reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Anulla ja zrobiłam tylko kom NK, a tych subpopulacji w ogóle nie miałam zlecanych, limfocytow chyba też nie, ale zerkne w domu i dam znaka. Po prostu wybrałam sobie to kom NK jako te które mogą być u mnie najwazniejsze do zbadania ze względu na moje alergie.
Ja też niestety nie mogę sobie pozwolić na wyjazdy bo trzymam kase na wesele brata, na wyjazd do Łodzi, pewnie jakieś badania będą jeszcze potrzebne. No i z autem też ostatnio miałam przeboje właśnie po wymianie rozrządu więc wiem coś o tych wydatkach :-/

Kasik to pewnie przez pogodę Ci się nie chce bo ona zniechęca do wszystkiego ale na miejscu będzie już fajnie. A jakieś fajne okolice do spacerów też będziesz miała?

Magda już trzymam kciuki za bete!!!!
 
reklama
Anulla dopytaj u siebie w labo czy robią komórki nk i co wchodzi w skład, może się okazać tak jak u Smerfety, że to to samo co subpopulacje a odpadnie Ci dojazd do Gdańska, zawsze to oszczędność czasu i pieniędzy. Jeżeli chodzi o kasę to ja też powinnam oszczędzać na prywatne podejście do ivf ale należę do osób, które wolą "być" a nie "mieć" i później będę się tym martwiła ;-)

Smerfeta
terenów do spacerów mnóstwo bo to pole golfowe ;-):-D
 
Dzięki dziewczyny. Będę dziś w szpitalu to się dopytam co i jak. Jakby jednak to był podobny koszt, to zrobię badania przy okazji wizyty przed crio. I tak nie zależy mi na wyniku przy najbliższym transferze, więc mogę poczekać. Dlatego pytałam czy mogę zrobić podczas @. Bo na czczo jakoś dam radę dojechać na wizytę:)
Kasik u mnie pogoda się zmienia, przestało padać:) Jak jedziecie fajną ekipą, do willi z sauną i innymi atrakcjami to będzie udany wyjazd:) ja niestety pracuję w samorządówce i nie mam nawet z czego wydać na wyjazd i martwić się później. Wiele naszych planów co do wyjazdów i kupna nowego auta poszło w niepamieć a przyszło IVF.

Smerfeta
, mam nadzieję, że u mnie nie będzie problemów po wymianie rozrządu, bo jeszcze trochę rzeczy mamy do wymiany, ale to musi się odłożyć na czerwiec/lipiec. Do tego ubezpieczenie auta w czerwcu, dentysta i być może leczenie kanałowe.... zawsze coś, człowiek spokoju nie ma:)
 
Kasik to rzeczywiście dużo terenu do spacerowania. Jak nie będzie padało, to zrelaksujesz się przy golfie i spacerze:)
Ja postanowiłam zacząć się ruszać i będę biegać, ciekawe jak długo wytrzymam:)
 
Kasik u mnie to niestety tak jak u Anulli czyli wiem jakie mam miesięczne dochody i przez to wiem że jeśli teraz się zczyszcze ze wszystkiego to tak szybko nie zgromadze kasy na ivf. Ale jeśli obiecasz że zagrasz w golfa to ja pogram wirtualnie na wii ;-):-D

Anulla mój M właśnie też robi zęby, w tym będzie jedno kanałowe :-D
 
Dziewczyny ja już po podglądanku. I tak mamy 6 jajeczek w tym 3x 14mm i 3 x 10mm, kolejne leki na dwa dni, w niedzielę wieczorkiem podglądanko, krew na badanie prg i estradiolu. We wtorek bądź środę będzie punkcja. Przyznam że jestem troszkę zniesmaczona, bo liczyłam na wiecej pęcherzyków, ale dobre to co mamy.
Agaawa trzymam kciuki no i idziemy prawie jednakowo, różnica jednego, dwóch dni. Tak więc zapewne spotkamy się na soczku za około 12 tyg :)
 
Anulla, rozrząd w aucie mmmm coś przyjemnego ;) jeszcze mi się czkawką odbija :p
Ciągle jakieś wydatki ja mam do wymiany skrzynię biegów :( i coś w zawieszeniu.
A dzisiaj byliśmy w lesie zakupić opał na zimę ;)
Planowałam też rozbudowę domu ale w urzędzie podcieli mi skrzydła bo mam nikłe szanse na otrzymanie pozwolenia.
 
