hehehehehe a gdzie Wy tak szalejecie razem? po Warszawie czy Olsztynie?
w Olsztynie, ja nabyłam uczulenia na duże miasta ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehehehehe a gdzie Wy tak szalejecie razem? po Warszawie czy Olsztynie?
Przy pierwszym Synku używałam gencjany i kikut się brzydko goił. Położna poradziła spirytus i poprawa była niemal natychmiastowa, zdecydowanie lepiej zasuszał. i jeszcze jedna uwaga położnej - używając gencjany zabarwiamy kikut na fioletowo i w razie wytworzenia się stanu zapalnego (tak było u nas) nie widać go i może dojść do poważniejszej infekcji, a po spirytusie skóra maluszka jest czysta. Ja na pewno zostanę przy patyczkach i spirytusie. Ale to tylko oczywiście moje zdanie.
A dla sudocremu niezłą alternatywą jest alantan plus.
Może jestem wyrodna matka, ale kupiłam w monopolowym i sprawdził się super.
tylko gdzie kupic taki spirytuspo prostu w monopolowym
![]()
Hanka dokładnie tak mówiła nam położna w szkole rodzenia, że przy gencjanie nie widać dokladnie czy wszystko zostało wyczyszczone dobrze..i może dojśc do stanu zapalnego..dlatego sie odchodzi od gencjany..na rzecz spirytusu..nie polecają też tych gazików leko, bo ciężko tym dotrzeć do trzonka..samego kikutka juz sie nie rusza, ale nasade trzeba dobrze wysuszyć i łatwiej tam dotrzec patyczkiem nasączonym spirytusem
tylko gdzie kupic taki spirytuspo prostu w monopolowym
![]()
aaaa i odradzali nam aspiratory, gruszki, fridy, katarki itp..mamy kupić roztwór wody morskiej w sprayu i psikać maluchowi do noska raz dziennie..i po problemie..brzmi świetnie..tylko na ile się sprawdzi ;-)
Ja tez kupilam w monopolowym;-)
Ostatnio zaczyna sie przelom w naszym finansowym kryzysie:-)wczoraj maz byl na rozmowie kwalifikacyjnej (w fabryce,w ktorej i ja jestem zatrudniona) wiec jestem dobrej mysli a do tego dostalam dzisiaj do domku paczke z firmowa wyprawka (byla wg wyboru) i jak pomysle ile to mniej wydatkow to az odetchnelam,hurraZawsze jak czytalam ile juz macie dla waszych malenstw a u nas w porfelach echo to az tak nie fajnie mi sie robilo..A teraz moze faktycznie los sie odwraca i latwiej odbic sie od dna niz byc "zawieszonym" pomiedzy..?;-)Haha,optymistka
A tu fotki wyprawki:
Super! rzadko się zdarza że firmie dają wyprawkę :-)Ja tez kupilam w monopolowym;-)
Ostatnio zaczyna sie przelom w naszym finansowym kryzysie:-)wczoraj maz byl na rozmowie kwalifikacyjnej (w fabryce,w ktorej i ja jestem zatrudniona) wiec jestem dobrej mysli a do tego dostalam dzisiaj do domku paczke z firmowa wyprawka (byla wg wyboru) i jak pomysle ile to mniej wydatkow to az odetchnelam,hurraZawsze jak czytalam ile juz macie dla waszych malenstw a u nas w porfelach echo to az tak nie fajnie mi sie robilo..A teraz moze faktycznie los sie odwraca i latwiej odbic sie od dna niz byc "zawieszonym" pomiedzy..?;-)Haha,optymistka
A tu fotki wyprawki: