reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Karincia Jasiowi napletek schodzi ale nie do końca....tzn niby żołądź widać ale tak całkiem do końca się nie da napletka zsunąc - i nie przez to że jest wąski tylko tak jakby był przyklejony...więc też będę musiała lekarce pokazać. Poza tym dopiero ostatnio Jasiek mi pozwala na tego typu zabiegi, wcześniej zaraz uciekał albo odpychał m ręce jak chciałam tego siurka hmmm oporządzić;-) pierwszy raz mi się taki facet trafił:rofl2::rofl2::-D
 
reklama
pomiary Ninki po dzisiejszej wizycie: waga - 10.400 kg, długość - 80 cm (nie wiem czemu tam wciąż mierzą stojące dzieci na leżąco, dla mnie to nie jest miarodajne); ząbków sztuk 8 - górne i dolne 1 i 2, na razie pomału przebijają się 4, ale pomału;
 
a moja Karola po wizycie wczorajszej,wazy rowno 10 kg,nie mierzyli nas,bo na bilans 2 latka dopiero beda :sorry:....ehhhh...niech im bedzie....:happy:
a zabkow mamy juz 12 i kly sie przebily wszystkie,wiec niedlugo bedzie 16 :szok:
 
my dzisiaj po ostatnim szczepieniu, następne meningokoki, jeśli się zdecyduję (ale to dopiero na bilans dwulatka), albo dopiero w wieku 5 lat :tak:
Majka waży 11640g, czyli w przeciągu 6tyg przytyła ponad 600g :-) cm nie znam, bo nie mierzyli
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi na to pchanie wszystkiego do buzi.
Każda czynnośc Franka jest b dokładnie obserwowana no i spece mówią, że za dużo bierze do buzi, że już tak dużo nie powinien, że to pewnie niedostymulowanie jamy ustnej, że czas zacząć pracować z wibratorami :)tak:) logopedycznymi. *******ca któregoś dnia dostanę. Wibratory niech se same kupią beda sie mniej czepiały. Ja sama nie mam to kurduplowi za 2 stówy wibratora (z krokodylem lub misiem do wyboru) tym bardziej nie kupie;-) Musi mu wystarczyc wibrujący motylek:tak::laugh2:
 
Franiowa z tym wibratorem dobrze ujełas:-p
Ja się nie odzywam, bo Moja w sumie do buzi nic nie kładzie tak żeby to dziamdziać...

A teraz własnie głupieje już co do gorączki, obecnie ma dosc wysoką, nie raz nawet nie mierze ale tak 39 bedzie miała-strasznei jest rozpalona, czopki pomagają na 5 godzin(daje na zmiane Nurofen i Paracethamol-choc ten prawie nic nie pomaga, jeszcze Ibufen w syfopku, ale to chyba to samo co Nurofen). I nie wiem jak z tym, czy dziecko w gorączce trzeba trzymac pod kołdrą??? czy moze miec nóżki bez skarpetek i na wierzchu???
Bo niby okłady sie podczas gorączki robi zimne-tego on nie da sobie zastosować. Ale strasznie nie lubi byc przykryta - az tak ze do płaczu jak ją na nowo przykrywam.A mój męzu sie ciagle drze ze musi byc okryta pod samą szyje przy gorączce...ma racje?!:confused2:

Chciała się przykryc tylko wtedy jak miała dreszcze...

Kurka w ogóle coś ta gorączka ją przez całą dobe nie puszcza,tzn. puszcza na te 5-6h i dalej się pojawia. Wczoraj bylisy z ranca u lekarzki to ma zawalone górne drogi oddechowe, ale mało co jej katar jeszcze schodzi-praktycznie w ogóle i lekko ma uszy od tego zaczerwienione...Jak śpi to słychac jakby jej się w nosie gotowało, nie moze przez nos oddychać.
 
Ostatnia edycja:
Gardło jak nic Malbertka. Paracetamol sobie daruj, bo nie jest przeciw zapalny. Nurofen co 6 godzin. I nie przykrywaj bo ją przegrzejesz. Jak chce być odkryta to ją ubierz ciepło - body, pajac albo piżama ze skarpetkami. Niech śpi na wierzchu, bo sama sobie wyreguluje temperaturę. Ale jak temp. zacznie spadać to dojdą dreszcze i będzie jej zimno.
Dobrze pamiętam jak to jest mieć temperaturę. Mnie przy byle czym wyskakiwała.
 
Chciała się przykryc tylko wtedy jak miała dreszcze...
i wie , co robi, kochana! podwyższona temperatura jako jeden ze sposobów termoregulacji - jak rośnie, to są dreszcze i człowiek szuka kocyka; jak już osiągnie odpowiedni poziom, kocyk jest zbędny;
nie wiem tylko jak z tymi gołymi stópkami - na logikę biorąc, jak jest wysoka temp., ale juz nie rośnie (czyli brak dreszczy), to chyba nie ma co przegrzewać, więc te stópki sa ok (pamiętam jak nam w dzieciństwie w gorączce stopy i dłonie przemywano woda z octem - co to była za ulga!); w każdym razie zdrówka dla Alci - silna babeczka jest, wyjdzie z tego prędziutko!

Efe- właśnie chyba odwrotnie - jak temp.spada, to brak dreszczy, a właśnie pocenie się (pamiętam, że jak Ninka miała 3-dniówkę to przy spadkach temp. robił się mokry materac pod nią, tak się pociła, a samo ciałko robiło się przyjemnie chłodne);
 
Ostatnia edycja:
reklama
Heh ja w tamtym tygodniu miałam w domu 3 gorączkujących więc jestem już specem od gorączki:-)
dreszcze występują jak temperatura wychodzi - i wtedy jest gęsia skórka i zimno dziecku. A jak osiągnie już ten swój poziom (nawet to 39 stopni) to wtedy już dreszcze mijają i dziecko nie potrzebuje, wręcz nie chce się przykrywać! Mój Jasiek przy temperaturze to w samym pampku latał po domu i tak też spał- tego po prostu potrzebował. Żadnych skarpetek, koszulek, piżamek (przy temp w domu ok 23 stopnie) Okłady też u nas odpadały, ale świetnie sprawdzała się kąpiel w ciepłej wodzie (tak 2-3 stopnie niższej od temp ciała).
A co do środków przeciwgorączkowych trzeba sprawdzać co ile i czego zawiera - myśmy podawali ibum w syropie i on wychodził 5 ml co 8 godzin oraz panadol w czopkach (norma jest 10/mg na kg masy ciała, też góra 3 razy dziennie) -czyli wychodziło czopek/syropek co 4 godziny! A jak nie dostał w odpowiedniej porze to temp momentalnie rosła do 39 stopni!
Tylko trzeba czytać dokładnie ulotki, bo niektóre środki można co 6 godzin a inne co 8 - żeby nie przekroczyć tej dawki zalecanej. Tak jak mój mąż, który popił panadol fervexem i się dziwił że mu temp spadła do 35 stopni....:sorry::sorry:

I Malbertka zdrówka dla Ali! A z tymi wibratorami też się uśmiałam:laugh2::laugh2:
Ale jest dużo takich zabawek brzęczco-wibrujących, może takie Franiowi sprawić?
 
Ostatnia edycja:
Do góry