Królowa_Dramatu haha ja mojemu dokładnie to samo wczoraj powiedziałam sie uśmiał powiedział tylko, że żona może mieć obiekcje
reklama
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
nimitii, mój też ma żonę więc też może być problem ))) ale mogłabym nawet mu gotować, codziennie i pranie robić
Patrycja2810
Fanka BB :)
NomiMalone, Kania78- a jakie Wam wyszły wyniki TSH?
betina79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2011
- Postów
- 2 387
my juz po kolejnej wizycie i spotkaniu z naszym bąblem
Ruszał się niemiłosiernie, zkrywał twarzyczkę rękami, cudny widok. Lek obejrzał dokładnie i powiedział że wszystko jest ok. Ale ponieważ nam przysługuje za darmo to w pn ide jeszcze na to łączone badanie genetyczne.
Dr kazał odstawic kwas foliowy a przerzucic sie na jakies tam konkretne witaminki.
Z mojej masy badań wszytskie są ok poza moczem z któym będziemy cos robic na pewno bo najwyraźniej mam jakies zakażenie.
Po wizycie i tym niesamowitym obrazie na usg mielismy takie emocje z mężem że do 1 w nocy nie spaliśmy :-)
Ruszał się niemiłosiernie, zkrywał twarzyczkę rękami, cudny widok. Lek obejrzał dokładnie i powiedział że wszystko jest ok. Ale ponieważ nam przysługuje za darmo to w pn ide jeszcze na to łączone badanie genetyczne.
Dr kazał odstawic kwas foliowy a przerzucic sie na jakies tam konkretne witaminki.
Z mojej masy badań wszytskie są ok poza moczem z któym będziemy cos robic na pewno bo najwyraźniej mam jakies zakażenie.
Po wizycie i tym niesamowitym obrazie na usg mielismy takie emocje z mężem że do 1 w nocy nie spaliśmy :-)
Żabka ale masz super zdjęcie, ale najważniejsze że z dziodziolkiem wszystko w porządku!
Madziarra super wygląda, naprawdę teraz to jest taka pamiątka. Super że wszystko gra
Nimitti cieszę się że groszek jest zdrowiutki, a zdjęcie ciekawe:-)
Kania a jakie wyszło Ci tsh?ja leczę się na niedoczynność więc jestem w temacie co nie co
Betina nie dziwie się że w Was tyle emocji było, u nas jest to samo po każdej wizycie a jak już będzie się dzieć ruszał to już chyba wogóle oszaleje. Najważniejsze że jest wszystko dobrze z takich wiadomości nic tylko się cieszyć
Ja mam wizytę w poniedziałek (20.08) i strasznie na nią wyczekuje. Obym też przyniosła piękne zdjęcie i same dobre wieści
Madziarra super wygląda, naprawdę teraz to jest taka pamiątka. Super że wszystko gra
Nimitti cieszę się że groszek jest zdrowiutki, a zdjęcie ciekawe:-)
Kania a jakie wyszło Ci tsh?ja leczę się na niedoczynność więc jestem w temacie co nie co
Betina nie dziwie się że w Was tyle emocji było, u nas jest to samo po każdej wizycie a jak już będzie się dzieć ruszał to już chyba wogóle oszaleje. Najważniejsze że jest wszystko dobrze z takich wiadomości nic tylko się cieszyć
Ja mam wizytę w poniedziałek (20.08) i strasznie na nią wyczekuje. Obym też przyniosła piękne zdjęcie i same dobre wieści
betina79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2011
- Postów
- 2 387
Ja mam wizytę w poniedziałek (20.08) i strasznie na nią wyczekuje. Obym też przyniosła piękne zdjęcie i same dobre wieści
trzymam kciukasy za wizytę, szybko się pochwal co u dzidzi
NomiMalone
Fanka BB :)
NomiMalone, Kania78- a jakie Wam wyszły wyniki TSH?
Tsh -> 0,455 µlU/ml obok miałam napisany przedział normy: 0,270-4,20 .
Pani dr powiedziała przy okazji co do badań , że trzeba brać na nie poprawkę , bo dla kobiet w ciąży są troszkę inne normy.
Ale Tsh powiedziała , że mam dobre.
ja teraz biorę jakieś (nazwy nie pamiętam) czopki dopochwowe na czystość. Doktorowa powiedziała, że to dziecku nie zaszkodzi, a ze względu na moje duże upławy lepiej dmuchać na zimne i brać czopki, bo zakażenia grzybiczne w ciąży mogą przysporzyć problemów. Nie znoszę jakichkolwiek globulek i czopków. Zostało mi jeszcze 5 sztuk. Przez te czopki nie czuję się komfortowo w ciągu dnia , bo co trochę coś wypływa i co chwila patrze czy nie plamię krwią. A , że 2 ciąże już poroniłam a trzecią miałam pozamaciczną to trochę jestem w strachu każdego dnia. Jak to się mówi jestem przewrażliwiona. Każda boleść albo wydzielina to lęk i pytania " od czego, dlaczego, czy coś poważnego.... itd" dlatego już się nie mogę doczekać września i kolejnej wizyty i sprawdzenia czy wszystko ok, czy serduszko bije , czy się rozwija prawidłowo. A najlepiej jakby już był Marzec :-)
Nimitii - to czekanie mnie dobija, tym bardziej , że ja typ nerwowy jestem i zawsze wszystko chce tu natychmiast i w tej chwili
Ostatnia edycja:
NomiMalone oj wierze ci! ja miałam tak wysokie ciśnienie w gabinecie u lekarza przed badaniem, że kazał mi sie uspokoic bo to niezdrowe i przez to musze teraz 3 razy dziennie mierzyć cisnienie i do niego dzownić z wynikami ><. Ja jestem cholernie niecierpliwa i wierze ci że ciebie czekanie dobija. Ja naprawde najchętniej zamieszkałabym w gabinecie pana doktora
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: