reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Piwonia mam nadzieje że jednak nie wyjdzie żadna wada...a kropelki czemu dostaliście?

Ja widze że co do alergii to każdy lekarz swoje...powiem o swoich doświadczeniach - przede wszystkim byłam zawsze przekonana że azs jest mocno związane z dietą i my z tego powodu mieliśmy dla mnie zaleconą dietę eliminacyjną (najsilniejsze alergeny ) i przy Karolu i przy Bartku
druga rzecz (pewnie juz niektóre rzeczy pisałam i sie powtarzam ale żeby się odnieść na bieżąco) mój lekarz mówi że typowa skaza wychodzi po 3cim miesiącu a wcześniej często dzieci skazowe mają kolki, ulewania, ciemieniuchę...
trzecia rzecz- sterydowe maści tak ale na krótko żeby się pozbyć zmian zwłaszcza jak są nasilone ( śmiem wątpić czy samo natłuszczanie je wyleczy)
poza tym moje chłopaki dostawali na stałe leki antyalergiczne i powiem że w powiazaniu z moją dietą daje to dobre efekty bo pękanie i przesuszanie u Bartka znikło, pojawia się czasem drobna wysypka na buzi ale taka naprawdę delikatna...
na stałe nie natłuszczam skóry bo kolejna teoria mojego lekarza to dopóki nie ma problemów skórnych nie używać emolientów ...

no ale jak widzicie - co lekarz to inna opinia!!!
 
reklama
Piwonia mam nadzieje że jednak nie wyjdzie żadna wada...a kropelki czemu dostaliście?

Ja widze że co do alergii to każdy lekarz swoje...powiem o swoich doświadczeniach - przede wszystkim byłam zawsze przekonana że azs jest mocno związane z dietą i my z tego powodu mieliśmy dla mnie zaleconą dietę eliminacyjną (najsilniejsze alergeny ) i przy Karolu i przy Bartku
druga rzecz (pewnie juz niektóre rzeczy pisałam i sie powtarzam ale żeby się odnieść na bieżąco) mój lekarz mówi że typowa skaza wychodzi po 3cim miesiącu a wcześniej często dzieci skazowe mają kolki, ulewania, ciemieniuchę...
trzecia rzecz- sterydowe maści tak ale na krótko żeby się pozbyć zmian zwłaszcza jak są nasilone ( śmiem wątpić czy samo natłuszczanie je wyleczy)
poza tym moje chłopaki dostawali na stałe leki antyalergiczne i powiem że w powiazaniu z moją dietą daje to dobre efekty bo pękanie i przesuszanie u Bartka znikło, pojawia się czasem drobna wysypka na buzi ale taka naprawdę delikatna...
na stałe nie natłuszczam skóry bo kolejna teoria mojego lekarza to dopóki nie ma problemów skórnych nie używać emolientów ...

no ale jak widzicie - co lekarz to inna opinia!!!

kropelki dostałyśmy tylko dlatego,że była kilka dni niespokojna,płakała i robiła brzydkie kupki i prawdopodobnie ja i mała przeszłyśmy dość lekko(bo tylko obie miałyśmy silne bóle brzucha)jakiegoś wirusa żołądkowego ,mała ma jeszcze wzmożona pracę jelit i zeby to troszku wiciszyć dostała te kropelki plus Espumisan na kilka dni widać od razu poprawe bo nocka byla dużo spokojniesza,nie wierciła sie tak strasznie juz i dzieki BioGai ta infekcja nie rozszerzyła sie na wymioty i biegunkę bo jelita były osłonięte

co do alergii to u nas u starszych były właśnie wprowadzone od razu leki alergiczne,dieta była małymi kroczkami,ale u młodszej azs zostało do dzisiaj,ale znacznie mniejsze niz w wieku niemowlęcym
 
baska :-) nasi lekarze chyba jedna szkole konczyli :-) podobnie mi to kiedys tlumaczyla moja pani alergolog
niestety nie wspomniala ze skaza wychodzi po 3 miesiacu :-( a ja traba olejowa moglam dalej prowadzic dzienniczek... zobaczylam ze jem juz wszystko - kupa OK, skora OK, brzuch nie boli, ulewania sie skonczyly to stwierdzilam ze moje zapisku juz niepotrzebne a tu....niespodziewanka - niemila raczej :no::wściekła/y:

zobaczymy w poniedzialek... o ile w ogole dotrzemy do alergologa bo mi dzis panna urzadzila noc bez spania - w lozku spedzilam tej nocy dokladnie 1 minute... co zasnela to sie budzila... cala noc chodzilam po pokoju i ja kolysalam i jak juz mi sie wydawalo ze spi i przysiadlam na fotelu to po minucie-dwoch znow placz...
ciut jej pomogl Viburcol - ale jak ona zasnela to sie Jasiek obudzil...jak go potulilam to....Monia zaczela plakac...

u lekarza bylismy (bo jeszcze zarazka mala kaszle mi od wieczora do rana) - osluchowo OK, zapalenie ucha wykluczone, gardlo czyste, kataru nie ma a buczy :no::-(
zlapalam dzis 10 ml siuskow do badania i zobaczymy czy jej pecherz nie meczy albo jakas zaraza sie nie przyplatala....

