kakakarolina
Fanka BB :)
Dzag ja kupowałam tylko używki a właśnie firmowe wyglądają jak nowe i często za dużo mniej niż 40zł. Wydaję mi się że w dzisiejszych czasach nie opłaca się właśnie kupować szmelcu. Co do kostki to mieliśmy pożyczoną i ani sek z nią nie spędziliśmy no ale Maks wybitnie olewał drewniane zabawki a z pchaczem wypadków nie mieliśmy bo to jest dla starszych dzieci ale opłaca się kupić wcześniej i teraz poasekurować i pokazać jak migaja i grają światełka
od kostki znacznie bardziej polecam stololiczek edukacyjny
K8 my też wymieniamy się zabawkami ze znajomymi.
Mart rzeczywiście dzieci są inne. Jak czytam takie wpisy o zabawie przez 40 minut jedną zabawką to mnie ściska z zazdrości. U nas 4 minuty to byłby już nie lada sukces. Moje dwa małe adhd są non stop w ruchu, niczym się nie zajmą i wymagają ode mnie wietrznego zapieprzania od 5 rano do 20 ale potem na pocieszenie sobie mówię że są przynajmniej sprawni ruchowo i może teraz pocierpię a potem będą mnie utrzymywać jak ich na tenis np zapiszę
od kostki znacznie bardziej polecam stololiczek edukacyjny
K8 my też wymieniamy się zabawkami ze znajomymi.
Mart rzeczywiście dzieci są inne. Jak czytam takie wpisy o zabawie przez 40 minut jedną zabawką to mnie ściska z zazdrości. U nas 4 minuty to byłby już nie lada sukces. Moje dwa małe adhd są non stop w ruchu, niczym się nie zajmą i wymagają ode mnie wietrznego zapieprzania od 5 rano do 20 ale potem na pocieszenie sobie mówię że są przynajmniej sprawni ruchowo i może teraz pocierpię a potem będą mnie utrzymywać jak ich na tenis np zapiszę