Franiowamamo trzymam kciuki i postaram sie tez przyjść choc z maleńką pomocą...
Alexnikita - zdrówka i trzymam kciuki zeby nei okazało się dziedziczne
Mam pytanko - czy to w całej zakichanej Polsce tak jest ze ja sama sobie nie mogę wybrac karty szczepień i zaniesc jej do innej placówki na szczepienie?Tylko oni muszą to przesłac pocztą?Moze któraś z Was poczyniała takie kroki....bo dzisiaj mnie lekko te procedury zatkały - najpierw nie chcieli mi zaszczepić dziecka bo kupiłam sama szczepionke w aptece a nei w ich przychodni(chociaz wczesniej dostałam recepte od lekarki z tej samej)i musiałam pisac wniosek do dyrka placówki az o zgode. No a później po badaniu i tak d...pa bo mi z przychodni karty nie chcieli wydac...Teraz mam szczepionke w domu w lodówce mam nadz. ze do czwartku nic jej się nie stanie.
Tylko tyle ze się poważylismy - myslałam że bedzie wiecej tej żywej wagi - a jest 9,580kg, wychodzi słabe jedzenie zupek
Alexnikita - zdrówka i trzymam kciuki zeby nei okazało się dziedziczne
Mam pytanko - czy to w całej zakichanej Polsce tak jest ze ja sama sobie nie mogę wybrac karty szczepień i zaniesc jej do innej placówki na szczepienie?Tylko oni muszą to przesłac pocztą?Moze któraś z Was poczyniała takie kroki....bo dzisiaj mnie lekko te procedury zatkały - najpierw nie chcieli mi zaszczepić dziecka bo kupiłam sama szczepionke w aptece a nei w ich przychodni(chociaz wczesniej dostałam recepte od lekarki z tej samej)i musiałam pisac wniosek do dyrka placówki az o zgode. No a później po badaniu i tak d...pa bo mi z przychodni karty nie chcieli wydac...Teraz mam szczepionke w domu w lodówce mam nadz. ze do czwartku nic jej się nie stanie.
Tylko tyle ze się poważylismy - myslałam że bedzie wiecej tej żywej wagi - a jest 9,580kg, wychodzi słabe jedzenie zupek