Anka_32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2016
- Postów
- 2 178
U mnie bez zmian.... ciąża była i już nie ma i nie wiem czy bedzie...
Po badaniach histopatologicznych okazało się, ze miałam ostre zapalenie łożyska z naciekami i częściową martwicą. Moja gin twierdzi, ze to wytworzył się nagły stan zapalny który spowodował odejście wód no i przedwczesny poród.
Jestem po wizycie u ginki, macica wróciła do "formy", endometrium odpowiednie. Nie sprawdzam czy mam owulacje, nie robie testów, nie prowadzę kalendarzyka.... co ma byc to będzie... może za jakiś czas znajde siłe żeby znów powalczyć.
W ogóle moja ginka nasuneła mi myśl, ze moge miec problem z donoszeniem dziewczynek więc powinnam wraz z mężem zrobić kariotyp, ale to kosztuje ponad 1000zł a obecnie jestem spłukana z kasy...
Przez ten okres 3 miesiecy wreszcie zrobiłam córce pokoj, zmieniłam meble w domu (mąż się śmiał, że tańsza byłaby wizyta u terapeuty ) bylismy na wczesniejszych wakacjach (ale w sierpniu jedziemy znowu) do tego doszło nam wesele i moje świadkowanie więc kasa popłyneła...
Teraz żyję córki przedszkolem, która po dniach otwartych nawet nie chce myślec o przedszkolu.....
Tak ten czas szybko minął że część z Was zaraz kładzie sie na porodówkę super
Po badaniach histopatologicznych okazało się, ze miałam ostre zapalenie łożyska z naciekami i częściową martwicą. Moja gin twierdzi, ze to wytworzył się nagły stan zapalny który spowodował odejście wód no i przedwczesny poród.
Jestem po wizycie u ginki, macica wróciła do "formy", endometrium odpowiednie. Nie sprawdzam czy mam owulacje, nie robie testów, nie prowadzę kalendarzyka.... co ma byc to będzie... może za jakiś czas znajde siłe żeby znów powalczyć.
W ogóle moja ginka nasuneła mi myśl, ze moge miec problem z donoszeniem dziewczynek więc powinnam wraz z mężem zrobić kariotyp, ale to kosztuje ponad 1000zł a obecnie jestem spłukana z kasy...
Przez ten okres 3 miesiecy wreszcie zrobiłam córce pokoj, zmieniłam meble w domu (mąż się śmiał, że tańsza byłaby wizyta u terapeuty ) bylismy na wczesniejszych wakacjach (ale w sierpniu jedziemy znowu) do tego doszło nam wesele i moje świadkowanie więc kasa popłyneła...
Teraz żyję córki przedszkolem, która po dniach otwartych nawet nie chce myślec o przedszkolu.....
Tak ten czas szybko minął że część z Was zaraz kładzie sie na porodówkę super