reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

3 latka i 8 miesięcy. Mnie ma na co dzień, a tatusia tylko wieczorami i w weekendy więc daje mamusi odsapnąć

no jasne niech z tatusiem też spędza czas a mama ma relaks :tak:

hejka

Wszystkie tak dzisiaj szalałyście z tym sprzątaniem? bo ja to tylko randkowałam sobie z żelazkiem i deską do prasowania ;-) ;)a tak poza tym to się relaksowałam przy nowej lekturze:-) :)
Wczoraj tak się zbierałam do tej biblioteki że w końcu miałam zamiar darować sobie jakiekolewiek wyjście ale w końcu stwierdziłam że dwa dni bez książki to za długo i się jeszcze na szybko wybrałam...była już 17.30 więc miałam pół godziny żeby jeszcze zdążyć coś wypożyczyć...wybrałam pierwszą lepszą książkę M.H Clark i wróciłam do domu a dziś dopiero się zabrałam za czytanie ale tak mnie wciągnęła że ja przeczytałam do końca...także w poniedziałek kolejna wizytacja w bibliotece...córa też już swoja książkę kończy także obie się wybierzemy :tak:

ja niestety tylko w sobotę mam czas na sprzątanie, w tygodniu nie ma szans. Tylko ogarniam.
Ale masz tempo !!! Ja właśnie dalej się nie zdecydowałam co przeczytać teraz :-p teraz filmy oglądm. Wczoraj Zjawę a dziś Joy :-) :)

Ja dzis mialam koszmarny dzien. Czulam sie kompletnie bez sily do tego mialam okropne zawroty glowy. Czulam sie jakbym miala pasc. Znowu sie czuje jakby chorobsko mialo mnie jakies rozlozyc

oby szybko przeszło
 
reklama
Molly we wtorek (19.01)się ważyłam pierwszy raz to miałam 62,8kg a dzisiaj waga pokazuje mi już 64,4kg także też mi ładnie waga w górę idzie:confused:
Jane sprzątaniem się mój małżonek dzisiaj zajął:cool2:
 
nie martw się, jak to tylko woda, to szybko po porodzie zejdzie :)

Obyś miała rację! :)

hejka

Wszystkie tak dzisiaj szalałyście z tym sprzątaniem? bo ja to tylko randkowałam sobie z żelazkiem i deską do prasowania ;-) ;)a tak poza tym to się relaksowałam przy nowej lekturze:-) :)
Wczoraj tak się zbierałam do tej biblioteki że w końcu miałam zamiar darować sobie jakiekolewiek wyjście ale w końcu stwierdziłam że dwa dni bez książki to za długo i się jeszcze na szybko wybrałam...była już 17.30 więc miałam pół godziny żeby jeszcze zdążyć coś wypożyczyć...wybrałam pierwszą lepszą książkę M.H Clark i wróciłam do domu a dziś dopiero się zabrałam za czytanie ale tak mnie wciągnęła że ja przeczytałam do końca...także w poniedziałek kolejna wizytacja w bibliotece...córa też już swoja książkę kończy także obie się wybierzemy :tak:

Ja dzisiaj wysprzątałam parter i piętro. Przed chwilą skończyłam odkurzać, bo robiłam na raty - plecy bolą :( a jeszcze mi pranie zostało do powieszenia i podłogi do umycia, ale już nie mam siły...
 
aluśka a w pierwszej ciązy ile przytyłaś w konkretnych trymestrach? :) a tak przy okazji, jak ta panienka na Twoim awatarze to Twoja córeczka to muszę powiedzieć, że śliczna dziewczynka :) przecudna :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja ogólnie mam nadwagę. Ale od ok 14.12 schudłam 5 kg i od jakiś 6-7 dni waga stanęła. Przez te 6-7 dni wróciło 200 gram :D. Generalnie mam nadzieję, że nie przytyję dużo, bo będę wyglądać jak kaszalot. Teraz mam 8t3d. Jem normalnie, tzn często a mało. Bez słodyczy i innego dziadostwa.
 
aluśka - a możesz zdradzić tytuł książki tej autorki? Jestem nowym książkowym, to może też pójdę do biblioteki i to sobie wypożyczę :)
 
reklama
Molly we wtorek (19.01)się ważyłam pierwszy raz to miałam 62,8kg a dzisiaj waga pokazuje mi już 64,4kg także też mi ładnie waga w górę idzie:confused:
Jane sprzątaniem się mój małżonek dzisiaj zajął:cool2:
fajnie Ci :-p my z m mamy podział więc każde swoją działkę posprzątało jak zawsze.

Po ciąży trzeba będzie ostro się za siebie zabrać ;)
Tym bardziej, że u mnie to będzie już raczej ostatnia ciąża :)

u mnie to samo więc po ciąży się będę martwić zrzucaniem :-p w sumie nie jem więcej a nawet mam wrażenie że mniej, jedyna zmiana to taka, że jem kolacje później bo do rana bym bardzo zgłodniała.

idę spać
do jutra :wink:
 
Do góry