RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
@martabunia jak ja sie ciesze, że u Was jednak wszystko ok Postraszyli, ale teraz już nie trzeba się stresować, ufff
Przed chwilą znalazłam zdjęcia z połowy marca, kiedy miałam duże wzdęcia... Serio?! ja myślałam, że ja wtedy grubo wyglądam?! Albo zdjęcia z 25 marca - byłam zła że brzucha nie widać na zdjęciach, a przecież jest już taki duży. Teraz patrze i stwierdzam, że przecież praktycznie był płaski haha Zwłaszcza w porównaniu z tym co teraz jest.
Za to nóżki wtedy już tłuściutkie jak na mnie i moje standardy w porównaniu z dzisiejszymi były jak patyczki.
Mnie ostatnio znów wzięło na słodycze. Muszę przystopować, jak nie jadłam to waga albo stała, albo wręcz spadała. Wczoraj usłyszałam, że jak na początek 8 miesiąca to mam mały brzuch. No ok, może brzuch, ale ja cała się powiększyłam :/ Według karty ciąży od 8 tygodnia 13 kg na plusie, ja licze sobie od świąt dodatkowe 3 kg, czyli razem 16 kg. Czuję się jak mały czołg. Upały trochę mnie podratowały, bo chyba zeszło sporo wody z organizmu i już nie mam tak opuchniętej twarzy jak jeszcze 2,5-3 miesiące temu. I u mnie też najbardziej oberwały nogi. Stąd moje obecne zamiłowanie do jak najdłuższych spódnic. Od kolana w dół nie ma masakry, ale uda to dla mnie teraz koszmar.Ja odkąd nie jem słodyczy to też już nie przybieram tak. A jednak od 7tc przybyło 8,5kg które jest wpisane w kartę.
Ale ja doliczam sobie jeszcze +4kg od świąt do tego 7tc
Czyli już się robi 12,5kg
Gdzie przy pierwszym ogółem do 42tc miałam +13kg a przy drugim +7kg też do 42tc.
Teraz jest lipa
Najgorzej nogi oberwały. Są teraz tłuste, tak oględnie mówiąc. Jak idę do sklepu rano i widzę swoje odbicie w drzwiach to mam ochotę spierd**ić do domu a nie iść do ludzi.
A z cellulitem to pewnie z rok "po" będę jeszcze walczyć.
Więc wolę jak nikt nie komentuje mojego wyglądu. I tak nie wierzę, jak ktoś powie że dobrze albo że mały brzuch.
Bo mi wszystko porosło wszerz jak po sterydach
Przed chwilą znalazłam zdjęcia z połowy marca, kiedy miałam duże wzdęcia... Serio?! ja myślałam, że ja wtedy grubo wyglądam?! Albo zdjęcia z 25 marca - byłam zła że brzucha nie widać na zdjęciach, a przecież jest już taki duży. Teraz patrze i stwierdzam, że przecież praktycznie był płaski haha Zwłaszcza w porównaniu z tym co teraz jest.
Za to nóżki wtedy już tłuściutkie jak na mnie i moje standardy w porównaniu z dzisiejszymi były jak patyczki.
Ostatnia edycja: