olaaa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2017
- Postów
- 11 072
Tylko żeby personel się nie zmienił od czasu Twojego porodu. Ja się wkurzyłam trochę bo odeszły mi wody o 00:30 do szpitala pojechałam jakoś o 1:30, męża wysłali do domu bo stwierdzili że nie mam rozwarcia i że na pewno nie urodzę do rana a urodziłam o 5, na szczęście mąż był ze mną ostatnią godzinę ale tak to byłam cały czas sama, nie raz miałam czarno przed oczami z bólu i ledwo stałam na nogach do tego jak poprosiłam o znieczulenie to pobrali krew do badań i jej nawet nie wysłali do labo bo stwierdzili że nie ma sensu bo niedługo urodzę i nawet nie zdążą wykonać tego badania i podać znieczulenia. Do tego przyszła do mnie jakaś młoda zmierzła lekarka która ledwo co się obudziła, z jakimś fochem, jak mnie szyła po nacięciu to też nie była zbytnio delikatna. Ale jakoś przeżyłam, jedyne dobre to ordynator oddziału neonatologii która była moim pediatrą i teraz jest mojego syna, więc zna go od urodzenia A który u Ciebie tc? Ja mam dziś równo 15+0 i dziś wizytę o 17:40.Ja jestem z Bierunia
Ale chodziłam w drugiej ciąży do dr Katarzyny Korony i ona w tym właśnie szpitalu przyjmuje. Nie dość, że akurat była kiedy rodziłam to jest też cały szereg innych zalet tego szpitala.
Wiadomo, że jest mała szansa że trafisz na swojego lekarza w szpitalu, ale zawsze to inaczej Cię traktują kiedy wiadomo, że nie jesteś "obca".
Na życzenie za darmo znieczulenie gaz, kąpiel.
Położne rewelacja, porodówka daje bardzo duży komfort. Sale 2-3 osobowe, przewijaki w każdej sali. Teraz cały oddział jest po remoncie. Dodatkowo utworzyli oddział dla niemowlaków, bo wcześniej nie było i gdyby się coś działo to przewozili dziecko do Ligoty. A i tak się zdecydowałam i mimo trudnego porodu nigdy nie chciałabym rodzić gdzieś indziej