andariel
mama super dwójki :]
tak Kasiu mówiłam jej, że tylko słoiczki z mięsem - pokiwała głową i kazała na próbę wyeliminować z diety; mnie się wydają te Ninkowe cycuchy normalne, może przez to, że siedziała, to się takie fałdki zrobiły i przekłamało to obraz, ale z drugiej strony to jest doświadczona lekarka, której jak dotąd ufałam (i chyba nadal ufam), trochę się naoglądała dzieciaczków i nie chce mi się wierzyć, żeby się tak pomyliła; no nie wiem co robić:/
rubi ja gotuję sama zupki, ale ponieważ boję się właśnie mięsa kupowanego w sklepie, a nie mam żadnego sprawdzonego źródła (bo jestem wege), to żeby mała dostawała białko zwierzęce dostaje też słoiczki z mięsem (nie takie samo mięso, tylko w daniach);
rubi ja gotuję sama zupki, ale ponieważ boję się właśnie mięsa kupowanego w sklepie, a nie mam żadnego sprawdzonego źródła (bo jestem wege), to żeby mała dostawała białko zwierzęce dostaje też słoiczki z mięsem (nie takie samo mięso, tylko w daniach);