cornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2011
- Postów
- 835
O, ale trafiłam, akurat w temat parasolek na tapecie :-)
Ja miałam się wstrzymac i nie kupować i jeździć nasza spacerówką, ale ostatnio mieliśmy włamanie do naszej wózkarnio-rowerowni, poza tym jest tam tyle rowerów i wszystkie poupychane i czasem jest problem z dostaniem się do wózka :/ nie mówiąc już o tym, ze jest co rusz pewnie obijany. No ale do rzeczy Chcę kupić tanią, ale w miarę dobrą spacerówkę, którą będę mogła złożyć i zostawić w kącie w wózkarni. Dzisiaj byliśmy w paru sklepach ale były albo drogie albo badziewne. Mam znajomego, który sprzedaję akcesoria dziecięce, nowe albo nowe ale powystawowe i ma m.in. takie wózki:
Zobacz załącznik 568947Zobacz załącznik 568948
Co myślicie? Nie wiem czy lepsze by były na jednak trochę większych kółkach, albo z wyższym siedzeniem, czy takie lekkie parasolki są ok. dla dzieci w wieku 1+ ?
I przyznam, ze też sie zastanawiałam jak takie dziecko będzie jeździć w takiej parasolce zimą, po śniegu nie ma szans Choć z drugiej strony Leoś już zasuwa jak szalony i na spacerku często chce chodzić sam więc pewnie zima przerzucimy się na sanki
Ja miałam się wstrzymac i nie kupować i jeździć nasza spacerówką, ale ostatnio mieliśmy włamanie do naszej wózkarnio-rowerowni, poza tym jest tam tyle rowerów i wszystkie poupychane i czasem jest problem z dostaniem się do wózka :/ nie mówiąc już o tym, ze jest co rusz pewnie obijany. No ale do rzeczy Chcę kupić tanią, ale w miarę dobrą spacerówkę, którą będę mogła złożyć i zostawić w kącie w wózkarni. Dzisiaj byliśmy w paru sklepach ale były albo drogie albo badziewne. Mam znajomego, który sprzedaję akcesoria dziecięce, nowe albo nowe ale powystawowe i ma m.in. takie wózki:
Zobacz załącznik 568947Zobacz załącznik 568948
Co myślicie? Nie wiem czy lepsze by były na jednak trochę większych kółkach, albo z wyższym siedzeniem, czy takie lekkie parasolki są ok. dla dzieci w wieku 1+ ?
I przyznam, ze też sie zastanawiałam jak takie dziecko będzie jeździć w takiej parasolce zimą, po śniegu nie ma szans Choć z drugiej strony Leoś już zasuwa jak szalony i na spacerku często chce chodzić sam więc pewnie zima przerzucimy się na sanki