reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

Migotka , dużo ? może za dużo nie , bo ona na diecie bezmleczniej jest
Ale zdrowy niemowlak zazwyczaj je też sery , masło , jogurt a to też w licza się w te 500 -600 ml np 2 plasterki sera żółtego zawierają tyle wapnia co szklanka mleka .
Tylko wiesz jak ona nie chce pić tego mleka to ja bym nie zmuszała .
Poza tym to też kwestia indywidualna , na opakowaniu mleka piszę ile powinno dziecko zjadać mleka w danym miesięcu a są dzieci które zjadają więcej a są które zjadają mniej . Mój syn nigdy nie jadł tyle ile pisało na opakowaniu, zawsze dużo mniej , a wyniki wszystkie ma dobre ...
Ja pisząc duzo miałam na myśli raczej to ze w jej diecie przeważa jeszcze mleko i tak wygląda ze duzo :-)
 
reklama
Migotka - moja wypijała do tej pory dwa cyce mleka i lekarka powiedziła mi że to wystarczy. Na pewno normy nie wyrabiałyśmy więc i Ty nie masz się co martwić;-)
 
Migotka rzeczywiście duużo mleka ;-)
A powiedz co lekarz na zmianę mleka z bebilonu pepti na normalne ? Słyszałam ze duzo dzieci tylko do roku są na leczniczym a potem próbuje się przejść na normalne .(oczywiście modyfikowane)

U nas wygląda to tak
ok 7 kaszka na 180ml mleka ( nie zawsze zje wszystko) + jakieś chrupki kukurydziane albo kawałek chrupkiego pieczywa
ok 10 - owoce albo świerze albo ze słoiczka czasami zagryzane chrupkami lub kromeczką z masłem
ok 13 - obiad zupa +drugie danie lub jednodaniowy posiłek
ok 16 - jogurt misiowy ,czasem kaszka , czasem kromeczka , czasem jakiś owoc lub biszkopty
ok 19 kolacja kaszka na 180 ml mleka ( też zazwyczaj zostawia )

do picia herbatka , woda , czasami sok lub kompot

:-D
Szymon od początku był na mleku leczniczym, bo niczego innego nie tolerował. Ale jak skończył roczek, to spróbowałam dać mu normalne. On uwielbia banany pod każdą postacią i dlatego kupiłąm Bebiko bananowe.
Spokojnie przeszliśmy na Bebiko :-) i Szymonowi nic nie jest a je od 2 tygodni

u nas wygląda to tak:
5 rano -samo mleko 200-220ml
9 rano kaszka mleczna 180ml
międzyczasie babcia mu coś tam daje-owocek, bioszkopty
13 - obiadek
16-17 deserek (danonek, monte, albo ostatnio kaszka manna na wodzie z jakims owockiem lub sam banan)
jakis soczek-ale nie codziennie
19-20 mleko z kleikiem (ostatnio Bebiko 3R) 220ml

ostatnio, co kilka dni na śniadanko dostaje jajeczniczkę z jednego jaka, paróweczki cielęce lub po prostu bułeczkę z szyneczka i wtedy dostaje samo mleczko 180ml

oczywiście międzyczasie są jakieś chrupki kukurydziane, biszkopty itp.
ostatnio idzie w ruch wszystko co mamy na talerzu, ale to na zasadzie próbowania
Babcia go tam podtucza :-(ale nie mam juz siły i się tym nie denerwuję

 
U nas 3x dziennie mleko a raczej kaszka na mleku.Oprocz tego sa dni ze je jeszcze serek waniliowy lub jogurty z owocami typu jogobella,jajecznica jesli chodzi o nabial.Jedynie co to zmniejszylam ilosc mleka bo dawalam jej wczesniej mleko z 210ml wody a teraz wrocilam do 180ml to wychodzi ponad 200ml gotowego mleka/kaszki.Oprocz tego Klaudia je coraz czesciej nasze obiady,szczegolnie zupy.
A w piatek kupilam w TESCO 8 sloiczkow gerbera duzych 'potrawka z kurczaka" po 1,76 za sztuke! :szok::-):-)Byla jeszcze taka babka obok mnie jak zauwazylam taka cene i sie z nia podzielilam.To nie byla promocja.
 