moglaby byc zdrowa ta moja zarazka bo we wtorek szczepic sie mamy/mialysmy...
 
wiesz jeszcze leki barwiące bierze to pieluchy jak osrane bo żelazo na brąz barwi,furagin na żółto i jeszcze większość jej ubrań wygląda że fuuj po 1 razie;/sił brak no właśnie coś kojarzę że synek tez długo ale już nie pamiętam;/

Aneczko wiem o czym mówisz. U nas pieluchy po furaginie i żelazie reprezentacjnie nie wyglądają, dlatego używam ich przy karmieniu słoiczkami. Czasami nawet gotowanie nie pomaga :zawstydzona/y:

Ja podaje leki przed jedzeniem pewnie dlatego każdy wtedy ulewek zabarwiony ale między posiłkami odpada musi dostać od razu poza tym jak nie da się mleka to pluje łapki wkłada i leki wtedy większą utratę mają:eek::crazy::rofl2:

Ja wszystkie leki mieszam z niewielką ilością mleka, żeby mieć pewnośc, ze wszystko wypije :tak:
 
co lekarz to swoje... spróbuję się dostać do jeszcze jednej pani alergolog, takiej mega-polecanej, choć nie wiem czy w ciągu najbliższego półrocza jest szansa, takie ma babka wzięcie:eek:i mówię tu o prywatnym gabinecie...

baśka a te leki na alergie to chłopaki dostali już jako niemowlaczki? czy później? i czy Twoja dieta to było wykluczenie najsilniejszych alergenów czy wyłącznie mleka krowiego i jego przetworów?

z emolientami też tak słyszałam, zresztą sama dopóki mała nie skończyła 2 m-ca nie musiałam używać niczego; potem coś natłuszczającego na szyjkę, a po ukończeniu 3 m-ca pojawiły się zaczerwienienia również na kończynach, niestety;

dziwne to, bo jednego dnia jest zupełnie bladziutkie i ledwo widoczne, a następnego mocno czerwone; czasem w ciągu jednego dnia się to zmienia - np. rano blade wieczorem czerwone albo odwrotnie;
baśka my jak zastosowaliśmy maść sterydową to plamki zeszły już po pierwszym razie, ale natychmiast po odstawieniu wróciły:-(i dupa:-(
 
A ja wczoraj chciałam się zapisać na szczepienia ale kur.... miejsc nie ma i musze w przyszłą środe dopiero iśc się zapisać :crazy:
Przed świętami nie mam szans na miejsce :eek:
Nie dośc że człowiek tyle za te szczepienia płaci to jeszcze miejsc nie ma :wściekła/y::wściekła/y:
 
Rubi te nasze córeczki muszą się poznać..., normalnie bliźniaczki nam się trafiły

Zmieniłam lekarza, mało powiedziane zmieniłam przychodnie i jestem bardzo zadowolona.
Malutka jest ostatnio bardzo marudna, niespokojna, płaczliwa i w ogóle. W nocy śpi jak jej dam żelik na dziąsła i czopek przeciw bólowy. Jak dal sam żelik to zasypia, ale jęczy przez sen, po czopku śpi ładnie.
Byłam z nią na badaniu u nowej lekarki i osłuchowo OK, uszka OK, gardło OK. Więc dała mi skierowanie na podstawowe badania i dodatkowo na posiew moczu i jeszcze tam jakieś :), bo jej badania moczu nie podobały za bardzo (a jak to ona powiedziała, że po badaniach dopiero będzie mądrzejsza, bo teraz to wróżenie z fusów co małej jest ) i nie wiadomo dlaczego moja dżdżownica ostatni tak się zachowuje. Może ma jakieś zapalenie czy coś i lekarka chce sprawdzić. Cieszę się, ze zmieniłam :))))) lekarza.



Mojej skaza wyszła też około 3 miesiąca :(((
 
deli ;-) jak tylko sie przeprowadzimy to zapraszamy do Opola :-) mam nadzieje ze juz na 4. pietrze mieszkac nie bede :-)

no i jak teraz wyjda "blizniacze" wyniki to moze umowimy sie ze dziewczynki beda na zmiane sikac do pudelek i oddawac krew :-)
po co obie sie maja meczyc skoro i tak wyniki przez kalke zawsze maja :-)

karincia ;-) u mnie ze szczepieniami nie ma problemu - zaszczepia mi dziecko ale nie moglam dostac szczepionki 6w1 :-( w aptece niet i musze wziac z przychodni - ponad 30 zl drozej ale przy tym co musze wybulic to pryszcz...802 czy 837zl...
o ile w ogole bedziemy sie teraz szczepic bo przeciez antybiotyk jej do oczka podaje....
 
reklama
Rubi nie ma problemu będą sikać i oddawać mocz na zmianę :)))
Na pewno przyjedziemy.

U mnie też nie ma problemu ze szczepieniem dziecka, ale jak na razie moja na zakaz :))) i zamiast mieć już 3 ostatnią tak jak inne dzieci to u nas czekamy dopiero na pozwolenie na 2 :)))).

 
Do góry