reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

No nie wiem, jak mój mąż zabierze się za wychowanie dziecka, to nawet jak będzie dziewczynka, to pewnie karze sobie kosz w pokoju zawiesić a ściany pomalować na czarno...
 
reklama
No nie wiem, jak mój mąż zabierze się za wychowanie dziecka, to nawet jak będzie dziewczynka, to pewnie karze sobie kosz w pokoju zawiesić a ściany pomalować na czarno...

hehehe może masz rację ale wielce prawdopodobne, że Wam "odbije" i będziecie różowić ściany. Ja mówiłam dokładnie tak jak Ty a instynkt macierzyński robi z mózgu siano i wszystko czego się wypierałaś dokładnie robisz :-D więc najlepiej być elastycznym i takich rozwiązań szukać. (my mamy u Maksa lampę piłkę - tata wybierał - a Maks jakis czas temu powiedział, że mam przynieś drabinę i ją zdjąć bo on się jej boi;-) no i zawisnął króliczek w samolocie :-D)
 
Ja tam swój instynkt już trochę znam i wiem, że nawet jak się urodzi filigranowa dziewczynka, to żadna ludzka siła mnie nie zmusi, żeby kupić cokolwiek w różowym kolorze ;) Z jakimś różowym motywem - owszem, ale nie wszystko we wściekłym różu. A nawet gdybym chciała (co nie daj Boże), to Mąż mi to skutecznie z głowy wybije ;)

Moim zdaniem kolory, szczególnie w ubrankach dla dzieci, są strasznie zaniedbywane przez producentów. Wszystko różowe albo niebieskie :/ Dla noworodków to jeszcze coś innego się znajdzie, to spróbujcie kupić chłopięcy kombinezon w rozmiarze 86 i więcej w kolorze innym niż niebieski albo szary. Np. w zielonym albo ciemnoczerwonym. Po prostu nie ma szans!
 
Ja ostatnio dostałam karton ubranek od mojej ciotki po kuzynie z Baby Gap (dziana jest ;)) wszystko to chłopięce ubranka, w pięknej czerwieni i granatach :) Jak będzie dziewczynka to też pasują :)
 
Bo na chłopców robią własnie kolorowe ciuchy tylko mnóstwo ma autka, ciuchcie, samoloty - jakos Hildy w tym nie widzę. Będę ubierać ją w endo tam nie ma różowych ciuszków (jeżeli oczywiście dostanie jej się coś nowego bo nie umiem jakoś wydać 50zł za bluzę gdy w szmateksie mam nawet lepszą jakościowo za 8;-)). No ale ciuchy endowe są superanckie a teraz mają jeszcze tydzień darmowej dostawy.

Ewa my mamy kombinezon zielono granatowy bardzo wesoły ale fakt dużo takich szaro burych za to inne ubranka to już są mega kolorowe. Ja bardzo lubię takie tęczowe i dużo mamy takich rzeczy ale to wszystko lumpeksy. U nas w ogóle ciuchy są marne. Nie znoszę smyka - najdroższego chyba sklepu na rynku. Czasem w h&m coś można zobaczyć a ostatnio w tym nowo otwartym sklepie internetowym c&a mi się ciuchy podobają.
 
A ja mam pytanie z innej beczki. Ciuszków na razie nie kupuje bo najpierw czeka mnie wyprawa na strych u teściów i przejrzenie tego wszystkiego co tam jest! A dopiero potem stwierdzę czego mi jeszcze brakuje. Ale póki co muszę wybrać komodę na rzeczy dla dziecka. Czeka nas mały remont i przemeblowanie. Komodę chcemy kupić taką większą ok. 150cm szerokości żeby się dużo zmieściło. No i tu moje pytanie do doświadczonych mam - jakie komody lepiej się sprawdzają czy takie z szufladami czy takie z szafkami. Pewnie przy takiej szerokości będzie i to i to tylko nie wiem w jakim stosunku. Czy więcej szuflad czy więcej szafek. Dodam że na ciuszki dziecka może uda nam się jakimś cudem jedną półkę w szafie wygospodarować, ale może być ciężko więc większość będzie w tej komodzie. Pod łóżeczkiem będziemy mieli wysuwaną szufladę i druga pod naszym łożem, które zamierzamy kupić :-) więc na jakieś kocyki, pościele itp pewnie tam będzie miejsce. Nad łóżeczkiem planujemy jeszcze jakaś półkę powiesić żeby takie najpotrzebniejsze rzeczy były pod ręką. Mam nadzieję że mi coś doradzicie. Później podeślę Wam kilka linków to może się wypowiecie co do praktyczności.
 
Marcia my na początku mieliśmy tylko coś takiego ANEBODA Komoda, 3 szuflady - IKEA i starczyło gdzieś na 1,5 roku. Ja nie wyobrażam sobie półek bo jednak takie malusie rzeczy trudno w stosiki poukładać. W sumie na całą bieliznę była jedna szuflada, druga na kocyki pościele ręczniki a 3 na kombinezony i ciuchy zapasowe. Całe rozmiary wymieniałam do reklamówy i na dno szafy. A potem zaczęła mi byc potrzebna szafa do wieszania no i ciuszki zrobiły się większe i więcej miejsca zajmowały i dokupilam coś takiego STUVA Kombinacja z drzwiami - biały/zielony - IKEA i w środku mam różne ikeowskie udogodnienia :) takie wysuwane kosze bardzo praktyczne.
Myślę, że taka duża komoda to ci już na zawsze starczy i jeszcze na wasze ubrania;-)
aaaa nad łózeczkiem lepiej nic nie wieszaj po co ryzykować, że może spaść albo ona albo coś z niej albo, że póxniej będzie maluch do niej sięgał. Lepiej gdzies obok:tak:
 
Ja z mebli to chyba kupię w końcu zestaw z Klupsia z żyrafką. Fajny i dość praktyczny- spokojnie posłuży przez parę lat. Do tego cena nie jest miażdżąca jak w przypadku meblika czy baggi.
 
reklama
Ja też kupuję Klupsia z Żyrafką :-)
Cały zestaw bo takiej ceny nie maja żadne mebelki...Nie zarabiam źle ale Meblik to chyba tylko dla tych z 3progu podatkowego jest.
 
Do góry