D
Doloress
Gość
Póki co powoli zaczynam kupywać pewne rzeczy dla małej no i dla siebie do porodu.
Ale kasa leci strasznie.
Najgorzej będzie z łóżeczkiem i wózkiem 3w1, bo to największy wydatek. Mój m już chce kupić w czerwcu i zamówić, a ja wolałabym poczekać do końca lipca - pewnie i tak wyjdzie na moje
Nie mam pojęcia jakie łóżeczko kupić. Byłam w sklepie, żeby pooglądać i wszystko mi jedno jakie. Myślałam, że kupię takie które się potem adoptuje do tapczanika, ale one takie wielkie są, a i tak do pokoiku muszę jeszcze kupić małą rozkładaną sofę, więc może mała potem będzie spać na tej sofie...
Idę dziś do lekarza.
No i dziś pierwszy raz na szkołę rodzenia.
A poza tym kupiłam trochę ubranek na allegro i mnie babka zrobiła w bambuko. Będę wyjaśniać choć mnie bardzo denerwują takie sytuacje.
Miłego i mimo zapowiadanego ochłodzenia - ciepłego i słonecznego weekendu.
Ale kasa leci strasznie.
Najgorzej będzie z łóżeczkiem i wózkiem 3w1, bo to największy wydatek. Mój m już chce kupić w czerwcu i zamówić, a ja wolałabym poczekać do końca lipca - pewnie i tak wyjdzie na moje
Nie mam pojęcia jakie łóżeczko kupić. Byłam w sklepie, żeby pooglądać i wszystko mi jedno jakie. Myślałam, że kupię takie które się potem adoptuje do tapczanika, ale one takie wielkie są, a i tak do pokoiku muszę jeszcze kupić małą rozkładaną sofę, więc może mała potem będzie spać na tej sofie...
Idę dziś do lekarza.
No i dziś pierwszy raz na szkołę rodzenia.
A poza tym kupiłam trochę ubranek na allegro i mnie babka zrobiła w bambuko. Będę wyjaśniać choć mnie bardzo denerwują takie sytuacje.
Miłego i mimo zapowiadanego ochłodzenia - ciepłego i słonecznego weekendu.