Wyprawka dla naszych maluszków

[elisabeth]

Arlena ja tylko swoje zdanie napisałam, każdy może pomyśleć co chce... nikogo nie odciągam od karmienia piersią...
tak jeszcze sobie mysle (wynika to z moich obserwacji), że jak się zaczyna póxno odstawiac dziecko od piersi to to jest wtedy wiekszy problem dla mamy niż dla dziecka... to często matki boją się/nie chcą odstawic dziecka od piersi, bo tak jak ktoś tu napisac wcześniej, powyżej roku ten pokarm nie ma już większego znaczenia dla malucha...

Niunia ja widziałam ten wózek na żywo i zakochaliśmy sie z mężem w nim... ale stwierdziliśmy, że dla nas bez sensu wydawac na nowy wózek skoro po Kubie jest ok i dlatego zrezygnowaliśmy, ale gdybym miała kupowac to własnie ten...

 

[kasiulec]

wiem, że męczę... ale wiecie może czy pościel 100x135 nie jest za ogromna do standardowego łóżeczaka 120x60? Chciałabym kupić Drewex lub Feretti ale oni mają tylko pościel 100x135.. Nie wiem jak to w praktyce sie sprawdza..chyba sporo trzeba zawijać...wiem, ze truje dupe, ale ja kompletnie nie mam pojęcia

 

[monisia1979]

,nie trujesz dupy,w końcu temat tego wątku to:"wyprawka dla naszych maluszków",tylko z tematu ostro zeszłyśmy
Moim zdaniem,ta pościelka nie bedzie za duża na to łóżeczko,po prostu starczy Ci na dłużej trochę.I tak pewnie na początku Dzidzia będzie spała pod kocykiem,albo w rożku

 

[kasiulec]

kasiulec Nie potrafię Ci pomóc, ja jeszcze nie kupowałam pościeli. Poszewka powinna chyba pasować na kołdrę. Ja przynajmniej nie lubię jak jest za duża. Naprawdę nie wiem.

są też kołderki 100X135, problem tylko czy łóżko nie za małe, ale wkoncu nie produkowaliby takiej pościeli

 

[daizee]

ja kołderki i poduszki też jeszcze nie kupowałam, ale pościel to sobie sama uszyję. już widziałam bardzo fajną flanelkę w sklepie z materiałami - taka mięciutka :-)

 

[Gemelo]

Kasiulec, ja mam pościel i wypełnienie 100x135 i uważam, że jest ok. Nawet dobrze, że jest większa, bo Maluch mi się tak szybko nie rozkopie z niej;-)

Elisabeth, nakrzyczę na Ciebie, że takie zabobony rozgłaszasz. Lekarze udowodnili, że "forma" porodu nie ma wpływu na laktację. To, że akurat miałaś problemy z karmieniem, to nie znaczy, że to wina CC. A wręcz przeciwnie. Owszem często się zdarza, że to idzie w parze, ale predyspozycje do CC też są uwarunkowaniami genetycznymi. Tak samo jak i laktacja. Ja karmiłam Małą krótko, bo 6-7 tygodni, ale nie dlatego, że miałam CC, tylko dlatego, że moja prolaktyna zaginęła w akcji (hormon odpowiedzialny za laktację, jak i za występowanie okresu). Często też przez to, że ten zabobon jest ciągle powtarzany, matki w niego wierzą i właśnie dlatego nie mają pokarmu. Tak więc, najprawdopodobniej jeśli byś rodziła SN także byś miała te same problemy wtedy. Cholera, chyba zaczęłam troszkę emocjonalnie do tego podchodzić ;-)

 

[eedytka]

wiem, że męczę... ale wiecie może czy pościel 100x135 nie jest za ogromna do standardowego łóżeczaka 120x60? Chciałabym kupić Drewex lub Feretti ale oni mają tylko pościel 100x135.. Nie wiem jak to w praktyce sie sprawdza..chyba sporo trzeba zawijać...wiem, ze truje dupe, ale ja kompletnie nie mam pojęcia

ja kupiłam pościel 120na 90 i wydaje mi sie wystarczajaca, bo tak jak piszesz z tym podwijaniem po bokach potem kłopot. U mnie w rodzinie dzieciaczki tez miały ten rozmiar i było ok. ja zamówiłam taką:
MY-SWEET-BABY 14-cz.120x90 tiul serca + 2 GRATISY (709363829) - Aukcje internetowe Allegro

 

[AbEjA]

Gemelo to ja chyba od innej matki jestem. Moja mama urodziłą dwie córki SN i z zadną z nas nie miała problemów z karmieniem. Ja wylądowałam po cc i jakby nie trud włożony w szpitalu przeze mnie i personel laktacyjny (+ do tego farma) to nie karmiłabym młodej wogóle.
Ja slyszalam odwrotnie własnie - geny niewiele mają wspólnego... ale jak kolejny raz widac, co specjalista to opinia.

Ja NIE KUPUJE pościeli. Tylko ochraniacz na łozeczko, rożek i śpiworek.
Za rok jak sie przyda to Agata dostanie od Zuzy a Zuza dostanie dorosłą :-)

 

[LuizaPatrycja]

Ja jeszcze nie karmiłam piersią, ale będę oczywiście dawać z siebie wszystko, żeby tylko karmić piersią, ale co wyjdzie w praniu tego nikt nie wie...
Moja przyaciółka urodziła przez CC i miała bardzo dużo pokarmu tylko mały był wczesniakiem i nie nauczył się odpowiednio ssać, i go odstawiła. Moja kuzynka urodziła niecałe 4 miesiące temu ale jej maluszek ogólnie bardzo szybko dojrzewa jadł tylko z piersi, do tej pory kiedy zaczęła mu podawać herbatki i soczki, teraz w dzień je tylko mleko modyfikowane, a wczoraj jak jadła brzoskwinie to jej podjadał, ale jak śmiesznie myślałam że umre ze śmiechu.Poznał nowe smaki i nie chce ssać piersi.

Jeśli mi się uda to będe karmić tak z pół roku a później będę powoli wprowadzać inne jedzonko.

 

[kluska80]

Uch,to wygląda na to ze wyrodna matka jestem,bo meczyłam i siebie i dzieckoa tak powaznie,todziewczyny,piszcie sobie co chcecie ale i tym razem będę karmić tak długo jak si.ę da!!Jestem przekonana,że nie ma nic lepszego od mojego mleka dla mojego dziecka.Oczywi.scie najbardziej wartosciowe jest do roku,ale po tym czasie równiez ma właściwości odżyewcze.Nie widziłam powod,żeby po troku dawac dziecku mleko modyfikowane lub krowie,skoro moja produkcja była tak skuteczna!!Oczywiście to jest indywidualna sprawa kazdej z nas,nie zamierzam nikogo przekonywac ze trzeba karmic ani jak długo!!!Czytająć wasze posty az mi sie glupio zrobiło.Wyglada na to ze mam jakies dziwne poglady,no trudno;-);-)