reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja wiem ze "dla naszego dobra" przy czym mi sie nic nie dzieje oprocz tej anemii.
A kluska tez nie daje znakow zeby cos bylo nie halo, wychodzic nie chce. Serduszko ok, skurczy nie mam jako takich.

Leze 4 dzien i ciagle czekam nie wiadomo na co.
Tzn wiem na co ale akurat w tej materii za wiele nie mowia. Tylko tak enigmatycznie "mozliwa wada wrodzona"
A ja chce konkret. Czy to wymaga przyspieszenia porodu, czy zagraza bezposrednio malej, czy po porodzie mam spodziewac sie inkubatora czy zabiegu jakiegos.

A robiłaś te pappa i ok było? Polowkowe też ok? Pokazujesz im te wyniki?
 
reklama
Jak jest okropnie nudno lezec w szpitalu.
Drugie ktg juz mialam, oczywiscie z przerwami no bo jak, kluska musi uciekac...
Nie lubie tego ktg bo musze trzymac to cholerstwo przez te 40 minut docisniete do brzucha. Inne laski leza sobie z recami jak chca a mi palce cierpna i nagdarstek boli no ale moja panna zawinieta w rogala to nie potrafia ustawic.
Jeden skurcz mi sie zapisal, mocy 64 mial.
Czyli te spinania moje to skurcze faktycznie , bo w domu to taka pewna nie bylam.

Ja tam do ktg podchodze z rezerwa, u mnie przy pierwszym nigdy nie pisalo skurczy na jednym boku, a zawsze polozne na niego mnie kladly przy porodzie po rozwarciu 7 cm podlaczyli mnie do ktg, leze, skurczy jak cholera, a ktg nic. Przewrocilam sie sama na inna strone, od razu piekny zapis, za 2 min przylatuje polozna (one chyba na monitorach maja do obserwacji),.patrzy rozwarcie 10 cm, no to rodzimy.
Lekarz tez na patologii mowil, zeby się zapisem nie sugerowac, a wlasnymi odczuciami.
 
Ja tam do ktg podchodze z rezerwa, u mnie przy pierwszym nigdy nie pisalo skurczy na jednym boku, a zawsze polozne na niego mnie kladly przy porodzie po rozwarciu 7 cm podlaczyli mnie do ktg, leze, skurczy jak cholera, a ktg nic. Przewrocilam sie sama na inna strone, od razu piekny zapis, za 2 min przylatuje polozna (one chyba na monitorach maja do obserwacji),.patrzy rozwarcie 10 cm, no to rodzimy.
Lekarz tez na patologii mowil, zeby się zapisem nie sugerowac, a wlasnymi odczuciami.
Tak mają zapisy wszystkich KTG na monitorze komputera :)
 
Ja tam do ktg podchodze z rezerwa, u mnie przy pierwszym nigdy nie pisalo skurczy na jednym boku, a zawsze polozne na niego mnie kladly przy porodzie po rozwarciu 7 cm podlaczyli mnie do ktg, leze, skurczy jak cholera, a ktg nic. Przewrocilam sie sama na inna strone, od razu piekny zapis, za 2 min przylatuje polozna (one chyba na monitorach maja do obserwacji),.patrzy rozwarcie 10 cm, no to rodzimy.
Lekarz tez na patologii mowil, zeby się zapisem nie sugerowac, a wlasnymi odczuciami.
Mi też tak mówili na ktg. Ale z drugiej strony jak ktoś nie wie, lub nie pamięta jak wygląda skurcz, a wyjdzie na ktg to zawsze jakaś informacja;)
 
Ja pikole jak wczoraj skurcze tak dziś kręgosłup, do toalety chodzę dość często ale na 1 bo takie parcie mam od rana, jak leżę czuje a jak chodzę to grawitacja robi swoje...
I jakiś dziwny mam stan że czuję że nie mam siły, spać mi się chce ale nie, ja wstaje i coś robię...
 
reklama
Ja pikole jak wczoraj skurcze tak dziś kręgosłup, do toalety chodzę dość często ale na 1 bo takie parcie mam od rana, jak leżę czuje a jak chodzę to grawitacja robi swoje...
I jakiś dziwny mam stan że czuję że nie mam siły, spać mi się chce ale nie, ja wstaje i coś robię...
Cóś się dzieje.. rozumiem, że jakby co to spakowana jesteś?
 
Do góry