reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

reklama
Postaw sobie jedno pytanie. Kochasz go na tyle żeby to znosić? To jest przykre dla Ciebie. A dogadywanie teściowej , że jeszcze po ciąży Cię hormony trzymają jest skrajnym nietaktem.

31 tc Ignaś <3
 
wiecie co dziewczyny on twierdzi ze to moje urojenia ze tak nie jest..ale ja chyba juz mam dosyc wmawianie mi ze jestem wariatka.

powiedzialam mu wczoraj ze to koniec ze swoim zachowaniem mnie juz tylko odpycha i jestem juz tak daleko ze mnie stracil.

dzis mi pisal ze mnie kocha ze jestem najwazniejsza i ze nie bedzie dzownil do rodziny.

ale tu nie o to chodzi.moze miec kontakt z rodzina ale kurde niech otworzy oczy na to co sie dzieje..ale nie.napisal mi smsa zebysmy sie juz nie klocili i poprostu nie rozmawiali na temat jego rodziny.

dla mnie nie poruszanie tematu nie jest rozwiazaniem..

wiec niestety musze to zakonczyc..on nie widzi kompletnie co robi i nie zobaczy nigdy:(nie ma sensu..

malami czy ja go kocham czy nie..po tych wszystkich awanturach chyba przestalam.za duzo slow padlo za duzo lez polecialo.za duzo klamstw:(

ciezko ale nietety nie widze innego rozwiazania:(
 
Współczuję Ci kochana z całego serca
On po prostu nie rozumie o co Ci chodzi. Nie chodzi o kontakt z rodziną przecież tylko o to żeby stawiał na pierwszym miejscu Ciebie i Tymka! Żeby starał się widzieć najpierw Was a potem innych.

31 tc Ignaś <3
 
-Czarnuszka powiem Ci ze dużo przeszłas. Cieszę się, że udało Ci się znaleźć takiego dobrego mężczyzne, który się Tobą i chłopcami zaopiekowal. Bardzo dojrzały z niego mężczyzna.
Pogadaj z nim szczerze czy by nie zrobił sobie badań.

-Tatinko ja pamiętam jak pisałaś ze Twój mąż się żali na Ciebie. Myślę, że tu gadka szmatka nic nie da. Może wyjedź na wakacje z Tymkiem do swojej mamy, niech on podejmie decyzję. Życie wspólne macie, jeśli on uważa że się przez Ciebie nie dogadujecie to niech spróbuje on podać rozwianie. Ja nie wierzę, że jesteś zła kobieta i synowa.

Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tatinko napisze Ci z doświadczenia ze kobieta to taki zwierz że zawsze się podniesie szczególnie gdy ma dzieci.
Mój mąż też notorycznie klamal o czym dowiedziałam się długo po fakcie jak juz wyjechał. Okazało się ze nawet jak wyjechał to ciągle mydlil mi oczy... w końcu to on zażądał rozwodu... a skończyło się na tym ze jego super fajne i wyluzowane podejście do życia doprowadziło go do śmierci.
Wiec podnieś wysoko głowę i nie daj sobą rządzić i robić z sobie debilki bo nią nie jesteś. Zacznij myśleć o sobie i małym, żebyście mogli spokojnie żyć. Żebyś mogła być sobą bez obaw czy nie zostaniesz źle oceniona bo to powoduje stres i to ze zaczynamy działać pod kogoś.

Wspieram cie bardzo i wysyłam mocne uściski :*

Napisane na SM-G355HN w aplikacji Forum BabyBoom
 
dziekuje bardzo dziewczyny!!:)

kasiamarysia wyjazd tu nic nie zmieni bo on ciagle uparcie twierdzi ze mi przejdzie bo hormony i ze w koncu zrozumien.
szkoda czasu..a ja wiem ze sobie poradze bez niego!a nawet bedzie mi lzej bo skoncza sie awantury i to dogadywanie..nawet tymkowi mowi ze mamusia jest chora ale nie martw sie wezmie lekarstwo i bedzie dobrze i bedziesz mial dziadkow.

dosyc tego niech w koncu zaswieci slonce w moim zyciu!!
 
