reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupki dla mamusi i dzidziusia

Fiolka z tymi emolientami jest tak mniej więcej.
Po kąpieli z płynem do kąpieli lub mydłem używasz oliwki lub balsamu dla dziecka.
Po kąpieli z emolientem nie używasz nic.
Efekt jest ten sam. I tak i tak natłuszczasz skórę dzidziusia:-)

Majja nie zauważyłam by kosmetyki Mustelli były jakoś lepsze niż innych firm, za to cena jest porażająca... moim zdaniem nie warto przepłacać

Jeżeli chodzi o krem do pupy - po każdym myciu/wytarciu chusteczkami...
 
reklama
Ciril ja używam Musteli dla siebie i widzę różnicę między nią a innymi kosmetykami z innych firm, dla dzieci używają koleżanki i z ich opowieści wiem że są super .
Sama na dziecku nie przetestowałam jeszcze no bo jak :) ale na sobie tak i są rewelacyjne. Cena wysoka ,ale bardzo wydajne. Nikogo nie namawiam, napisałam tylko że jak ma ktoś kasę to warto :-)
 
Ciril nam położna znóe mówiła aby używać wszystkiego jak jest potrzeba, tzn, oliwki/kremu jak skóra sucha
a do pupy tylko na noc jak się dłużej pieluszki nie zmienia albo jak jest problem, tak też czytałam :sorry:
 
Ja przy Młodym używałam Mustelli i dla siebie i dla niego też. I serio różnicy, przynajmniej dla siebie nie widzę. Dla Młodego lepiej się sprawdzało Oillatum i Bephanten.
Fiolka ile mam, położnych i lekarzy tyle szkół. Położne w ICZMP za każdą zmianą pieluchy wyciskały Linomag na pupsko. Dzieciaczki mają tam tak delikatną skórkę, że zaraz coś się z nią dzieje, więc musi być natłuszczona... zasada jest jedna: nie łączy się natłuszczania z zasypką;-)
 
Jeżeli chodzi o mnie to najpierw sprawdzę te próbki z musteli a dopiero potem kupię, ceny nie są jakiez porażające bo koszt szamponu to 21-23zł a j&j tez gdzies tyle kosztuje.

Dobra teraz pytanie do Was jak juz wiecie posciel którą zamówiłam 18dni emu nie przyszła i dzisiaj z niej zrezygnowałam, R podoba się ta ale ja się bardzo zastanawiam, inna nie wchodzi w grę jak to stwierdził hehehe
resizeImage.php
 
lil a to jest czerwień czy bordo ?
Do bordo łatwiej ci będzie dobrać dodatki do czerwieni może być ciężej , znajdź sobie coś czerwonego i bordo i przyłóż do mebli i do ścian jakie masz w pokoju to ci ułatwi :) nie wiem jaką masz podłogę, bo jeśli dywan kolorowy to może dziwnie wyglądać, ale do drewna już ok :)
Pościel sama w sobie bardzo ładna :)
 
Fiolka z tymi emolientami jest tak mniej więcej.
Po kąpieli z płynem do kąpieli lub mydłem używasz oliwki lub balsamu dla dziecka.
Po kąpieli z emolientem nie używasz nic.
Efekt jest ten sam. I tak i tak natłuszczasz skórę dzidziusia
No nie zupełnie bo emolient to jednak emolient - zawsze to jakiś parafarmaceutyk który stosuje sie TYLKO w razie potrzeby czyli bardzo suchej skóry, AZS itp - pamietajcie że one zawierają parabeny które całkowicie zatykaja pory w skórze przez co ona nie oddycha. Wiele oliwek też zawiera parabeny np Bambino ale juz Hipp, Baby Dream a nawet juz Nivea nie mają tego przez co używanie ich nie zatyka porów a natłuszcza skóre - zdrowa skórę bardzo dobrze i nie ma potrzeby smarować dziecka ani kapac w emolientach.
Co do kremu do pupy to tez z umiarem bo nadmiar uniemozliwia pieluszce chłonnośc i skóra ma styczność z moczem duzo większą - takze smarujemy ale cieniutko.

Lil sam wzór bardzo ładny ale kolor dla mnie za żywy, czerwien bardzo pobudza/rozdrażnia ;)
 
Majja pościel jest czerwona, kolor ścian w sypialni to jedna szczytowa ściana na której w połowie będzie stało łóżeczko jest czerwona, reszta ścian jest kremowa. Podłoga jest ciemnobrazowa w panelach.
 
reklama
Lil to powinno pasować , czerwień jest dość intensywna ... jak ograniczysz inne kolory powinno być ok :) byle by nie zapaćkać tej czerwieni jakimś niebieskim czy zielenią , bo może być fatalnie :)
Osobiście bym się bała tego koloru ,ale kto nie ryzykuje ten nie zyskuje :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry