reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 254
Tylko nie śmiejcie się ze mnie.
Jak ubierasz dziecku body, to co ubierasz na rączki i nóżki?
body są z długim rękawem ;-), z krótkim rękawem i na ramiączka, możesz wybrać zależnie od aury.
A na dół śpiochy albo spodenki.
I nie sądzę, żeby ktoś się śmiał, no co Ty, chyba od tego trochę jesteśmy, żeby sobie nawzajem poradzić ;-).
Tylko ja bym mamom po raz pierwszy jednak na początku doradziła pajacyk, body można kupić w każdej chwili jak się poczuje, że ma się dość odwagi z przekładaniem ubranka przez głowę.
Ostatnia edycja:
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 254
pajacyk to kaftanik i śpiochy w jednym, nie trzeba kupować śpiochów :-)
o m.in. tak wygląda pajacyk:
jak było bardzo chłodno na początku w domu to ja na początku zakładałam cienki kaftanik pod spód i skarpetki na dół
o m.in. tak wygląda pajacyk:

jak było bardzo chłodno na początku w domu to ja na początku zakładałam cienki kaftanik pod spód i skarpetki na dół
Ostatnia edycja:
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
aha!!! właśnie mi się przypomniało. może to nie dotyczy wyprawki dla dziecka, ale zawsze...
Moja siostra rodziła dwa razy-porody naturalne. Za pierwszym razem używała jednorazowych majtek poprodowych, ale drugi raz nie zrobiła tego błędu. Podobno strasznie w nich gorąco, "tyłek" się poci, ponieważ są wykonane z jakiegoś sztucznego materiału. Zdecydowanie się nie sprawdzają. PODOBNO!!! bo ja nie wiem-nie miałam jeszcze przyjemności.
za drugim razem kupiła wielkie gacie bawełniane:-) które 100 razy lepiej zdały egzamin.Jeśli któraś z Mam ma doświadczenie w temacie- proszę o radę.
tylko,że są szpitale, które po porodzie uznaja tylko majtki te jednorazowe


84.PODUSZKA Z DZIURKĄ UŁATWIAJĄCA SIADANIE
ponoć też rewelacyjnie sie sprawdza zwykłe koło dmuchane dla dzieci do nauki pływania ( a dużżżżżżo tańsze)

Przypomniałam sobie jeszcze żeby nie kupować, jeżeli oczywiście nie jest to konieczne baldachimu do łóżeczka. Jak dla mnie to tylko niepotrzebny zbieracz kurzu. Może się sprawdza jak ktoś będzie spał z dzieckiem w jednym pokoju ale wielu znajomych mówiło, że dzieci nie zabardzo lubią jak są przykrywane i tak czy inaczej musieli sie pozbyć baldachimu.
Ja też słyszałam, że baldachim to tylko gadżet dla rodziców, ale straszny zbieracz kurzu, ja nie kupowałam.
A teraz być może kupię leżaczek, wcześniej synka wsadzałam w fotelik samochodowy, ale teraz koleżanka kupiła taki odjechany, że aż mi się zachciało ;-).
co do baldachimu to mam podobne zdanie, po pierwsze zbieracz kurzu, a po drugie ponoć ( ale też tylko z opini innych mamuś, bo ja nie miałam, znając juz te opinie) ogranicza dostęp dzieciaczka do powietrza .....

a leżączek to tez jest sprzęt, ktory zakupię dla maluszka w pierwszej kolejności, Kacpra też chowałam właśnie w foteliku






pajacyk to kaftanik i śpiochy w jednym, nie trzeba kupować śpiochów :-)
Nie chciałam ubierać śpiochów pod pajacyka ;-)
Tak sobie myśle, że jak dzidzia urodzi się w Październku, to body mogę sobie odpuścić, tak?
Leżaczki są dobre jak już dzieciaczek troszkę usztywni kark. Wcześniej lekarze nie polecają go. Aczkolwiek ja miałam i bardzo sobie go chwalę. Moja Mała przesypiała w nim popołudniowe drzemki do 3 roku życia. Fotelik był dobry tylko przez pierwszy miesiąc.
A tak w ogóle to dzięki dziewczyny za odpowiedź.
Aha, ja śpiworka do fotelika nie miałam. Wiki urodziła się w połowie września, czyli aura była mniej więcej podobna do oczekiwanej teraz. Wystarczył kocyk. I tak dzieciaczka ubiera się cieplutko, a przeniesienie go z samochodu do domu nie trwa znowu aż tak długo, żeby śpiworek był niezbędny.
A tak w ogóle to dzięki dziewczyny za odpowiedź.

