reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

reklama
Kangurka,Nikolka super:tak:fajna miseczka,musze chyba tez taka kupic:tak:takie ubranko mam juz od wiekow ale nigdy nie zakladalam:no:nie bylo okazji bo Knrdek pieknie mi jadal teraz troche marudzi,trzeba go zabawic:baffled:
Slicznie je:-);-)Brawo dla Nikolki;-)
 
Kangurka,swietne fotki a Nikolka pieknie jadla :-) super!
Dzieki! :-)

Kangurka,Nikolka super:tak:fajna miseczka,musze chyba tez taka kupic:tak:takie ubranko mam juz od wiekow ale nigdy nie zakladalam:no:nie bylo okazji bo Knrdek pieknie mi jadal teraz troche marudzi,trzeba go zabawic:baffled:
Slicznie je:-);-)Brawo dla Nikolki;-)

Miseczka fajowa (Tommee Tippee trójdzielna).
A z tym jedzeniem... bawiła się nim bardziej, a mamusia ładowała do dziubka :-p
Do łyżeczki wogóle nie ma "podejścia". Dlatego zaczynamy łapkami narazie.
Ale po tym ostatnim jedzeniu robie przerwe, bo miałam po takim obiadku kupę prania, krzesełko i podłoge oraz dzidziusia do mycia :baffled:
Czy tylko mnie szlag trafia, jak dzidzia paskudzi wszystko jedzonkiem?? :zawstydzona/y:
 
Kangurka to normalne,mnie tez szlag trafia,ale takie czeste pozwalanie dziecku na samodzielne jedzenie wyjdzie wszystkim na dobre i szybko dziecko nauczy sie jesc
samodzielnie,mojaVanesska je w sumie od zawsze sama.
Sa dwu czy trzy latki ktore nadal sa karmione przez kogos.
 
Ja muszę się przyznać, że nadal karmię Igę:zawstydzona/y:. Tylko że to jedzenie ze słoiczków jest strasznie marchewkowe i ciężko byłoby mi potem usunąć wszystkie szkody.

Mam jeszcze pytanie - ile dajecie dzieciom mleka w ciągu dnia? Czy dokładnie tyle, ile jest napisane na opakowaniu, czy więcej?
 
Ja muszę się przyznać, że nadal karmię Igę:zawstydzona/y:. Tylko że to jedzenie ze słoiczków jest strasznie marchewkowe i ciężko byłoby mi potem usunąć wszystkie szkody.

Mam jeszcze pytanie - ile dajecie dzieciom mleka w ciągu dnia? Czy dokładnie tyle, ile jest napisane na opakowaniu, czy więcej?

Spokojnie, ja też karmię jeszcze . Nasze dzieci mają 9 / 10 miesięcy nie wymagajmy cudów.


Daje mniej niż pisze na puszce a i tak nie dojada wszystkiego.


Dzieki! :-)



Miseczka fajowa (Tommee Tippee trójdzielna).
A z tym jedzeniem... bawiła się nim bardziej, a mamusia ładowała do dziubka :-p
Do łyżeczki wogóle nie ma "podejścia". Dlatego zaczynamy łapkami narazie.
Ale po tym ostatnim jedzeniu robie przerwe, bo miałam po takim obiadku kupę prania, krzesełko i podłoge oraz dzidziusia do mycia :baffled:
Czy tylko mnie szlag trafia, jak dzidzia paskudzi wszystko jedzonkiem?? :zawstydzona/y:
Ja daje łyżeczkę, ale Dominik nie rozumie za bardzo jeszcze ze ma ją wkładać do buzi a nie nakładać jedzenie na głowę. z ręki idzie mu lepiej bo wylizuje ręce. Z większymi kawałkami dobrze sobie radzi bo ma trening na flipsach których dużo je.
 
Mam jeszcze pytanie - ile dajecie dzieciom mleka w ciągu dnia? Czy dokładnie tyle, ile jest napisane na opakowaniu, czy więcej?

Ja daje tylko raz mleczko 180ml, i dwa razy kaszkę po ok 180-200ml.
Na opakowaniu mam ze nalezy dawac 3 razy dziennie po 210ml. Wiec mamy nieco skromniejsze mleczne menu :sorry2:

Niestety po ostatniej wizycie u pediatry musieliśmy odstawić marchewkę :eek:
Wiecie jak trudno jest znaleźć obiadki BEZ marchewki?! :szok:
Znalazłam chyba 5 róznych dań tylko... Nie liczę dań od 4 czy 5 miesiąca, bo to zupełnie przemielone papki, a my już wsuwamy grudki (nie będę cofać w rozwoju Nikolki :sorry2:) Stąd też moje amatorskie obiadki niemowlęce (ziemniaki, brokuły, drób).
Pediatra kazała nam odstawić marchewkę, bo jak zobaczyła Nikolkę, to powiedziała ze za duzo marchewki - kolor skóry na granicy normalności :zawstydzona/y:
A ja myślałam że ona tak ślicznie wygląda (jak opalona) :sorry2:
Do tego od 3 tygodni mamy jakąś wysypkę strasznie chropowatą na ciałku. 2 tygodnie była na plecach, a teraz schodzi z pleców a wyłazi z przodu :angry:
Jak się nei przyjrzy dokładnie to nie widać, ale plecy ma w dotyku strasznie szorstkie :-(
 
Kangurka, to mnie zmartwiłaś, bo moja też jest pomarańczowawa. A my mamy jeszcze bardziej ograniczone menu, bo nasze słoiczki muszą być bez masła i tylko z królikiem i indykiem.
 
reklama
kangurka - Super zdjęcia Nikolki w trakcie jedzenia.
Co do tej pomarańczowej skórki i wysypki to moja córcia też cos dostała i może to też od marchewki.

Ja jak narazie daje córci do rączki tylko chrupka a i tak wybrudzi się nim cała. Z innymi rzeczami narazie już nie próbuję, bo na początku ładnie jadła np. biszkopta a teraz to wpycha wszystko na raz do buzi i potem się dławi.

Co do ilości mleka to Klaudia rano i przed snem zjada kaszkę około 150 ml no i raz w dzień cyca (niestety miarki nie ma przy tym). No i oczywiście w nocy cyc tez jest.
 
Do góry