W ostatnim sklepie prawie pobiłam się z panem o ostatnią parę butów, śliczne różowe adidaski musiałam kupić żeby totalnie noga jej się nie ugotowała które dzisiaj po szaleństwach na hulajnodze są hmmm popielate
U nas w parku bardzo dużo 2 latków w wózkach jeździ pchanych przez babcie, opiekunki itp no łatwiej tak niż biegać za takim małym tajfunem. ;-)Ale wiadomo to zalezy od egzemplarza bo może tak jak Twój synek mAtma wolał w wózku jeżdzić.
U nas w parku bardzo dużo 2 latków w wózkach jeździ pchanych przez babcie, opiekunki itp no łatwiej tak niż biegać za takim małym tajfunem. ;-)Ale wiadomo to zalezy od egzemplarza bo może tak jak Twój synek mAtma wolał w wózku jeżdzić.