Bez pampersów też sobie kiedyś kobiety dawały radę, a jednak 90% matek je kupuje
Dla mnie rogal (czy tam fasolka) to ratunek dla kręgosłupa. Chociaż oczywiście wystarczyłaby zwykła duża poduszka. No chyba że się karmi na leżąco - wtedy się nie przyda. Ale ja zawsze wolałam siedzieć.
***
Aha - w Realu widziałam dziś sporo rampersów. I to rozpinanych z przodu na całej długości. Ok. 15 zł sztuka. Jakość na oko średnia, ale myślę, że dadzą radę przetrwać ze dwa prania
Dla mnie rogal (czy tam fasolka) to ratunek dla kręgosłupa. Chociaż oczywiście wystarczyłaby zwykła duża poduszka. No chyba że się karmi na leżąco - wtedy się nie przyda. Ale ja zawsze wolałam siedzieć.
***
Aha - w Realu widziałam dziś sporo rampersów. I to rozpinanych z przodu na całej długości. Ok. 15 zł sztuka. Jakość na oko średnia, ale myślę, że dadzą radę przetrwać ze dwa prania