reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla nas i naszych kwietniowych pociech:):):

a kupujecie zwykłe podpaski czy te poporodowe? bo się zastanawiam czy nie lepiej kupić zwykłe cieńsze tylko że mocno chłonne...w tych poporodowych w ogóle da się chodzić? ;-)
ja te poporodowe kupię w szpitalu 1 paczkę ale pewnie pochodzę 1-2 dni a potem przeżucę się na zwykłe długie podpaski- u mnie w szpitalu też jest zakaz chodzenia w bieliźnie bo niby krocze ma się goić ale ja sobie nie wyobrażam chodzić po szpitalu bez majtek z cieknącą pipą- a jak mi tak ta podpacha wypadnie??? ble... bez majtek tylko na czas obchodu;-) ja rodziłam w starych koszulkach nocnych które były specjalnie zostawione do tego celu a potem fik z nimi do kosza ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
martolinka, magda85- macie rację, że przecież można wyłączac, ale czy jest wówczas sens kupowac takie typowe 2 karuzulki, bo wiadomo,że za te efekty dźwiękowe tez się płaci i świetlne też, może więc lepiej nad jednym łóżeczkiem zawiesic jakieś wieszadełko bez funkcji dźwiękowej i świetlnej hmmm sama nie wiem

p.s. oglądałam dziś program o karuzelkach właśnie i była tam akurat ta karuzelka fisher price z misiami tymi pastelowym- widziałam, że kilka z Was myślała o właśnie takiej, mi z resztą też się podobała - ale niestety "ekspertka" nie polecała tej karuzelki bo raz, że jak jest ona zamontowana nad łóżeczkiem to te misie są za wysoko i dziecko do 3 miesięcy ich nie widzi, a raczej widzi je rozmazane, a dwa, że kolory nie przykuwają uwagi, bo nie ma kontrastu -więc ta karuzelka nie spełnia swojej funkcji - powiedziała coś takiego, że takie pastelowe, pluszowe misiaki to rodzice kupują bardziej dla siebie niż dla dziecka, dzieci są zainteresowane kolorowymi i plastikowymi zabawkami.
moja koleżanka też miała taką karuzelkę i mówiła, że te melodyjki to takie, że raczej dziecka nie uspokoją- jedynie te obrazki wyświetlane na suficie interesowały malucha- ale to też dopiero jak miał ok 5 miesięcy(a to raczej logiczne, bo skoro dziecko do 3 miesiąca widzi max do 70 cm to jak mogą go interesowac efekty świetlne na suficie). tak więc ja już odrzuciłam tą karuzelkę.
 
Porannakawa-z innych kosmetykow jeszcze nie wymienionych przychodzi mi do glowy nivea, nie wiem czy probowalas ale jesli masz takiego alerika w domciu to moze sprobuj zrobic testy alergiczne bo moze ma uczulenie na cos innego niz kosmetyki.
Gagnes-moja Ala ma taki podklad pod przescieradlo i klade jej w polowie lozeczka. Ma juz 4,5 roczku i dawno chodzi bez pieluchy ale na wszelki wypadek jest zalozona gdyby cos jej sie w nocy przytrafilo. Ja mam dla bejbusia taka podkladke pod glowke gdyby ulal. Z pierwszym dzieckiem nie mialam problemow z przesikaniem pampersa ale ulewala czasem i co chwila przescieradlo bylo w praniu wiec ta podkladka mi sie wydaje bardzo przydatna.
Jak czytam wasze torby do szpitala to jednak jestem w szoku, ja jade z kapciami, ubrankami dla mlodego i moze jakies ulubione kosmetyki. Martolinka-sztucce trzeba miec swoje? to nie dadza do obiadu szpitalnych? wow! To jednak u nas troche lepiej pod tym wzgledem. Podkladow i podpasek tez nie musze kupowac, koszule tez dadza chociaz ja chyba swoja wlasna wezma. Taka szpitalna do produ niech bedzie ale potem wole miec wlasna.
Zeberka-ja dostalam podklad z lodem i do tego majtki siateczkowe zeby przytrzymywaly ten podklad. Ale majtek faktycznie nie nosilam przez kilka dni.
 
Izka ja zapomniałam sztućców i z łaską , ale dostałam szpitalne.. Jednak wyglądały na tyle obrzydliwie , że sama myśl o wzięciu ich do ust przyprawiała o mdłości. Talerzyk i kubek też miałam swój.

Darucha pisałam kilka stron wcześniej , że kupiłąm małemu matę w pastelowych kolorach. Mi się bardzo podobała , ale mały w ogóle nie był zainteresowany. Dopiero kiedy wymieniłam ją na taką o niemal "oczoje..."kolorach zauważyłam u niego zywą reakcję.
 
Darucha lepiej weź ze 2 koszule do karmienia na przebranie, do tego ja mam jeszcze:
-stanik do karmienia
-ubezpieczenie
-plan porodu
-ciepłe skarpetki
-aparat
-jedzenie (woda, jakieś biszkopty)
-laktator
 
Julianna szczerze mówiąc to ten plan porodu a właściwie jego realizacja przez personel, to trochę "marzenie ściętej głowy".;-)
laktator mąż / partner zawsze moze dowieżć. najlepiej wziąć jak najmniej rzeczy ,bo ciężko z tym wszystkim potem się ogarnąć, nosić itp.

a koszuli faktycznie lepiej mieć 2
 
Martolinka z tym planem to rozumiem że może byc różnie, ale u mnie w szpitalu go nawet wymagają :-) połozna na każdych zajęciech SR o nim mówi, mam taki dośc fajny, na czasie i bardzo "pro naturalny" szpital więc liczę że ktos na ten plan jednak rzuci okiem ;-)
 
Zastanawia mnie właśnie jak to z tym planem będzie. Szczerze mówiąc jak przypomnę sobie swój ostatni poród to gdybym im z planem porodu "wyjechała" przypuszczam , że delikatnie mówiąc by mnie wyśmiali ;-) co prawda skończyło się CC , ale to inna historia.
 
reklama
wydaje mi sie dziewczyny, ze wszystko zalezy od podejscia personelu do tych kwestii-w jednym szpitalu zdania moga byc podzielone. ja trafilam na taki, gdzie w pakiecie przy zwiedzaniu oddzialu dostaje sie m in broszury informacyne, krotki instruktaz zachowania sie przy porodzie i co ciekawe plan porodu do wypelnienia - polozna poinformowala mnie, ze praktykuja, poniewaz jak kobieta rodzi czesto nie mysli jasno i ciezko jest im (personelowi) uzyskac podstawowe informacje, wiec biora plan porodu jako podstawowy pakiet informacyjny .

w ogole tegoco was czytam macie juz popakowane torby?! ja nie mam nic , a powinnam byc gotowa w kazdej minucie ;/ co najzabawniejsze - nie mam torby :-D
wiem tylko jedno, ze biore mp4 naladowane muzyka na czas fazy I-szej :D choc i tak przeczuwam, ze wyrzuce to w kat ze zdenerwowania przy pierwszym mega bolesnym skurczu, ale zawsze to chwila dla ucha :D
 
Do góry