reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześnióweczki

reklama
HappyMum kotów obawiać się nie musisz. Ja od zawsze żyję wśród kotów i także tokso nie przychodziłam. No bo wątpię abyś kocie kupy zjadala a tylko w ten sposób możesz od kota złapać tokso. A do tego kot musi mieć w sobie wirusa, bo nie każdy go ma przecież. No i oocysty powstają w kale kota zakazonego w 48 godzin po wydaleniu z organizmu. Więc naprawdę zakazazenie od kota jest niemal niemożliwe.
Przede wszystkim higiena -mycie rąk po wybraniu z kuwety, używanie osobnych desek, noży do mięsa. Mycie ich osobną gąbką.
No i surowe warzywa czy owoce też trzeba szorowac bardzo dokładnie.
W poprzedniej ciąży chodziłam razem z koleżanką z pracy. Zaraziła się tokso w 2 miesiącu z warzyw właśnie bo miała wstręt do mięsa, a kotów nienawidzi i unika jak ognia.

SKY ja jestem z okolic Warszawy.
 
Ostatnia edycja:
Oj ja mocne południe kraju ☺
Ja tak po cichutku się przyznam, że fajnie było by mieć teraz synka. Widzę po mężu, że mu to się marzy
A ja z pld-wsch części Polski. Mój M tez chciałby syna. Nie powiem za córką wręcz przepada ale chyba każdy facet marzy o synu.
 
HappyMum kotów obawiać się nie musisz. Ja od zawsze żyję wśród kotów i także tokso nie przychodziłam. No bo wątpię abyś kocie kupy zjadala a tylko w ten sposób możesz od kota złapać tokso. A do tego kot musi mieć w sobie wirusa, bo nie każdy go ma przecież. No i oocysty powstają w kale kota zakazonego w 48 godzin po wydaleniu z organizmu. Więc naprawdę zakazazenie od kota jest niemal niemożliwe.
Przede wszystkim higiena -mycie rąk po wybraniu z kuwety, używanie osobnych desek, noży do mięsa. Mycie ich osobną gąbką.
No i surowe warzywa czy owoce też trzeba szorowac bardzo dokładnie.
W poprzedniej ciąży chodziłam razem z koleżanką z pracy. Zaraziła się tokso w 2 miesiącu z warzyw właśnie bo miała wstręt do mięsa, a kotów nienawidzi i unika jak ognia.

SKY ja jestem z okolic Warszawy.
Czy cos stalo sie dziecku ? Czym wczesniejsza ciaza tym gorzej
Ja sie zdziwilam ze nie przechodzilam. Kiedys nie mylam warzyw i owocow. Potrafilam jesc je prosto z krzaka. Nie raz smakowalam np doprawione surowe mielone. Metke tez czesto jadlam.
 
Po pierwsze toksoplazmoza to nie wirus, a pasożyt. Akurat toksoplazmozą można się zarazić od kota. Oczywiście nie każdy kot= toksoplazmoza, ale koty są nosicielami tego pasożyta, tak jak wiele innych zwierząt. I wcale nie trzeba jeść kocich odchodów (jak pisze mlodak) aby się tą chorobą zarazić, co jest oczywiste. Toksoplazmozę miało ok.75% społeczeństwa nawet o tym nie wiedząc i najczęściej zarażały się po zjedzeniu nie dogotowanego mięsa,bądź brudnych owoców, czy warzyw. Na przykład ja, a dowiedziałam się kilka tygodni temu, że jakiś czas temu to przechodziłam. Mając kota lub jakiekolwiek inne zwierzę, należy uważać, zwłaszcza w ciąży, bo zarażenie tym pasożytem będąc już w ciąży jest niebezpieczne. Nie znaczy to, aby wpadać w panikę i wyrzucić z domu czworonożnego przyjaciela. Należy myć ręce po zabawie z kotem, nie pozwalać się lizać zwierzakom, choć te w ten sposób okazują miłość. A przede wszystkim zachować higienę podczas i po czyszczeniu kuwety.
 
reklama
Do góry