reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

My też się 2 tygodnie z oskrzelami męczmy.
Mała leżała w szpitalu, miała nabulizacje z ventolinu, mucosolvanu, pulmicortu i berodualu. Jeszcze kaszle i zdarza jej się wymiotować z powodu zalegalącej flegmy. Raz mi się tak zakrztusiła,że była fiotelowa i z 10 sek. nie oddychała. Na dodatek zostałam sama, ale jakoś udało mi się zapanować nad sytuacją. Na szczęście po tygodniu nas ze szpitala puścili i już Mania zaczyna "pożerać". Oby wszyscy "oskrzelowi chorowitkowie" szybko z tego wyszli. Zdrówcia.
A mała waży 8.150. Spadła nam z wagi prawie pół kilo, ma 78cm.
 
reklama
My tyle co antybiotyk odstawiłyśmy, a dzisiaj małej znou z noska leci. Tyle co jednego kataru się pozbyłam. Czy to się nigdy nie skończy??
 
Dzięki dziewczyny za rady. Czytałam o tym AZS. Zastanawia mnie to, że małej nic nie swędzi, nie ma zmian na ciele. Wygląda to tak jakby miała wypieki - ludzie pytają mnie czy się opaliła. Nie wygląda to chorobowo, nie ma wysypki. No i znaczna poprawa jest jak to posmaruję czymś. Dzisiaj zaczęłam smarować Alantanem plus. W ogóle dzisiaj od rana jest jakoś lepiej. Najbardziej czerwone policzki są wieczorem.

Będę smarowała przez kilka dni. Jak nie będzie poprawy żadnej to pójdę do lekarza. Może to faktycznie od słońca...
Jakoś mi ta alergia nie pasuje za bardzo... a może się oszukuję...
te czerwone policzki to także objaw atopowego zapalenia skóry, Maja też ma cały czas czerwone :)
ma także krostki wokół łokci i smarujemy to maścią robioną, a ostatnio się strasznie drapie po brzuchu-klatce piersiowej i też miała tam krostki (pediatra mówi, że to może uczulenie), ale posmarowałam te krostki maścią robioną i zeszły, ale nadal czasami się drapie :( zmieniłam proszek i zobaczymy co będzie, jak nie to muszę zmienić kosmetyki, bo to raczej nic związanego z jedzeniem...
 
Kurcze dziewczyny czym smarujecie maluchom te zmiany?
Zoska jest skazowcem i co jakiś czas wyskują jej niewielkie takie suche plamki, lekarka mówiła że to typowy objaw alergii i kazała smarować kremem emolium, do tej pory było ok. Ale teraz Obsypało jej całe nóżki( tu właściwie ich nie widać a czuć pod palcami suche plamki wielkości pinezki) i cała szyja w krostach i w jednym miejsu jest mega wielka plama( tu jest czerwono i bardzo sucho) i do tego zarózowione policzki. Smaruje tym kremem spacjalnym z emolium ale nie wiele pomaga. Dziś zaczęłam jej dawać Fenistil, ale może mogę coś jeszcze jej zaaplikować, zeby pozbyć się tego swiństwa
 
Kurcze dziewczyny czym smarujecie maluchom te zmiany?
Zoska jest skazowcem i co jakiś czas wyskują jej niewielkie takie suche plamki, lekarka mówiła że to typowy objaw alergii i kazała smarować kremem emolium, do tej pory było ok. Ale teraz Obsypało jej całe nóżki( tu właściwie ich nie widać a czuć pod palcami suche plamki wielkości pinezki) i cała szyja w krostach i w jednym miejsu jest mega wielka plama( tu jest czerwono i bardzo sucho) i do tego zarózowione policzki. Smaruje tym kremem spacjalnym z emolium ale nie wiele pomaga. Dziś zaczęłam jej dawać Fenistil, ale może mogę coś jeszcze jej zaaplikować, zeby pozbyć się tego swiństwa

Jak Hania miała takie plamy suche - właśnie prawie niewidoczne ale wyczuwalne pod palcami to przepisano nam krem Elosone. To jest sterydowe. Miałam smarować 3 dni raz dziennie a poźniej 3 dni Alantanem. Generalnie pomogło już po jednym posmarowaniu więc stosowaliśmy bardzo krótko. Lekarka zastrzegła że w żadnym wypadku nie smarować na twarzy. Powiedziała że to alergia ale bóg wie na co. Zmiany były niewielkie i nieliczne więc nie zalecono ograniczeń w diecie tylko obserwację. Teraz mamy te czerwone policzki... chyba jednak pójdę do lekarza.
 
mitemil zyczymy zdrowka Martynce

dominiczka nam pomaga masc cholesterelowa, ktora na recepte przygotowuja w aptece. koszt to ok 5 zl
 
Kurcze dziewczyny czym smarujecie maluchom te zmiany?
Zoska jest skazowcem i co jakiś czas wyskują jej niewielkie takie suche plamki, lekarka mówiła że to typowy objaw alergii i kazała smarować kremem emolium, do tej pory było ok. Ale teraz Obsypało jej całe nóżki( tu właściwie ich nie widać a czuć pod palcami suche plamki wielkości pinezki) i cała szyja w krostach i w jednym miejsu jest mega wielka plama( tu jest czerwono i bardzo sucho) i do tego zarózowione policzki. Smaruje tym kremem spacjalnym z emolium ale nie wiele pomaga. Dziś zaczęłam jej dawać Fenistil, ale może mogę coś jeszcze jej zaaplikować, zeby pozbyć się tego swiństwa

Oliwię smaruje emolium często i gęsto i pomaga. Do tego na twarz używam maść alantan plus i od czasu do czasu czyli 1 na 2 miesiece pzrez 5 dni na buzię stosuje elidel (bardzo drogi krem, ale dobry i bez sterydów).
Elidel jest dla AZS my stosujemy ją sporadycznie pod okiem lekarza (niby nie mamy AZS, ale krem jest bardzo dobry i tak jak pisałam bez sterydów (co dla mnie ważne) i lekarka jej przepisała) wiem, ze Andariel tez ja ma i sobie bardzo chwali.


Mamy jeszcze jeden krem na wszelki wypadek, ale go jeszcze nie stosowałam więc o nim nie napisze. Terapia na buzi emolin+alantan+elidel 2 razy dziennie przez 5 dni pomogły :-). Buzia bez jej plamek cudowna :-). My podobno mamy niedojrzałe gruczoły :-(. Pisze podobno, bo do końca nie wiem czy to na pewno to.


Ciałko zawsze smarowałam tylko emolium tak z 5 razy dziennie porządnie i skóra jest gładka jak "pupcia niemowlaka" Oliwia ma bardzo sucha skórę :-(.
 
reklama
A my dzis po wizycie u lekarza. Niestety maly w 1,5 miesiaca przbral tylko 100gr. Mam ograniczyc cycka w dzien na rzecz stalych pokarmow. I umowic sie w labolatorium na pobranie krwi czy aby nie ma anemi:-(
Mitemil duzo zdrowka dla Martynki.
 
Do góry