No za taki tekst do dziecka chyba bym mu zmielila jaja.

Trzymaj się babeczko! Fajna jesteś to i na fajne życie zasługujesz :*

31 tc Ignaś <3
 
Kochana 13 dni temu planowo @ 10 dni brałam luteine odstawiłam 8 dni temu a okresu ani widu ani słychu.

cudeńko[emoji170][emoji170][emoji170][emoji170][emoji170][emoji170][emoji170]




No właśnie też widzę. Ja dostanę do głowy przysięgam


Mi kochanie już na łeb padło od tych testów[emoji16]




Właśnie też to widzę. Nie wiem co sądzić[emoji29]



1464947803-1d1mld.jpeg




Nie wiem co myśleć moję drogie. Ale nie łudzę się.
Dzwoniłam żeby się umówić do gina dopiero 24.06. Pójdę na bete w poniedziałek jak nie dostanę okresu. Albo kupie jeszcze jeden test potem[emoji16]

Czasami jestem tak strasznie zła na J o to, że to chyba jego wina i z Nim jakiś problem jest, kiedy robię co miesiąc test , potem chodzę wkurzona bo nie wiem co jest grane a on co krok łazi za mną i pyta o co jestem zła. No jak K@#$%% O CO??

Ja Wam opowiem mona historię o nalogu. Nie moim .
Biologiczny ojciec moich synów jest pijakiem i zulem i nie widzi w tym nic złego. Pił od początku ale jak to baby głupie zakochane liczyłam na to ze jak będą dzieci i będziemy małżeństwem to on przestanie. A było coraz gorzej. Ja samą z dziećmi małymi . Sebus miał 1,5roku a ja urodZiłam Krystiana i sama musiałam sobie radzić. Nawet jak byłam w ciazy to musiałam Sebka wózek targać do domu a mój były mąż ciągle łaził od kumpla do kumpla i chlal. Dwa razy mnie uderzył. Ja studiowałam, pracowałam i wychowywalam samą dzieci. Często było tak ze będąc na uczelni albo w pracy do pozna bo w hotelu pracowałam to mój były brał dzieci pijany autem z nimi jechał do kolegi tam jeszcze bardziej sie upijal i wracał samochodem z Nimi zanim ja wrócę. To było bardzo często o co robiłam awanturę jego rodzicom bo patrzyli na to i nie reagowała. Tzn matka jego , bo ojciec to wiele razy mu dał w mordę za to . Przeszłam takie piekło że powiedziałam sobie ze choćbym miala zarabiać na ulicy to nie bede narazała moje dzieci na niebezpieczenstwo. Nawet na sprawie rozwodowej mój były powiedział ze on pił, pije i bedzie pił bo lubi. Trzy lata temu na ostatnim roku studiów się wyprowadziłam i sama utrzymywalam. Pracowałam, wynajelam mieszkanie i kończyłam studia. Dałam sobie rade. Moje dzieci mają teraz kochanego tate, świata po nim nie widzą, J nauczył ich wszystkiego od wiązania butów po odrabianie zadania domowego. A mój J traktuje ich jak swoich. I często mówi tym ze jak nam się nie uda Nadii zrobić to nie szkodzi bo mamy chłopaków.
Czarnuszka, jade tramwajem, czytam i az sie wzruszylam :-*

oar8gox1q9487g3m.png
 
reklama
Czarnulka ! Kochana ! To jeżeli twój synowie to nie sa dzieci obecnego meza to ja moze nie dam sobie ręki uciąć ale stawiam duzo ze to twój maż moze mieć problem z płodnością , bo jak wytłumaczysz ze z byłym odrazu bedz problemu 2 ciaze i 2 dzieci ?


Napisane na iPhone 6 w aplikacji Forum BabyBoom
gann9n73gdjf9e3t.png
OlaMagda, zdrowe pary tez maja problemy, zeby odrazu dziecko splodzic. .Tylko 80% udaje sie to w pierwszym roku

oar8gox1q9487g3m.png
 
Do góry