Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

[Anna25]

No Anna to już coś się zaczyna dziać
A ty ty tak czy siak masz do tego szpitala 70 km? Czy jest jakiś bliżej?

Jak zacznie się samo, to szpital mam kilometr od domu

 

[dora032]

Jak zacznie się samo, to szpital mam kilometr od domu

To super No to kciuki zaciskam i te moje niepotrzebne przedwczesne skurcze wysyłam do ciebie

 

[Kasia2310]

MałaMi to rzeczywiście skoro widzisz jeszcze jakieś szanse to pewnie,ze Porozmawiaj. Szkoda rzeczywiście tej budowy. A dużo Wam zostało jeszcze tam do zrobienia tak żeby moc i nawet trochę w prowizorycznych warunkach po mieszkać i cos robić w trakcie?
Ania no to juz czekamy
Viola biedna Amelcia,dobrze że w końcu się uspokoiła
Mnie boli tak w strasznie brzuch. Ból taki identyczny jak na okres. Bolało Was też tak normalne to jest?

 

[Anna25]

Dora dzięki, czekam tylko na nie [emoji4] ewentualnie na wody [emoji3]

 

[India9]

Czyli odzyskaliście łózko tylko dla siebie Ada zasypia w łóżeczku czy na rękach i ja odkładasz ?

Raczej klade i glaszcze albo ona sie bawi moja reka, chyba, ze wszczyna alarm i trzeba tulic :-)

 

[India9]

Kasia ja mialam bole @

 

[dora032]

Dziewczyny ,a wy czujecie, czułyście jak jest ułożone dziecko. Chodzi mi o to czy poprzecznie, czy tak podłużnie?

 

[MałaMi90]

Kasiu dopiero zaczynaja nam dachowke zakladac. okna jeszcze nie sa zamowione nawet bo finanse narazie srednio u nas. no i w srodku sa gole sciany. ogolnie to budowa jest na moich rodzicow bo chcielismy soe zaczac budowac a dzialka nie byla podzielona jeszcze ( podzial trwal ponad pol roku) i jakbysmy tyle czekali to bysmy nie mieli juz tyle zrobione. przepisza nam albo jak bedzie dach skonczony albo jak okna wstawimy. i wtedy pojdziemy do banku i moze uzyskamy jakis kredyt zeby porobic w srodku do takiego stanu zeby zamieszkac

 

[India9]

Z tym czuciem jak maluch ulozony to w moim przypadku byla kwestia wyobrazni raczej

 

[leeleeth]

Leeleeth myślałam dziś o Tobie

Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom

Miło mi [emoji6][emoji8]
Ja jestem u Was regularnie ale nie często mam coś do napisania.
W sumie rok zaczął sie paskudnie, mąż złamał nogę i już po operacji dochodzi do siebie a teraz Tata ma zdiagnozowanego nowotwora i od poniedziałku będzie miał chemię. Także smutno mi i trudno sie ogarnąć