RatinaZ
Fanka BB :)
K8 i to mocowanie tyłem...kurcze zastanów się...zrobisz dziecku i sobie krzywde...Ty byś chciała się w tapicerke patrzeć tępo..a umówmy się nie robi się takich tras żeby było ogromne ryzyko jakiegos wielkiego dzwona...Oczywiście wypadki się zdarzają,ale raczej stłuczki...
Ja z Bianką robie co 2 tyg. po 350km (Warszawa-Łodź-Warszawa) i zawsze mam ją z przodu,żeby mieć pod ręka dziecko...a ona już uwielbia się rozglądać w somochodzie
Ja z Bianką robie co 2 tyg. po 350km (Warszawa-Łodź-Warszawa) i zawsze mam ją z przodu,żeby mieć pod ręka dziecko...a ona już uwielbia się rozglądać w somochodzie