reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Myślę, jak Zycia, dlatego przeraziłam się tym cenami, no bo po co dziecku w wózku takei drogie buty:tak: No ale wiem też, że przez net nie kupie bo Ula ma b. wysokie podbicie i koniecznie muszę przymierzyć przed kupnem, a tak w ogóle to naciągnę ciotkę ja pojedziemy do Oslo, już mi obiecała, że siostrzenicę obkupi i mnie też:-)
 
reklama
No ładnie, tu już buty na tapecie:szok:

Ceny to kosmos...Czeka nas bankructwo jak nic:dry:

Póki co, podobnie jak zylcia radośnie olewam sprawę. Dopóki Mania nie zacznie sprawnie chodzić nie inwestuję w butki. Tych kilka kroczków jak sobie w miękkich ABS owych "papciach" postawi nic się nie stanie. Myślę, że tak naprawdę dopiero jesienią nas te inwestycje czekają.
 
MieMie bo stopa podobno potrzebuje amortyzacji w postaci podeszwy a nie Abs. Abs ma tendencję do zsuwania się i dzieciaki krzywo stają. Na bosaka można chodzić po piasku, trawie i innych naturalnych powierzchniach. Po panelach, betonie, deskach w butach. Brak amortyzacji uszkadza stawy kolanowe i kręgosłup. Więc chodzenie na boso jest zdrowe ale nie zawsze.
 
Karolina przy chodzeniu podeszwa jest bardzo ważna. ale nie teraz, gdzie u większości dzieci jeszcze nie stoją nawet. do postania, postawienia kilku kroków a następnie raczkowania buty nie są potrzebne. Jak dziecko już chodzi to logiczne że ma mieć buty. Jak nie chodzi samo to butów nie potrzebuje. Taka jest moje zdanie.
 
Zylcia dobrze mówisz ale ja odnosiłam to do siebie. Ola już chodzi przy meblach na około pokoju. Jeszcze nie samodzielnie ale za miesiąc już pewnie tak. Kupiłam buty z befado za 40zł na początek i pewnie gdzieś za dwa tygodnie będą potrzebne i wtedy też będą dobre. Normalne porządne, skórzane kupię dopiero jesienią.
Te dzieci które jeszcze nie wstają powinny chodzić w skarpetkach zwykłych
żeby postać w kojcu butów nie trzeba ale przy leżaku w ogródku już tak ze względu na temperaturę ziemi np.
 
kakakarolina, bez czapki?! :szok: u nas wczoraj i dziś tak wiało że sama z chęcią założyłabym czapkę gdybym miała. Na dole osiedla w cieniu chłodnawo ale jak się wyjdzie na górę do słoneczka to możnaby się opalać tylko wieje niemiłosiernie.

cornelka, asia, z tym wyginaniem palców na pewno nie chodzi o wysokie podbicie bo mój starszak tak robił a ma wyjątkowo wąską i niską stopę (po mamusi). ale on tak robił jak jeszcze nie za bardzo umiał chodzić i nie kumał po co matka wciska mu takie ustrojstwo na stopę:-D. Jak zaczął więcej stawać i chodzić to zrozumiał do czego służą buty i przestał tak wyginać paluszki.
Odnośnie butów w wózku, to mogłam starszakowi nie kupować butów do drugiego roku życia (oprócz pantofli po domu) bo do 2. urodzin spacery były TYLKO w wózku, no ale nikt nie przewidzi jaki egzemplarz się trafi na wychowanie:-p
 
reklama
Do góry