reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

mała di pamiętam, też taki miałam i też ciągle sobie nim mierzyłam temp:-D
Ja parasolkę mam, ale używałam chyba dopiero przy spacerówce, kurczę nic już nie pamiętam.... a wydawało mi sie kiedyś że będę pamiętać wszystko, nawet kiedy moje dziecię pierwszy raz bąka puściło, a tu pustka, tylko jakieś najważniejsze fakty w głowie :eek:
 
reklama
ja parasolkę miałam ale jakoś przy spacerach to niewygodne było, ciężko było ją ustawić, trzeba było odwracać przy zmianach kierunku, problem był największy jak wyszliśmy już z domu i się zorientowaliśmy że zapomnieliśmy jej, wtedy ja robiłam panikę, było wracanie do domu (lub nie), nerwy męża, a zwykle okazywało się że albo zaszło słońce albo tam gdzie byliśmy był cień itp albo mimo chwilowego świecenia słońca na dziecko - nic mu nie było. i mimo zabrania parasolki nawet jej nie użyliśmy... i jak się w końcu w niej śrubka do przykręcania zepsuła to problem z parasolką się skończył :p

te paskowe termometry na czoło są w aptekach, trzeba popytać albo poprosić o zamówienie, kosztują jakieś 6-8zł, ale one tylko takie orientacyjne
 
to chyba zamowie i bede sie bawic tym :-D a potem użycze dzidzi mej. bo narazie to chyba mało by ją bawiło jakbym jej przyciskala cos do czola przez kilka minut...
wiem ze takie dokladnie one nie są, ale co tam:p pobawic sie mozna. a jak sie ma gorączke to juz jednak lepiej zwyklego uzyc.
 
No właśnie wiedziałam że do jakiegoś leku dodają takie termometry do czoła, ale myślałam że do jakiegoś leku przeciwgorączkowego. Mój bratanek taki miał. Brat czasem używał żeby sprawdzić tak orientacyjnie. Ale rzeczywiście to taka tandeta raczej.
Też ostatnio pomyślałam o parasolce, bo mi koleżanka powiedziała że im się bardzo przydaje. Ale popatrzyłam sobie na allegro i na tym się skończyło. Jakoś mnie nie przekonała jej opinia. Jak się później okaże że będzie mi potrzebna to dokupię, bo to żaden problem. Jest tego pełno.
 
Ja mam taki termometr ale on ma niedokładność chyba ze 3 stopnie :-D

Ewa. marcia
nasza parasolka przydała nam się jeszcze mniej razy niż Oldze. W pewien słoneczny dzień weszłam do sklepu i zakupiłam. Po 10 brzydkich słowach spowodowanych nieumiejętnością jej przymocowania do wózka zadowolona ruszyłam dalej ale okazało się, że ustawienie jej tak aby dziecko miało cień graniczy z cudem więc więcej razy jej nie wzięłam;-) teraz maks z nią zadowolony lata po domu i udaje deszcz
 
Termometr taki do czoła kupiłam w ludlu - jakiś czas temu była promocja i 50 zł chyba zapłaciłam, ale jestem zadowolona.
Do wózka parasolki nie mam, ale za to mam taką jakby wiatę nad caly wózek się rozkłada i jest w razie i słońca i deszczu - ciekawa jestem tylko czy kiedykolwiek to użyje ;-)
Dziś zrobiliśy przedostatnie zakupy dla maluszka i już dla mnie do szpitala. Dla dzidzia zostało nam do kupienia materac do łóżeczka, pieluchy tetrowe i pampersy - no i jeszcze czeka mnie pranie i prasowania, ale zaczekam aż pogoda będzie bardziej sprzyjała na prasowanie.
 
kakakarolina grtuluje poprania i poprasowania ciuszkow, ja tez dopiero kilka dni temu sie z tym zebralam:-D
Co do kosmetykow to ja tez jestem za minimalizmem, zdziwilam sie jak chodzilam za kosmetykami dla Malucha ile tego wszystkiego jest, szczegolnie z Nivea normalnie chyba do kazdej czesci ciala osobno kazdu kosmetyk:eek: Ja krem ochronny kupilam ,ale tak pozatym to mam tylko najpotrzebniejsze kosmetyki:Oillan do kapieli, oliwke, sol fizjologiczna i mydelka(przy Oillan bylo gratis i z Bambino bo nawet dla mnie moze byc bo je bardzo lubie;) ). To niewiele ,niezbedne tylko.... Nawet zadnych kremow ani pudrow do pupy nie kupowalam, bo uwazam za zbedne, w razie czego sudokrem jest.
Co do parasolki hmmm, co tu duzo mowic, nawet wozka jeszcze nie mam, dopiero sie rozgladam, chce zlowic cos niedrogiego w stylu Retro na Allegro:-)
A smoczki mam hit z Italii- cale gumowe-dostalam w prezencie i dwie butelki, reczniczek z kapturkiem sliczny i super jakosci(nie to co w PL) i slodziudkie bodziaki, no to sie pochwalilam:-D
 
reklama
Parasolkę do wózka mam, była gratis dołączona ;-) Ja już mam wszystko oprócz łóżeczka, ale tym się zajmą rodzice jak pojadę do szpitala. Miejsce już czeka.
Co do kosmetyków tak jak Agnes mam tylko te najpotrzebniejsze: Oillan, krem na odparzenia, do twarzy, oliwke, sól fizjologiczną. Im mniej kosmetyków, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że uczulą, więc wolę nie przesadzać :-)
 
Do góry