reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wzbogacamy diete naszego malenstwa/wszystko o karmieniu

reklama
hello
jadłam kiedyś strusia. nie wiem czy to sposób przyrządzenia czy wina mięsa, ale potrawa była okropna. jak dla mnie za gumowata.
słyszałam od pewnej starszej pani, że konina jest pyszna. powiedziała mi, że przed wojną było normalnie mięso sprzedawane w sklepach.
 
kangurka - Wow... widzę, że Bobaski mogą przebierać w tych słoiczkach. Ale mnie osobiście trochę odraż np. ten koń na opakowaniu. Mogliby chociaż nie umieszczać tego.
 
A mi się podoba ryba z głupowatym uśmieszkiem.
A jakby na naszych słoiczkach był milusi króliczek lub pociągłe spojrzenie cielaczka?
zajac3.jpg
sonoma_marin_fair_007.jpg
 
Przetestowałysmy płaszczkę uśmiechniętą i strusia ;-)
Wlazło bez problemu. Struś pachnie jak indyk.

A od tygodnia podjadamy na śniadanie co jakiś czas zamiast kaszki - kromala z masłem i jajieczkiem na miękko lub jajeczniczką na parze :tak:
oczywiście narazie jeszcze tylko żółtko (czyli nie jajeczniczkę tylko żółtkowniczkę :-D)
Smakuje! Ale na miękko lepsze :tak:

Nie wchodzi nam za to BoboVitowy makaron z warzywami - ma taki bardzo intensywny zapach. Dla mnie wręcz ostry - pomidorów :dry: Więc myślę ze Nikolka woli delikatne jak do tej pory.
Poleżą wiec narazie i sprobujemy za miesiac/dwa.
 
Skopiowałam tu rozmowy fragment z wątku o zdrowiu, bo zamierzam smęcić dalej i już się nie kwalifikowało, na temat zdrowotny:
a moja ma skazę i cielęcinkę wcina. Nie zauwazyłam jakiś objawów niepokojących u niej więc raz na jakis czas dostaje cielęcinke lub jagnięcinke.

Szopek, no ja też właśnie byłam zaskoczona, że cielęciny nie mogę dawać, ale lekarz powiedział, że tam jest białko bardzo zbliżone do tego z mleka krowiego. Najbezpieczniej jest podawać indyka i królika.

Jagnięciny nie podałam nigdy:-(. Nie mam gdzie kupić mięsa a słoiczek, jedyny jaki znalazłam był jagnięciną z mlekiem albo masłem, wiec odpada.
Raz na tydzień daję jarzynki z królikiem ( gerber), taki mały słoiczek od 5 miesiąca. Mięsa króliczego w sklepie nie dostanę a od jakiegoś chłopa się boję, musiałbym jeździć gdzieś oddawać mięso do badania.
W tym moim trzecim świecie to trudno kupić jakiś słoiczek nie indyczane , nie kurczkowy i nie cielęcinowy z masłem i mlekiem. Wszędzie to samo na półkach.
Kiedyś pojechłam specjalnie do Tesco 70 km , żeby zrobić zakupy słoiczkowe, to było na poczatku rozszerzania diety. Wydałam masę kasy, ale młody spróbował dań choćby ze szpinakiem lub dynią - potem nigdy już ich nie jadł. :-(

Ostanio przegladajac skład dań z gerbera na stronie internetowej rzuciło mi sie w oczy, ze w składzie jerzynek z jagnieciną jest czosnek( po 8 m) a chyba można go wprowadzać od 10 miesiąca . W indyku z ziemniakami i brokułami ( po 8) jest ser żółty ktory też jest zalecany później ( chba nawet ok. roku).

Strusi i koni wcale nie znalazłam ;-)
Produkty spożywcze w diecie dziecka, które ukończyło 10 miesiąc życia.
 
reklama
Ja mam też bardzo ograniczony repertuar i na razie podaję:
BoboVita obiadek Domowe ragout z indykiem
BoboVita obiadek Warzywa w potrawce z indyka z owocową nutą
BoboVita obiadek Warzywa na parze z ryżem
BoboVita zupka Złocisty rosołek z indyka z kukurydzianą kaszką
DANIE – Delikatny indyk w pomidorach - Gerber
ZUPKA – Zupka pomidorowa z indykiem i ryżem - Gerber
ZUPKA – Zupka jarzynowa z królikiem - Gerber

Staram się dawać te z kawałeczkami, bo moja ma wybitne problemy z gryzieniem.
 
Do góry