Pola- super że Szymusiowi nic nie jest po mleku .... Kiedyś rozmawiałam z gastrologiem i ona powiedziała mi, ze czasami do 1rż dzieci nie tolerują białka mleka krowiego a potem już ok :-D

Dziewczyny a dajecie już dzieciom surowe warzywa ????
np Marchewkę , pomidora , ogórka ???
 
Co do surowych warzyw:
dałam cieniutki plasterek rzodkiewki, który wypluł zresztą, trochę sałaty ( wszytko działkowe własnej produkcji). Innych nie daję bo jeszcze sezonu nie ma a pryskanych , wyhodowanych w jakiś szklarniach wolę nie dawać.

Ostatnio daję dużo rzeczy, jakby ten roczek to jakiś magiczny był i po nim już wszystkie syfy się go nie trzymały:sorry:.
Na białko nadal ma uczulenie ( jajeczne i krowie) a na gluten nie wiem. Daję mu trochę chleba ( z różnym skutkiem-raz coś dziamknie raz wypluje). Piekę w piekarniku pierś z indyka lub kurczaka z przyprawami bo kupna wędlina strasznie słona jest ( nie licząc konserwantów).

Bardzo mu smakowała pierś z kurczaka i cukinia robione na grillu :tak:.

Tak jak Iwonka, już nie daje mleko ze 210 tylko ze 180 wody i ostatnio i tak nie zjada wszystkiego.

Butlę ( zagęszczoną kleikiem kukurydzianym lub kaszką) je 3-4 razy dziennie ( w zależności czy się naje obiadem i przekąskami).
Jak 3 to wychodzi 810 mleka z samych butli
W południe je kaszkę z łyżeczki ze 90 ml mleka. Zazwyczaj nie zjada wszystkiego ale licząc to, to wyjdzie mi 900 ml mleka.

Pije nadal mało, max 150-200 ml. Widać, ze jest troszke odwodniony, ale nie mam pomysłu jak go przekonać.
 
panna-migotka - U Nas też późno wykryli to uczulenie na białko mleka krowiego i dopiero jakieś 2 tygodnie temu córci wszystko się pieknie zagoiło. 12 idę na szczepienie i zobaczymy co doktórka powie.

Mini - Moja córcia z surowych rzeczy wcina tylko jabłko. Ostatnio dałam jej też kawałek ogórka i zjadła.

A nasz menu wygląda tak.

Nad ranem - cyc
koo 9 - kanapeczka, albo kawałek bułki drożdzowej
11 - kaszka, nie więcej niż 150 (z reguły tylko 120)
13.30 - Obiadek
16 - mleko (nie więcej niż 100ml)
18 - deserek owocowy, kisiel albo jeszcze coś innego
21 - kaszka około 160ml
 
reklama
Szopek hehe ja też tak podeszłam do tego roczku jakby nagle wszystkie granice runęły i otworzył się wielki kulinarny świat przed nami :-D no oczywiście próbujemy nowe rzeczy, głównie daję jej popróbować warzywa surowe ale z marnym skutkiem. Tymi dwoma ząbkami niewiele zdziała a pomidorkiem siępo prostu bawiła - robiła keczup.

U nas tak wygląda jedzenie:
noc - cycek 2-3 razy
koło 8.00 kaszka mleczno -(ryżowa, pszenna, owsiana, wielozbożowa)
w międzyczasie chleb lub bułka do łapki i dziamie
koło 10-11tej cycek do popitki lub do snu
koło 12.15-13.00 obied na razie jednodaniowa papka
w międzyczasie coś znowu przekąsi - ciasteczko czy kawałek pieczywa
koło 15 cycek
17.00 owoce
po 19tej kasza mleczno -(jak przy śniadaniu, tylko inna niż na śniadanie)
Do dyspozycji w ciągu dnia niekapek z wodą.

W międzyczasie wcina książki, papierki, coś z dywanu.
:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry