panistepelek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 319
iwonka - Moja Klaudia jadła już ryż z jabłkami ale tak tylko trochę, na spróbunek.
W niedzielkę zjadła to co my na obiadek, czyli ziemniaki z sosem i marchewka duszoną. Chyba Jej smakowało ale wydaje mi się, że za słone jak dla Niej było.
Wczoraj natomiast zrobiłam Jej znowu budyń ale tym razem na mleku krowim. Wiem wiem, nie zaleca sie niby ale skoro nie ma alergi to stweirdziłam, że spróbuję. Dawniej Dzieci piły mleko i nic im nie było. A Nam przywozi taki znajomy, więc z pewnego zródła. Pozatym kiedyś zjadła trochę twarogu i nic Jej nie było.
Co do budyńka, lepiej wcinała jak był z mlekiem modyfikowanym, ale sposobem przekupstwa (tzn, trochę budyńku, trochę bananka) zjadła wszystko.
Mam jeszcze pytanie. Jak często dziecko może mączkę ziemniaczaną jeść (bo przecież do budyniu czy kislu trzeba dodać). Czy poprostu nie ma limitu?
W niedzielkę zjadła to co my na obiadek, czyli ziemniaki z sosem i marchewka duszoną. Chyba Jej smakowało ale wydaje mi się, że za słone jak dla Niej było.
Wczoraj natomiast zrobiłam Jej znowu budyń ale tym razem na mleku krowim. Wiem wiem, nie zaleca sie niby ale skoro nie ma alergi to stweirdziłam, że spróbuję. Dawniej Dzieci piły mleko i nic im nie było. A Nam przywozi taki znajomy, więc z pewnego zródła. Pozatym kiedyś zjadła trochę twarogu i nic Jej nie było.
Co do budyńka, lepiej wcinała jak był z mlekiem modyfikowanym, ale sposobem przekupstwa (tzn, trochę budyńku, trochę bananka) zjadła wszystko.
Mam jeszcze pytanie. Jak często dziecko może mączkę ziemniaczaną jeść (bo przecież do budyniu czy kislu trzeba dodać). Czy poprostu nie ma limitu?