reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

Tez mi sie wydaje ze to jest najbardziej podzielony watek jesli chodzi o nasze zdania na temat jedzenia...

Wczoraj Darek mi cyrk urzadzil bo kupnym obiadku pierwszy raz kupilam ... nie kupuje sloiczkow wogole poprostu bylismy na miescie i nie mialam czasu ugotowac ...
Ja sama gotuje mam wszystko z ogrodka nawet mam dynie w kosteczke pokrojona i zamrozona ale nie dawalam jej jeszcze ...
deserkow nie kupuje jak byl mniejszy tak teraz mu gotuje jabluszko ( tez z ogrodu)
ziemniakow nam nie sole nawet przyzwyczailismy sie juz... ze wzgledu na malego bo uwielbia ziemniaki :tak::tak: az sie trzesie ale widze ze nie tylko moj maluch tak
Moje zdanie na temat zywienia jest wyposrodkowane w sumie miedzy wami nie daje naszych obiadow, nie sole ani nie dosladzam nic darek tez nie pije sokow jednynie rumianek, koper wloski, przegotowana woda, .... ale tez jestem za tym zeby powoli wprowadzac nowe rzeczy np warzywa moze takie moje zdanie bo mam swoje wszystko....
Tez teraz zastanawiam sie nad wprowadzeniem zoltka a puzniej Gotowanej Rybki ale tez sie nie orientuje jaka..
Co do mieska Mam poporcjowanego indyka gotuje najpierw warzywa puzniej w tej wodzie miesko... ale dostaje je tak dwa trzy razyw tygodniu
Moja bratowa ostatnio mu przyniosla marchewke z czyms tam w sloiczku i mowi zeby mu dosolic troche bo mdle ... a ja az sie zagotowalam ale sie ugryzlam w jezyk puzniej mama mowi ze czekala tylko az jej cos powiem bo przy tym jej dziecko wzielo smoka darka a ta wyciagajac z jego buzi wsadzila do darka buzi a ja az :wściekła/y::wściekła/y: myslalam ze mi z uszu dym poleci ..ze zlosci

co do smakowania to dla mnie jest to umoczenie lyzeczki i do buzi wiec nie jest to "dokarmianie"

Klaudynka musisz isc do lekarza z malym moze 200 dla niego za duzo moze mniej i czesciej ... niewiem darek mi tak zrobil jak zjadal 120 a tesciowa chciala go podtuczyc jak mnie nie bylo i mu dala wiecej i byl identyczny efekt ;-) trzymam kciuki oby nie alergia ...
 
reklama
My kupujemy rozne sloiczki ale tylko owocowe.Robimy tak dlatego zeby maly sprobowal wszystkich owocow.Nie kazda firma ma te same smaki:-)Obiadkow nie chce ze sloiczka.w weeken mamy maly wyjazd i nie wiem czy zje.musze zabrac tez butle na wszelki wypadek:tak:
Wiktoria tez bym sie zdenerwowala gdyby ktos tak zrobil ze smoczkiem.Zdarzylo sie ze synek mojej kolezanki wzial smoczek Konradka do buzi ale zaraz go umyla i oddala:-)
 
czesc dziewczyny. nasz Julek je na razie papki (przewaznie wlanej roboty) bardzo proste, marchew z ziemniakiem, albo z brokulkiem albo z korzeniem pietruszki (po czym mial straszna wysypke za uszami, to mozliwe po pietruszce? czy cos innego co zjadlam przeoczylam?), dostaje tez tarte jalbuszko.
mam jednak pytanie, czy do zupek albo jablka dodawac kaszke lub kleik? Julek jest ciagle na piersi, ale czytalam gdzies, ze po 6 mies zwieksza sie zapotrzebowanie na zelazo, w ktore kaszki sa wzbogacone a mleko matki moze miec za malo. i teraz dodawac do zupki czy do deserku? czy nie bedzie mial zatwardzenia? po marchewce juz jest gestsze przeciez. no i ile razy w ciagu dnia mu dawac inne jedzenie? 1x zupka i 1x owoc? czy wiecej?
tu sa ciekawe rzeczy www.osesek.pl - Z miłości do Dziecka. Portal dla Rodziców - www.osesek.pl - Z miłości do Dziecka. Portal dla Rodziców
i przepisy Papki i Przeciery - www.osesek.pl - Z miłości do Dziecka. Portal dla Rodziców
 