MAJ:

09.05.2014 Bernadka podglądanko
09.05.2014 anuszka wizyta przed crio
09.05.2014 Fasolkowa zabieg łyżeczkowanie

10.05.2014 Agaawa podglądanko
11.05.2014 Bernadka podglądanko
12.05.2014 anuszka wizyta przed crio
12.05.2014 Kasik wizyta u immunologa
12.05.2014 AniaM odbiór wyników genetycznych
12.05.2014 Bibi II weryfikacja
12.05.2014 Agaawa punkcja
13.05.2014 Magda_7891 wysoka beta
13.05.2014 Mimozama podglądanko
15.05.2014 ema wizyta w klinice i USG
15.05.2014 GizaS wizyta
16.05.2014 Bibi III weryfikacja
19.05.2014 Heiza wizyta u immunologa
20.05.2014 AniaM spotkanie z maluszkami (może będzie wiadomo kto tam jest)
29.05.2014 Smerfeta wizyta u prof. Malinowskiego

CZERWIEC :

13.06.2014 Hania wizyta
 
Anulla u mnie też przestało lać ale byłam przed chwilą na poczcie (jak ja nie cierpię tego miejsca :wściekła/y: obsługa jak w epoce kamienia łupanego) i co chwilę coś siąpi z nieba :-( Co do sportu to jak najbardziej polecam ale wszystko w umiarze. Jeżeli nie uprawiałaś do tej pory sportu intensywnie to biegania bym nie polecała, raczej kijki lub basen, jogę itp. Jedna z dziewczyn z innego forum po nieudanym transferze postanowiła się odchudzić i zaczęła intensywnie ćwiczyć i biegać (5 razy w tygodniu) i rozregulował jej się cykl i 3 miesiące w ogóle nie miała owulacji mimo, że nie miała z tym wcześniej problemów. Tak więc dla nas staraczek wszystko w umiarze wskazane :tak::-) A co do pracy na swoim to niestety ma swoje plusy i minusy. Ty na urlopie nie musisz się denerwować czy w pracy wszystko ok albo jak bierzesz zwolnienie lekarskie to się kurujesz i masz gdzieś robotę, nie martwisz się czy będzie na ZUS dla pracowników itp a ja niestety piątek, świątek czy niedziela, biznes całodobowy więc robota na okrągło. A w turystyce to już w ogóle jest tak, że jak inni odpoczywają (czyli długie weekendy, wakacje, święta) to my mamy więcej pracy. Tak więc coś za coś, jak wszędzie nie zawsze jest różowo :tak: Auto też mam do wymiany ale jakoś mi się nie spieszy (dopóki jeździ), może po sezonie pomyślimy jak zejdzie nam leasing z drugiego auta.

Smerfeta jak będzie pogoda sprzyjająca to możliwe, że spróbujemy swoich sił w golfie, jak byliśmy w zeszłym roku to mojemu M zaskakująco dobrze szło, aż się wszyscy pytali czy on na pewno nowicjusz ;-):-D Ja w totolotka nałogowo gram więc może kiedyś nie będę musiała się w ogóle martwić o pieniądze ;-)

Bernadtka nie odkryję Ameryki jak powiem, że nie ilość się liczy a jakość. W naszym wieku raczej dużo pęcherzyków nie możemy oczekiwać :sorry:
 
reklama
Kasik masz rację, przynajmniej nie robią mi problemów ze zwolnieniem. Chociaż ja mam to gdzieś idę i już:-D. No ale coś kosztem czegoś. Trudno. Cieszę się z tego że mam pracę, bo bez niej to nie podeszłabym do in vitro.
co do biegania, to ja zacznę stopniowo i naprawdę z umiarem:) albo basen - ale boję się wszelkich zarazków, grzybów itp. No zobaczymy co z tego mojego sportu wyjdzie.
Magda - wymiana skrzyni biegów - współczuję. Kciuki za jutrzejszą betę, bo ja chyba nie dam rady wejść na forum jutro.
 
Do góry