reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

reklama
Ja w cieniu absolutnie niczym nie smaruje.

Cinamona, tez zamówiłam ten olejek :))))))
Dzięki!


Dla mnie chemia wchłaniająca sie w skore tak małego dziecka (i nie tylko) jest gorsza niż minimalna ilośc uv.
A jak jest naturalne remedium, to juz wogole nie ma o
Czym mowić :)
 
Anciikowa - no właśnie mi się tez tak wydawało że nawet jak nie jest bezpośrednio na słońcu to promieniowanie działa na skórę.

Cinamona - Ty też na amazonie kupowalas? Czy gdzieś tu ten olejek z pestek malin?

Anney - ale właśnie filtr mineralny ma to do siebie że odbija a nie wchłania się w skórę dziecka. Choć nie mam dużej wiedzy na ten temat..
 
O, i się jeszcze mogę pochwalić gadżetami ze szkoły rodzenia :-) drobiazgi ale myślę ze się przydadzą na początek.
 

Załączniki

  • 1435692242574.jpg
    1435692242574.jpg
    29,9 KB · Wyświetleń: 64
reklama
A ja myślę jak Lidia. Moi rodzice, moje ciotki i inne bliskie grono nie smarowało swoich dzieci kremikami, oliwkami, balsamiami a to na dzień, a to na noc, a to na słonce, a to na wiatr boziuuuu, teraz jest taka szajba,że nie wiadomo czy się smiać czy płakać. Smarowana nie byłam na promienie UV i nigdy żadna krzywda mi sie nie stała, byłam zasłonięta od słońca i tyle.
Jakiś jeden krem/balsamik i finitooooo. Na bieżąco obserwować dziecko i reagować.
A dziś....komercja rządzi światem.
 
Do góry