Aha, ja śpiworka do fotelika nie miałam. Wiki urodziła się w połowie września, czyli aura była mniej więcej podobna do oczekiwanej teraz. Wystarczył kocyk. I tak dzieciaczka ubiera się cieplutko, a przeniesienie go z samochodu do domu nie trwa znowu aż tak długo, żeby śpiworek był niezbędny.
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 254
Izaa ja myślę, że body są trudne na początku (pierwszy rozmiar) ale po kilku tygodniach (u mnie to był już III rozmiar) stają się nieocenione w każdej porze roku
. Bo jak dziecko zaczyna głównie na brzuszku leżeć to te zapinki pajacyka, czy kaftanika nie są najbardziej wygodne (mi się wydawało, że mogą gnieść) i wtedy body z zapięciem na ramionkach staje się nieocenione i już prawie do końca pieluchowanie królowały tylko body, bo naprawdę są nieocenione :-).
A ja bym uważała z kupowaniem dużej ilości ciuszków na 56 i na 0-3 miesiące.
Oczywiście zależy od dziecka, dlatego łatwiej później dokupić jak jest za mało, ale często przygotowujemy się jak na wojnę na początku a potem okazuje się, że po 3-6 tygodniach trzeba kupować wszystko nowe.
Mój synek urodził się 57cm, więc z wszystkimi najmniejszymi pożegnaliśmy się właściwie od razu, póki kulił nóżki to większe 56 nosił, bo w 62 przyznam w pierwszych dniach wyglądał dziwnie (bo ważył tylko 3300g do tego wzrostu), ale po 3 tygodniach nie miał już nic na 56 a po 6 tygodniach wyrósł z wszystkiego na 62. Po kolejnych 3 już nic na 68 nie wchodziło i dopiero na przełomie 74 rozmiaru i 80 się zatrzymał troszkę z tym rośnięciem. Tak więc co mniej więcej miesiąc zmieniałam mu ubrania na początku
.
Ale każde dziecko jest inne, mój bardzo szybko rósł, koleżanki córeczka 3 tygodnie starsza od mojego synka do dziś mieści się w 92 a mój synek chodzi w rozmiarówce duże 110-116 -122 zależnie od firmy.

A ja bym uważała z kupowaniem dużej ilości ciuszków na 56 i na 0-3 miesiące.
Oczywiście zależy od dziecka, dlatego łatwiej później dokupić jak jest za mało, ale często przygotowujemy się jak na wojnę na początku a potem okazuje się, że po 3-6 tygodniach trzeba kupować wszystko nowe.
Mój synek urodził się 57cm, więc z wszystkimi najmniejszymi pożegnaliśmy się właściwie od razu, póki kulił nóżki to większe 56 nosił, bo w 62 przyznam w pierwszych dniach wyglądał dziwnie (bo ważył tylko 3300g do tego wzrostu), ale po 3 tygodniach nie miał już nic na 56 a po 6 tygodniach wyrósł z wszystkiego na 62. Po kolejnych 3 już nic na 68 nie wchodziło i dopiero na przełomie 74 rozmiaru i 80 się zatrzymał troszkę z tym rośnięciem. Tak więc co mniej więcej miesiąc zmieniałam mu ubrania na początku

Ale każde dziecko jest inne, mój bardzo szybko rósł, koleżanki córeczka 3 tygodnie starsza od mojego synka do dziś mieści się w 92 a mój synek chodzi w rozmiarówce duże 110-116 -122 zależnie od firmy.
reklama
Ja miałam dosłownie jedną rzecz na 56-kaftanik i założyłam go mojej córci tylko raz ( a nawet nie ja, tylko położne, ale wyglądała w nim co najmniej śmiesznie, bo był za ktrótki). Urodziła się mając 55 cm, więc automatem takie rzeczy były na styk. Resztę miałam na 62 i kilka rzeczy na 68, które to akurat sobie chwalę, bo bardzo szybko dzieciaczek wyrasta nawet z 62. A body używałam od razu, takie rozpinane na ramionkach, jak dla mnie były bardzo wygodne. Jak było bardzo zimno, to na to jeszcze szedł pajacyk.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 173 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 167 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 172 tys
Podziel się: