Wyprawka dla naszych maluszków

[kms]

Guziczku ja orientowałam się co do tego Chicco, bo też mnie ten panel na klocki zainteresował . Koleżanki synek uwielbia budować z różnych klocków, zawsze jest dumny z tego co stworzy – a wychodzi mu całkiem nieźle – tylko potem jest problem jak takie dzieło przenieść np. do pokoiku, na stolik. Dlatego właśnie pomyślałam o tym problemie i ten Chicco mnie zainteresował, no i tak:
- w zestawie ze stolikiem jest tylko 10 klocków, także tyle co nic
- obdzwoniłam wszystkie możliwe salony Chicco w Wawie i niestety jedyne klocki ich firmy jakie pasują to klocki serii MODO, z tym, że salony od importera już ich nie dostają. W niektórych pozostały jakieś zestawy typu http://www.kidiland.pl/product_info.php?products_id=605 ale dużego zestawu samych klocków nigdzie nie dostaniesz.
Ja polowałam na allegro na używki, przez miesiąc AŻ jeden zestaw tych klocków był ale zniszczony więc odpuściłam.
No ale polowanie nie poszło na marne, bo oglądając używane stoliki wpadłam na jeden zestaw stolik + ogromne pudło klocków. Co się okazało, do stolika pasują klocki Clemmy, firmy Clementoni http://www.twenga.pl/dir-Gry-i-zabawki,Klocki,Inne-klocki-2752 .
Ja jedak odpuściłam Chicco i kupiłam takie centrum zabaw Leap Frog http://allegro.pl/item1154844029_ogromne_centrum_interaktywne_leap_frog_s_idealny.html już Izka się o niego pytała, sprawdza się świetnie, jest wyższy od standardowych stolików, ma sporo bajerów jedyna wada/ lub też nie jest w j. angielskim. No a jak Olga zacznie się klockami interesować i stawiać pierwsze budowle to pewnie coś takiego kupimy http://allegro.pl/item1195060719_stolik_z_klockami_smoby_abrick_24_klocki_super.html
http://allegro.pl/item1183773573_przenosny_stolik_z_klockami_mega_bloks.html
http://allegro.pl/item1188273569_stolik_z_klockami_mega_bloks_40_klockow_promocja.html

No to „napłodziłam”

 

[J@god@]

Te klocki co wstawiłaś ze stolikami dziecku się dość ciężko układa, mój Krystian dość długo sobie nie radził.
Prawdę mówiąc jeśli chodzi o klocki to nie ma lepszych od lego duplo (orginalnych), to chyba jedyne klocki na rynku, które się łatwo sczepia i rozczepia, większość klocków jest często niedopasowana. My mieliśmy sporo różnych rodzai klocków, w końcu zostaliśmy tylko przy lego, bo te inne to był koszmar.
Te najzwyklejsze (pierwszy stolik) są tanie i mamy ich sporo ale Krystianowski to się ich nauczył sczepiać dopiero po 4 urodzinach. Ja jestem absolutnie zakochana w lego duplo, na zdjęciach w necie może wyglądają jak każde inne klocki ale wystarczy kilka minut zabawy nimi i innymi i człowiek zaczyna dostrzegać ogromną różnicę. Ja kiedyś czytałam artykuł w "Świecie Wiedzy", że lego ma taki system jakości, że każdy klocek między innymi nie może się różnić o 0,1mm co powoduje, że one są naprawdę super dopasowane do siebie. Mamy też podróbki i one już wyraźnie nie spełniają takiego ostrego kryterium.

 

[kms]

Dzięki za cenne rady :-)

 

[LuizaPatrycja]

Igor też ma sporo zabawek, ale on się akurat bawi.

 

[kms]

Wstawiam tu bo najbardziej tematycznie pasuje. Może zainteresuje to Mamuśki z Wawy i okolic Targi Moje Dziecko - targi moje dziecko

 

[Guziczek87]

Kms i jagoda bardzo mi pomogłyście więc DZIĘKUJĘ :-)
i chyba jednak kupimy ten stolik chicco

 

[bylasia]

Dziewczyny pierzecie ciuszki maluszków w proszku dla dzieci, czy już w normalnym??
Mnie kusi, żeby spróbować Persil Sensitive- żel do prania jest do skóry wrażliwej i ma opinie instytutu Matki i Dziecka.Teraz piorę w Loveli. Macie jakieś doświadczenia z innymi niż dziecięce proszkami??

 

[boozqowa]

Ja zaczełam prać w Vizir sensitive od razu gdy tylko skończyło mi się pierwsze opakowanie Dzidziusia:-) Nie było i nie ma żadnych problemów. Używam tez płynów do płukania normalnych i nic się nie dzieje:-)

 

[J@god@]

bylasia ja piorę wszystko w vizir sensitive odkąd Ignaś skończył chyba 2 miesiące (jak mi się zapasy lovelli skończyły), nie widzę różnicy. Ja czytałam skład lovelli i vizira sensitive i aż tak zupełnie różniący to on nie jest a że my ogólnie wszystko pierzemy od dawna w tym proszku i Ignac nie uczulał się dotykając nas to nie widziałam powodu, żeby nadal prać w lovelli.
Mój pierwszy synek się uczulał na zwykłe proszki i to było widać, bo wystarczyło, że się trochę poprzytulał do nas i miał pełno krost, dopiero jak wszystko zaczęliśmy prać w dziecięcych to mu przeszło a potem przerzuciliśmy się właśnie na sensitive.

 

[asienka_r]

My już też na normalnym proszku jedziemy:-)