Magali wysypka moze byc po pietruszce,brokule musisz jedno odstawic przez kilka dni i zobaczysz:-)Co do kasze ja daje Bobowity wszystkie od 4go-6go mies.co do karmienia to wszedzie pisza ze mleko z piersi jest najlepsze do 6go mies a pozniej jest mniej wartosciowe.Nie powiem ci dokladnie,kazda z nas robi jak uwaza najlepiej:-)ja chcialam karmic do 6go mies ale wyszlo inaczej.obecnie nasz dzien wyglada tak;6 rano butla,10 kaszka,13 zupka,16-deser owocowy[czasem jak malo zje daje mu jogurcik dla dzieci,zjada wszystko:-) ]i o 19 butla zageszczona kaszka.
do zupki dodaje mu juz lyzeczke plasko kaszy manny (powiedziano mi zeby sprawdzic jak zareaguje na gluten i jesli zle do poczekac do 9go mies)maly czuje sie dobrze wiec dodaje do kazdej zupki:-):wink:
czasami je jeszcze w nocy ok 1ej ale przez ostatnie kilka dni juz nie:-)czasem w dzien tez nie chce jesc ale mysle ze to zeby:dry:nie zmuszam go.zobaczymy jak to bedzie.zawsze cos zje tak wiec..mam nadzieje ze ci pomoglam:-)
 
i teraz dodawac do zupki czy do deserku? czy nie bedzie mial zatwardzenia? po marchewce juz jest gestsze przeciez. no i ile razy w ciagu dnia mu dawac inne jedzenie? 1x zupka i 1x owoc? czy wiecej?
http://www.osesek.pl/pierwsze-papki-warzywne-i-przeciery-owocowe/

Ja dodaje najczęściej zwykły kleik ryżowy do zupki, ale jeszcze nie wprowadzałam glutenu. Do deserku nic nie dodaję. Daję raz dziennie zupkę lub puree ryżowe z warzywami, raz dziennie deser.

Moim zdaniem z dodawaniem do zupek kleików czy kaszek to jest tak, ze jak dziecko ładnie przybiera itp. to nie ma sensu chyba go bardziej tuczyć, może czasami dla urozmaicenia smaku.

Zatwardzenie to chyba też sprawa indywidualna dziecka, bo niby dlaczego Iga Panny Migotki wciąż ma kłopoty z kupką a nie je przecież wciąż marchwi,kaszy, bananów i ryżu.. Nawet lepiej bo je jeszcze z piersi.
 
Szopek zgadzam sie z Toba nie ma co tuczc dziecka.ja nie dodaje do zupki kaszki(procz troszke manny)maly przybiera dobrze na wadze:-)a co do kupki to tez racja.moze poprostu nie nadaza trawic jedzonka..:sorry:my mamy czasem bobki po zupkach.ostatnio bylo chyba ze 20 takich malych.wysypaly mi sie z pieluchy:-D:-D
 
Kwiateczek wow dziecko moze tak ? mi sie ne zdarzylo ale dobrze wiedziec bo bym leciala do lekarza :tak:

Darek jeszcze wazy ponizej normy wiec ja mu zageszczam ale nie daje mu kleiku do zupek wrzucam kilka zairenek ryzu poprostu ale wtedy bardzo dlugo gotuje i miksuje z kleikiem smakuje to .... wcale nie smakuje ;-) a z ryzem bardzo smaczne wychodzi.
Ja niewiem moje dziecie ile by wazylo gdybym nie zageszczala i nie dawala kaszek i owsianki (je na sniadanko) przybiera ladnie i ladnie nadrabia oby tak dalej a i tak jest super bo potrafi zjesc 150 a tak ok 120... za to jak jest zaspany wieczorem ostatnie karmienie lub w nocy daje wiecej
 
Wiki teraz maly musi przybrac 400-600dkg taka jest norma:tak:moj przytyl za ostatni mies 640dkg:wink:
ostatnio cos nie jada,zje o 16 deser owocowy i tyle:no:po kapieli juz nie chce.zazwyczaj mial butle zageszczana ale coz:baffled:budzi sie w nocy,robie butle a on nie chce.dopiero je o 6 rano:szok:nigdy tyle nie wytrzymal:szok:wczoraj wieczoem zjadl tylko 100 co jadal 200na noc:dry: co zrobic.wszystko tlumacze zebami:-D:-D
 
kwiateczek przybirac przybiera prawidlowo i waga idzie super do gory z czego sie ciesze bo mlody sie urodzil 2460 wiec to nadrobienia troszeczke ale jestem zadowolona i tak dzielny chlopak z niego
 
reklama
Wiki moj sie urodzil 3240 ale 2 tyg przed term:-)z moich wyliczen 3 tyg:-Dbalam sie bo u mnie w rodzinie rodza sie wszystki dzieci min 4 kg:szok:biedna by byla moja pupa:-Dale Konradek stwierdzil ze urodzi sie wczesniej:-)i itak nie dalam rady sama.cale zycie bylam chudzielcem:dry:ostatnia moja waga to 47kg :szok:w ciazy przytylam 23 kg i zostalo 10:-Dja sie ciesze w koncu moge kupic cos na siebie normalnego:-)przede wszystkim kiecke:-Dmaly gdyby poczekal pewnie by wazyl te 4:dry:i ze mnie by nic nie zostalo:-D:-D
 
Do góry