anik.
Mama Krzysia :)
Wiecie co, martwię się bo zaczynam 10 tydzień dopiero a na wadze już 2 kg więcej Jem niby częsciej, bo tylko to pomaga mi na mdłości, ale jak już jem to niewiele.... nie jem słodyczy, fast foodów, chipsów, ani innych śmieci....zaparć już nie mam, więc nie to jest powodem zwiększonej masy ciała....wieczorami mam wzdęcia....ale w ubrania się spokojnie mieszczę...a większość moich spodni to obcisłe rurki, legginsy....masakra...jak tak dalej pójdzie to do porodu będę ważyła drugie tyle
a Wy jak tam z kg?
U mnie +7 wiec masakra ale to wszystko zatrzymanie wody w organizmie
Ja tez dzisiaj spałam w dzień. Dobrze, że synuś tez się zdrzemnal bo bym nie wyrobila