przyłączam się do pytania :-) a tak na marginesie coś się wyjaśniło z tymi meblami co zamawiałaś? dostałaś zwrot kasy?Czadowe a ile kosztuje??
reklama
RatinaZ
Fanka BB :)
przyłączam się do pytania :-) a tak na marginesie coś się wyjaśniło z tymi meblami co zamawiałaś? dostałaś zwrot kasy?
na necie ok 800-900zł drogie...oczywiście usłyszałam,że mam zapomnieć,ale postaram się coś zakombinować...i tak już rodzinka wie,że podczas świąt zbieramy na fotelik...zobaczymy ile się uda zebrać...a ja mam zachachmęconą przed mężem kase...może się uda
A co do moich mebli to nic się nie dzieje...prokuratura pracuję i zastanawia się czy zająć sie tematem czy nie...już sobie darowałam temat
eeeeeee....normalnie szok...
http://bavi.pl/products,show,93,1,K...nt=156&nclid=72a82a78fa68454a5b2d7bcdfffe01a2
piękne,ale cena......
Ostatnia edycja:
kakakarolina
Fanka BB :)
Ratina ja już wcześniej te foteliki oglądałam i powiem tak gdyby było mnie stać i miałabym 4 krzesła desingerskie dla siebie każde za 1500 to pewnie i dla małego bym dokupiła takie ale że mam zwykłe z ikea za 150 to młodemu musi wystarczyć takie za 50 ;-) ot nie stać mnie i szkoda może kiedy indziej. Funkcjonalnie kupowanie takiego krzesła nie ma żadnego sensu, dziecku też nie jest potrzebne tylko z potrzeby piękna
Ratina faktycznie śliczne, ale ja już widzę jak Laura na nim wisi ło i cena zabija
my dla Niny zostaniemy przy bujaczku, tym sztywnym z fishera, tak jak było u Laury, a Laura teraz ma małe takie plastikowe, ogrodowe krzesełko za całe 10 zł, idealną ma wysokość do naszej ławy, no i jest lekkie, że może wszędzie go przystawiać
my dla Niny zostaniemy przy bujaczku, tym sztywnym z fishera, tak jak było u Laury, a Laura teraz ma małe takie plastikowe, ogrodowe krzesełko za całe 10 zł, idealną ma wysokość do naszej ławy, no i jest lekkie, że może wszędzie go przystawiać
RatinaZ
Fanka BB :)
Ja wiem dziewczyny...trzeba być szalonym,albo spać na pieniądzach...patrzyłam na allegro na używane tego blooma...ok 800zł tez trzeba liczyć...echhh
Może Wy też inaczej patrzycie bo macie już 2,a ja przy pierwszym dziecku to szaleje z pomysłami...i w sumie takie krzesło to głownie dla matki przyjemnosć bo dziecku to wisi czy będzie w krzesełku za 2 tys czy 200zł..
Ja tak ogólnie chciałam tylko pokazać,bo na głowe nie upadłam żeby takie coś kupować,ale przyznać trzeba,że ładne są...:-)
Może Wy też inaczej patrzycie bo macie już 2,a ja przy pierwszym dziecku to szaleje z pomysłami...i w sumie takie krzesło to głownie dla matki przyjemnosć bo dziecku to wisi czy będzie w krzesełku za 2 tys czy 200zł..
Ja tak ogólnie chciałam tylko pokazać,bo na głowe nie upadłam żeby takie coś kupować,ale przyznać trzeba,że ładne są...:-)
Macie jakiś pomysł, dlaczego el. niania zaczyna nagle szumieć na obu kanałach??... Dwa dni temu zaczęła nam łapać zakłócenia i non stop szumi, nie da się jej używać.
Czasem się tak zdarzało u moich Rodziców w domu - trzeba było jej używać na baterii. Ale u nas zawsze było ok :/
Czasem się tak zdarzało u moich Rodziców w domu - trzeba było jej używać na baterii. Ale u nas zawsze było ok :/
kakakarolina
Fanka BB :)
Ewa Ty masz tą co ja nie strasz. Moja szumi jak włączam Oli szum oceanu z karuzeli ;-)
Taką sobie kupiłam za 1,25 jak szaleć to szaleć
http://allegro.pl/show_item.php?item=2785341636
Taką sobie kupiłam za 1,25 jak szaleć to szaleć
http://allegro.pl/show_item.php?item=2785341636
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze, ale do kitu to jest... Używam niani tylko wieczorem, bo o 19 kładę Anielę u Brata w pokoju, a my jeszcze jemy kolację w dużym, gra muzyka, Franek szaleje. Bezpieczniej się czuję jak nie muszę nasłuchiwać dziecka. No i jest włączona do pierwszej pobudki Anielki, a to jest czasem 1 albo 3 w nocy. Wtedy ląduje już w łóżeczku. Od dwóch dni przenoszę ją do łóżeczka jak idziemy spać, bo się boję, że jej nie usłyszę na czas. A to ją rozbudza...
Nie mam pomysłu, co to się stało...:/ Stary sposób, czyli mocne walnięcie o ziemię, nie pomaga ;P
***
Inna rzecz, że ona nam kiedyś jak Franek był mały złapała płacz obcego dziecka w środku nocy. Miałam niezłą minę jak chodziłam do Franka co minutę sprawdzać, o co chodzi, a on spał w najlepsze A z odbiornika ciągle płacz do nas dochodził
Nie mam pomysłu, co to się stało...:/ Stary sposób, czyli mocne walnięcie o ziemię, nie pomaga ;P
***
Inna rzecz, że ona nam kiedyś jak Franek był mały złapała płacz obcego dziecka w środku nocy. Miałam niezłą minę jak chodziłam do Franka co minutę sprawdzać, o co chodzi, a on spał w najlepsze A z odbiornika ciągle płacz do nas dochodził
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 149 tys
Podziel się: