J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 241
elisabeth oj wiem, wtedy była niezła nagonka w tych wszystkich gazetach, teraz są strony dla butelkowych mam a wtedy to tylko pierś i pierś. Ja też miałam babybluesa z tego powodu, bo wszędzie pisali, że nie wolno dziecku podawać butli w pierwszych dniach życia, że jak poczuje jak łatwo leci ze smoczka to już nie będzie karmienia naturalnego.
I jak mi powiedzieli, że mały dostanie sztuczny pokarm a ja mam odciągać, bo kilka dób nie będę mogła go karmić to ryczałam jak głupia, nigdzie w żadnej prasie nie znalazłam wzmianki, że po kilku dobach niekarmienia można dalej karmić piersią.
Teraz znalazłam artykuł, że nawet po kilku tygodniach da się wrócić do karmienia a wtedy nikt o tym nie mówił.
Gdyby nie mama, która mi powiedziała, że znajoma co urodziła synka 3 miesiące wcześniej też musiała go po porodzie odstawić a teraz karmi normalnie to bym chyba nie wytrzymała psychicznie tych kilku dni.
A położne zamiast mi jakoś pomóc, pocieszyć to jeszcze się darły, żebym nie ryczała, bo pokarm stracę.
I jak mi powiedzieli, że mały dostanie sztuczny pokarm a ja mam odciągać, bo kilka dób nie będę mogła go karmić to ryczałam jak głupia, nigdzie w żadnej prasie nie znalazłam wzmianki, że po kilku dobach niekarmienia można dalej karmić piersią.
Teraz znalazłam artykuł, że nawet po kilku tygodniach da się wrócić do karmienia a wtedy nikt o tym nie mówił.
Gdyby nie mama, która mi powiedziała, że znajoma co urodziła synka 3 miesiące wcześniej też musiała go po porodzie odstawić a teraz karmi normalnie to bym chyba nie wytrzymała psychicznie tych kilku dni.
A położne zamiast mi jakoś pomóc, pocieszyć to jeszcze się darły, żebym nie ryczała, bo pokarm stracę.