reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Molly nie mam siły, wstałam z łóżka poszłam do WC, a teraz leżę w salonie.

Acgug a wszystko możesz jeść?

Jak tak myślę o różnych potrawach to bym zjadła np spaghetti, ale jak pomyśle jak się je robi to od razu mi nie dobrze.
 
reklama
Acgug mój syn też co chwilę budzil się w nocy na karmienie. Potrafił wstawać nawet co pół godziny. Liczę na to, że drugie dziecko będzie większym spiochem :)

Dziewczyny nie mam siły. Poodkurzalam a na mycie podłóg nie mam już mocy. Masakra gdzie moja energia?? Jeszcze czeka mnie gotowanie obiadu a stanie teraz przy garach to dla mnie istna katorga. Ale mus to mus.
 
Molly nie mam siły, wstałam z łóżka poszłam do WC, a teraz leżę w salonie.

Acgug a wszystko możesz jeść?

Jak tak myślę o różnych potrawach to bym zjadła np spaghetti, ale jak pomyśle jak się je robi to od razu mi nie dobrze.
No coś Ty☺
Są takie potrawy, że mi nie smakują. Nawet jak sobie o nich pomyślę to mnie dźwiga. O np. kotlety chyba bym się pozygala. Jem na co mam ochotę. Teraz podchodzi mi nabiał oprócz mleka. Ser biały mogłabym jeść tonami. O I jeszcze czekoladki. Ja podchodzę do tego w ten sposób ( z reszta mój mąż mi tak ciągle mowi), że to minie i będzie dobrze. Zobaczysz dzieciątko wynagrodzi Ci wszystko
Idę sprzątać
Pozdrawiam
 
Acgug mój syn też co chwilę budzil się w nocy na karmienie. Potrafił wstawać nawet co pół godziny. Liczę na to, że drugie dziecko będzie większym spiochem :)

Dziewczyny nie mam siły. Poodkurzalam a na mycie podłóg nie mam już mocy. Masakra gdzie moja energia?? Jeszcze czeka mnie gotowanie obiadu a stanie teraz przy garach to dla mnie istna katorga. Ale mus to mus.
Ja mam obiad z wczoraj na szczęście. A o sprzątaniu mowie od rana i co?
Wyniosła tylko pościel na balkon i tyle☺
Idę bo masakra jaki mam syf aż wstyd patrzec
 
Ale cokolwiek Ci smakuje o tyle dobrze. Mi nic niestety nie pasuje. Ciągle coś jest nie tak. Nie ma niczego co jadłabym ze smakiem.
Tez niedługo zaczniesz mieć "swoje smaki" zobaczysz.
Ja w pierwszej ciąży wcinałam truskawki z puszki, jabłka i lody (pamiętam do dzis jak rano jechałam po bułki i juz na śniadanie musiałam zjeść loda).
Kurde idę juz
Narka☺
 
Któraś z Was pisała o kroplach raczej odpada. Uważałabym z lekami.

Acgug, oby tak było. Przy pierwszej co 1h wstawałam i cały czas chciała do nas do łóżka, a teraz z niej śpioch :p

Co do mdłości to jakiś czas temu z siostrą rozmawiałam to mówiła, żeby spróbować banany zjeść. Jej pomagało i też spróbowałam to było ok. Teraz nie mam w domu musze kupić. Tak samo jabłek przed ciążą aż tak nie jadłam a teraz 3/4 dziennie.

Ale macie fajnie, że możecie czekoladę jeść. Mnie odrzuca i do tego mam uczulenie jak zjem. Nogi od razu zaczynają mnie swędzieć. Przy dziewczynkach czekoladę zagryzałam ogórkami kiszonymi :p

Co do dzieci to czasami ciężko, ale moje są na tyle duże, że potrafią razem się bawić i mogę na spokojnie obiad zrobić.

Ja przy łóżku mam cały czas herbatniki i jak rano czuje głód przed śniadaniem zjadam jednego/dwa i jest ok.
 
Malusiolka ja pytałam o krople na żołądek.

W listopadzie okazało się że to też mam uczulenie, czekolady, pomidorów, jajek jeść i nie mogłam. Ale teraz nie swędzi aż tak :)
 
reklama
Do góry