no maskara..z tesciowa mam wlasnie ten problem ze strasznie mi sie nie podoba jej zachowanie.
maz byl na chwile w domu.tylko sie poklocilismy:/on uwaza ze matka dobrze robi i ma zamiar ja popiera w tym.
on ja broni ze kobieta w zyciu sie nacierpiala i zasluguje na spokoj
w tym ze moj maz za kazdym razem wozil i zalatwial dla ojca odwyk:/matka wyrzucala ojca z domu i przymowala dopiero po odwyku..wiec co ona przezyla!??jak od malego to moj maz z ojcem ogarnial wszystko.ech..niestety ona jest sprytna i wykorzystuje mojego meza:/a on biedny strasznie chce ja uszczescliwiac bo biedna ma meza alkoholika
a moja bratowa to kolejna kandydatka!!ona teraz wraca ze stanow,byla jako opiekunka tam dwa lata i ma mieszkac z rodzicami.cos czuje ze bedzie chciala do nas bo nie wytrzyma z ojcem pod jednym dachem..juz pytala nawet meza kiedy moze wpasc.cos czuje ze czeka mnie duzo stresu..madzia lepiej wlasnie tak nie wiedziec i sobie dzialac
owocne bedzie na 100%!!