reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

reklama
My też już po szczepieniu. Wczoraj byliśmy. Zaszczepiłam na odrę świnkę i różyczkę. Za 6 tyg. będę szczepiła na ospę. Lekarka poradziła że skoro Hania nie idzie do żłobka to można pneumokoki zaszczepić po 2 roku ale to zależy od naszego portfela czy mamy na dwie dawki czy na jedną. Muszę się nad tym zastanowić.

Miałam nadzieję na szczepionkę bezpłatną - bo była taka możliwość ale pani w punkcie szczepień ostatnią wydała dzień wcześniej. A prosiłam ją telefonicznie żeby dla nas zostawiła. Ona tylko skwitowała ze nie zagląda do tego zeszytu w rejestracji - a w sumie to mogła zostawić bo na siłę wciskała jakiejś mamie. Zgroza.

Aha - Hania waży 9100. Wzrost ok 80 - tak ja oceniam bo u nas nie mierzą dzieciaczków.
 
Dziewczyny...Moni leciała dziś krew z noska... nie dłubała, nie uderzyła się, potarła nosek wierzchem dłoni a tam krew :-(

Jaśkowi dałabym Rutinaceę ale czy dla roczniaka to dobre??? są jakieś inne preparaty z rutinoskorbinem dla takich szkrabów???
 
Ja bym dała zwykły preparat witaminowy np. 3-4 krople od razu Cebionu Multi.
Albo się nie wyspała albo ma jakieś niedobory witamin. Zrób jej po weekendzie morfologie. Może potrzebne żelazo...
 
ale mnie zastrzeliłaś tym pytaniem! myślałam, że wynik właśnie poziomu żelaza jest decydujący? ale może inne też, nie wiem...

No tak własnie jest - osobna pozycja pt "żelazo". Morfologia nie świadczy o poziomie żelaza, to są dwie różne sprawy.


Rubi, poobserwuj Monię. Jeśli sprawa się nie powtórzy, to też bym ino zrobiła jak radzi neverend. Może przesuszona śluzówka? No ale to jeszcze nie sezon grzewczy.. bo wtedy nawet samo psiknięcie solą morską pomaga
 
Ostatnia edycja:
u nas nadal kłopot z odparzeniem niestety nic nie pomaga
zastanawiam sie czy moge zastosowac Pimafucort bo mam w domku
do lekarza nie mozemy sie dostać a mała wygląda wydaje mi sie ,ze gorzej:((((
 
reklama
Iwona, Ty musisz ocenic sama, ale skoro ranki się nie goją to zastanów się, czy mała nie ma zakażenia grzybicznego. Mojego Frania tak leczono w jednym ze szpitali - miał ranki na pupie, ale wiesz, takie, że na gaziku zostawała krew, robili wszystko, łącznie z puszczaniem czystego tlenu na dupasia i nic nie pomagało. Męczył się krasnal straszelnie. W kończu jedna z lekarek postanowiła zrobić wymaz z odbytu i wziąć kupe na posiew. W jednym z tych badań (nie pamiętam już którym) wyszła wredna bakteria, która się rozgościła we franiowym jelicie. Trza było dać lek DOUSTNIE. A pimafucort jest chyba p/grzybiczny, prawda?
 
Do góry