kwiateczek
majowa mama `08
Kangurka nie zle sie na cierpialas ale my chyba wszystkieJa tez pierwszego dnia po wyjsciu ze szpitala szybko do niego wrocilamw domu zaczelam karmic malego i nie moglam go odstawic od piersi.Gdy chcialam to zrobic darl sie w nieboglosyp 3.4 godz zadzwonlam d zpitaa i kazali m wrocicokazalosie ze nie mialam pokarmupoza tym tujest inaczej wyszlam na drugi dzien po porodziebylam w szpitalu od soboty 6ranow poniedzialek mialam dosc wiec wyszlam.kiedy wrocilam polozna do mnie przyszla i z ironia powiedziala"teraz to wyjdziesz kiedy my ci powiemy"a druga ze po co wyszlam po takim ciezkim porodzie.Nie wiedzialam ze nie moge,puscili mnie.kazdy tu mowil ze tutaj sie nie lezy a jak urodzisz rano to tgo samego dnia puszczaja
Kiedy juz przyjechalismy okazalo sie ze nie mam mleka i dostawal butle.tak bylo przez 5 dni w koncu mialam nawal:-):-)maly jadal czesto i robilo sie duzo:-)ale kolki go wykanczaly i kazdy mowil ze na sztucznym przejda:-)po mies sie poddalam
Kiedy juz przyjechalismy okazalo sie ze nie mam mleka i dostawal butle.tak bylo przez 5 dni w koncu mialam nawal:-):-)maly jadal czesto i robilo sie duzo:-)ale kolki go wykanczaly i kazdy mowil ze na sztucznym przejda:-)po mies sie poddalam