wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

[Lunera]

Jesli bedziesz uzywac butelki czesto to chyba warto. Nie wyobrazam sobie gotowania wszystkiego za kazdym razem po sciaganiu i karmieniu...

A do mm przydaje sie tez czajnik z czujnikiem temp - w nocy od razu masz wode gotowa. Tylko prad zre :-(

 

[zuzagk]

Lunera- zgadzam się w 100% co do sterylizatora.

 

[Lunera]

Dokladnie, wszystko zalezy od czestotliwosci uzywania. Przy piersi takie gadgety niepotrzebne.
Poza tym to nie musi byc decyzja na teraz, sama sie przekonasz czy sie przyda.

 

[zuzagk]

Zależy kto jak planuje. Niektóre planują karmić piersią bo tak zdrowo i wygodnie inne chcą przyzwyczajać do butelek. I tak wszystko wyjdzie w praniu

 

[zuzagk]

Dziewczyny, czy Wy też macie jakieś dziwne teorie, na temat jedzenia w ciąży i innych rzeczy?
Przypomniało mi się jak powiedziałam u mnie w biurze, że jestem w ciąży. Moja szanowna koleżanka J, która ma termin 3 tyg przede mną. Nakazala mi kąpiel w 36.6 st C (ona brała kąpiel w bluzce bo jej zimno było), zabranila mi jedzenia pasztetu, wątróbki, jagód i wielu innych rzeczy. Paznokcie powinnam malować tylko specjalnymi lakierami dla ciężarnych. A jak usłyszała, że opalalam się z brzuchem na wierzchu to prawie zeszła na zawał.

 

[anney]

zuza, pasztet i watrobka barzo uzasadniona, jesli pasztet ma wsobie duzo tej watroby. witamina A, ktorej jest masa w watrobce jest szkodliwa dla rozwijajacego sie w pierwszych tygodniach (bodajze do 16tyg, ale nie pamietam dokladnie) ciazy, w zwiazku z czym w suplementach dla ciezarnych witaminy A nie uswiadcvysz, albo beda w duzo mniejszych niz normalnie ilosciach.
kapiel powyzej 40stopni jest zwyczajnie niebezpieczna w pierwszym trymestrze, bo temperatura prowadzi do wiekszego ukrwienia i tym samym moze wywolac krwawienie. w pozniejszej ciazy obluznia miesnie, stad jest zalecana w okresie okoloporodowym.
jagody niemyte jak i inne lesne owoce moga byc zanieczyszczone toksoplazmoza i bąblowcem (chyba dobrze pamietam) ale wystarczy dobrze umyc goraca woda i problem znika. ja cala ciaze jem jagody
opalam sie z brzuchem na wierzchu, choc rzeczywiscie istnieje ryzyko plam hormonalnych (ja am to gdzis, bo i tak cala w bliznach jestem) a witamina d jest mega potrzebna.

 

[zuzagk]

Chodzi o kąpiel w 36.6 a nie 40. Nie wyobrażam sobie kąpieli w 40 stopniach pasztet (domowej roboty z dziczyzny) jem od początku ciąży, wszystkie możliwe owoce równiez, nawet sushi nie pogardze. Podczas gdy niektórzy tak wymyślają, że wychodzi na to, że z wszystkich zdrowych rzeczy nie możesz jest nic. Takie teorie ma moja szanowna koleżanka, przynajmniej mi poprawiala codziennie humor siedząc w pracy

 

[anney]

Nadmiar witaminy A jest szczególnie toksyczny dla rozwijającego się płodu. Dlatego kobiety w ciąży nie powinny spożywać suplementów diety zawierających witaminę A. Przedawkowanie witaminy Apowoduje wystąpienie wodogłowia, małogłowia, wad wrodzonych twarzoczaszki oraz choroby układu krążenia.
a wit a dosc latwo przedawkowac, bo jest w wielu produktach i rozpuszcza sie w tluszczach.

 

[zuzagk]

A co do opalania z brzuchem na wierzchu. Jej myślenie to było raczej jak ja mogę siedzieć na słońcu i narażać moje dziecko na działanie takiej temperatury. No ale tak to jest jak kapie się w koszulce, żeby wytrzymać jakoś z zimna

 

[anney]

36.6 to bzura.
sushi.... roznie, bo jesli zjesz sashimi, to ryzyko listeriozy duze. a listerioza wiadomo co powoduje.
pasztet z dziczyzny, czy czegokolwiek oprocz watrobki i w dodatku wlasnej roboty jak najbardziej ok! sama jem (moj m robi)
kupne to inna historia.

ja sushi odstawilam, choc kocham miloscia slepa, wlasnie zwz na listerioze. to samo z rybami wedzonymi na zimno.