reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Gabee, nie jest tak, że kolejny poród szybciej. Z pierwszą córką od 4-tej wody mi odchodziły, w szpitalu byłam na 6-tą, skurcze miałam od 9-tej urodziłam o 17:15. Z drugą o 10-tej w szpitalu, o 12-tej skurcze, a urodziłam dopiero o 23:35. Przy pierwszym jak i drugim porodzie straszne to dla mnie było. Ciekawe jak teraz będzie.
 
reklama
annam03 jak ja rodziłam to w tym moim szpitalu było mowy o znieczuleniu nawet jak się chciało zapłacić to nie było takiej możliwości :unsure: może teraz jakieś zmiany nastąpiły ale akurat tym razem nie planuję tam u nich rodzic:confused:
Na Kosiniakowe też się nie kwalifikuję co najwyżej na 500+:sorry:
gabeee czemu nie chcesz cc? przecież taki krwotok może się tragicznie zakończyć :no2:
Powiedzieli Ci wówczas co było przyczyną "nie zwijania" się macicy?


Nie chce cc, bo się potem dłużej do siebie dochodzi, no i znieczulenie w kręgosłup. Miałam raz przy kolanie i strasznie to odchorowałam.

Nie, nie mówili, ale coś mi dali w kroplówce i się w końcu ruszyło.
Noc po porodzie spędziłam na pooperacyjnej.

Mi się skurcze Zaczęły koło 10 rano, bardzo rzadkie. Zdążyłam się przespać 2 godzinki, wykąpać się, ogolic nogi :-)

Pojechaliśmy po 16 skurcze były co 5 minut, rozwarcie szło wolno, przebili mi pęcherz, dostałam oxy i o 21 było pełne rozwarcie :-)
Urodziłam 21;27.
Nie było to chyba jakoś uciążliwe - za to pamiętam, że chodzilam na siusiu dosłownie co 5 minut.


Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
 
Ja porodu się nie boję wiem że bede miala znowu cc boję się że znowu zakażenia dostanę i tego co będzie po porodzie jak już wyjdę.Z mała pomagała mi mama przez to zakażenie byłam u niej 1,5 mca teraz będę musiała dawać sobie radę sama i to z dwójka..
Co do przygotowań wczoraj okno i szafki umylam dziś weszłam o 10 do łazienki umyć ręce i wyszłam po 12 bo stwierdziłam że trochę posprzatam miałam szafkę tylko umyć a umylam wszystko poza glazura.. :p mam nadzieję że nic się nie stanie chociaż trochę się zmachalam i nagimnastykowalam..
 
Ja parte mialam 15 i darlam sie na caly szpital. Ten krzyk sam ze mnie wychodzil. Bol porownuje do obdzieranua skory na zywca badz lamania kosci :)
Kosmos.. dlatego podziwiam kobiety ktore nie krzycza. Nie bolalo je az tak ?
Jestem po wizycie. Lekarz z laska zrobil mi usg bo jak stwierdzil on ma sie tylko zajac konfliktem. Sprzet mega dobry mial eiec super wszystko bylo widac. Maluch urosl ma 8,5 cm :)
Miano przeciwcial wynosi 1 wiec jest najnizsze z mozliwych wiec bardzo sie ciesze. Za dwa tyg znowu kontrola przeciwcial i tym razem mam przyjechac z ojcem dziecka bo beda oznaczac grupe krwi plodu

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
 
Duzo zalezy chyba od indywidualnego progu bolu. Obok mnie leżała kobieta po porodzie Sn i ciągle jeczala. Byla nacieta i marudzila caly czas. Karmila małego i co zlapal cycka to syczala z bolu. W ogole jak przez tel darla sie na męża.
Apropo dla mnie bol po porodzie jak dziecko zasysa cyca i macica sie obkurcza byl mega nieprzyjemny.
 
Ja próg bólu (jesli chodzi o skurcze) miałam niski. Ale cesarki i rekonwalescencje wspominam bezproblemowo. Troche mnie ciągnęło ale bardzo szybko stanęłam na nogi.
 
Jak mnie wszystko w...rwia dziś. Teściowa pyta mnie jak planuje święta, to jej mówię. Mówię też że nic jeszcze nie mam kupione bo samej mam nie dźwigać a mój nie ma czasu. A ona ze mówiła P żeby kupił u niej kiełbasę. Ja jej ze nie lubie kiełbasy z tego sklepu. A oba że wszyscy powiedzieli ze moja jest zła i nie dobra. To ja ze ja sobie kupię jak P chce to niech kupi u niej i się mamusia obraziła i rozlaczyla.
Wiecie co gdzieś mam te święta. Masakra jakaś szał zakupów, sprzątania., gotowania. Idę poczytać książkę. ;(
 
Jak mnie wszystko w...rwia dziś. Teściowa pyta mnie jak planuje święta, to jej mówię. Mówię też że nic jeszcze nie mam kupione bo samej mam nie dźwigać a mój nie ma czasu. A ona ze mówiła P żeby kupił u niej kiełbasę. Ja jej ze nie lubie kiełbasy z tego sklepu. A oba że wszyscy powiedzieli ze moja jest zła i nie dobra. To ja ze ja sobie kupię jak P chce to niech kupi u niej i się mamusia obraziła i rozlaczyla.
Wiecie co gdzieś mam te święta. Masakra jakaś szał zakupów, sprzątania., gotowania. Idę poczytać książkę. ;(
Oj współczuję ekscesow. Ja dlatrgo przestalam lubi święta bo za dużo poświęca sie nz otoczkę i detale a umyka to co najważniejsze:(Wspolny przyjemny czas z bliskimi nawet w przygotowaniach no i duchowe przeżycia:)Zawsze za duzo w yym stresu i napięcia a potem wszyscy zmęczeni i sfrustrowani. Mam nadzieję w przyszłości oczarować ten urok z dzieciakami:)
 
Jak widzę to kazda inny poród miala i na szczęście bez komplikacji większych. Ja jakos o tym nie myślę specjalnie tylko nie chce zaspac z ta położną:) Do szkoły rodzenia tez planuje iść bo warto.Ja przy jednym poronieniu w szpitalu tez mialam wywoływane oksytocyna wiec namiastkę kilkugodzinnego bólu krzyzowego tez miałam i najgorsza byla w tym myśl że na końcu tych boli nie czeka na mnie żadna nagroda tylko jeszcze wiecej bólu juz psychicznego:(
 
reklama
Ja nie mam wcale az tak niskiego progu bolu. Nie jecze z byle powodu i po porodzie tez nie jeczalam. Porod mialam wywolywany oxcytocyna moze dlatego.. A moze tez zalezy od budowy nie wiem..

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
 
Do góry