katjusza77
szczęśliwa mama :-)
w sumie też dobrym pomysłem jest okleić nie meble a ściany, a meble uzupełnić dodatkami w tym "klimacie", można wtedy za jakiś czas odmalować i zrobić do tych samych mebelków inny klimat, np. kosmos ;-)
choć ja w sumie niczym nie okejałam ani mebli ani ścian, marzył mi się taki "drewniany" pokoik dziewczynki, trochę stylizowany na "stary" i osiągnęłam to w sumie tylko dodatkami (zabawki, książki), bo meble były już "na stanie" przed planowaniem Natalki. Może nie jest to ideał ale nam się podoba ;-)
choć ja w sumie niczym nie okejałam ani mebli ani ścian, marzył mi się taki "drewniany" pokoik dziewczynki, trochę stylizowany na "stary" i osiągnęłam to w sumie tylko dodatkami (zabawki, książki), bo meble były już "na stanie" przed planowaniem Natalki. Może nie jest to ideał ale nam się podoba ;-)
Ostatnia edycja: