reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Kasiu jeszcze nie szczepilam. Miałam zacząć od stycznia infanrixem 5w1, bez pneumokoków, ale ze względu na to, że konflikt serologiczny u nas ciągnie za sobą kolejne objawy najpierw skonsultuję się z hematologiem i immunologiem, także nie wiem czy się wyrobimy do stycznia.
Ania a te w szpitalu szczepiłaś? Bo podobno od tych trzeba zacząć A nie wszędzie chcą szczepić gruźlicę?
 
O to mamy bardzo podobne teściowe. My też byliśmy na obiedzie więc póki co spokój i bardzo się z tego cieszę . Średnio lubię te wizyty u nich . Jeszcze mały dostał czkawki to teść żebym mu dała herbaty a nie tylko mleko i mleko . No ciemnogród.
Ja na początku się przejmowałam bo ona ciągle mi gadała że coś robię nie tak, źle przyszyłam guzika, źle podzielone łóżko, źle powieszone pranie. Ehhh szkoda gadać
Uodporniłam się na jej gadanie .
Aaaaa "herbatki daj" to hasło teściowej nie schodziło z ust... A może banana jej daj zmielonego... A najlepszy hit na koniec : "na noc to powinnaś dawać sztuczne mleko bo jest slodsze i smaczniejsze niż pierś i Wiktoria spać lepiej będzie w nocy" hmmm WTF. Rozumiem Cię doskonale
 
Kasiu jeszcze nie szczepilam. Miałam zacząć od stycznia infanrixem 5w1, bez pneumokoków, ale ze względu na to, że konflikt serologiczny u nas ciągnie za sobą kolejne objawy najpierw skonsultuję się z hematologiem i immunologiem, także nie wiem czy się wyrobimy do stycznia.
Okej rozumiem . W sumie to lepiej że troszkę później dostanie te szczepionki , bo uważam osobiście że 2miesiace to bardzo szybko [emoji20]
 
reklama
Jak dziś Wasze dzieciaczki? Mój terrorysta pospal na spacerze i po powrocie do domu jeszcze w wózku około poludnia. W sumie że dwie godziny. I tyle teraz po próbach nakarmienia i noszeniu i płaczu śpi na mnie.
Dziś się z drzemek wybudza po kilku minutach z płaczem aż zaczęłam się zastanawiać czy to kolka?
Myślicie że teraz jeszcze może się zacząć? Mały na 9,5 tygodnia.
A jutro na bioderka i może uda się wymaz z oczka zrobić
My jutro do kolejnego okulisty... A maly dzis tak pospal, ze bylismy na spacerze,ze spaceru przenieslismy go do fotelika, pojechaliamy na obiad na miescie, przenieslismy do wozka, po obiedzie na deser lodowy, znowu przeniesienie do fotelika i do samochodu i po ponad 3 godzinach dopiero w domu sie obudzil jak go rozebralismy. A teraz juz spi na noc, takze nie narzekam :)
 
Do góry