reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Dzień dobry dziewczyny :)
Ale napisałyście od wczoraj :)
@martabunia dobrze że to nic poważnego i oby jak najszybciej wypuścili Cię do domu :)
@GoJ widzę u Ciebie ciężko , ale jesteś silna i mądra babeczka więc na pewno dasz sobie radę ! . Życzę Ci dużo siły i żeby udało Ci się pogonić tego męża , bo to niszczy i Ciebie i chłopaków .
 
reklama
Berek.

Ja liczyłam że skoro noc była przyjemnie chłodna to i rano tak będzie ALE NIE pewnie po co... niech mnie ten upał wykończy.

Piszecie o sprzataniu... ja mam taki bur..el! Nienawidzę ale w ten upał w tym stanie nie daje rady NIC zrobić... a już ani nic znaleźć nie mogę ani nic... a chłopcy jak chłopcy niezupełnie ogarniają sprzątanie szczegolnie że tylko na B. mogę liczyć... więc zarastam brudem co jest kolejnym powodem moich nerwów.
To ja tak samo , mam taki burdel że brak słów a chęci zero . Przez ten upał nie mam siły na wielkie porządki
 
Próbuje S. dać szansę z tą kasą nim bujnę się do lombardu ale od wczoraj nie odbiera...
Najgorsze że TO JA mam wyrzuty sumienia z tym aparatem i mnie to będzie męczyć... Ale nawet cukru do herbaty już nie mam... I wcale mi w ten ukrop nie po drodze... ale oczywiście jak tylko się hrabia dowie to mnie zj...ie od góry do dołu... brak mi już sił do tego człowieka...
Ale cóż cyc do przodu i ogarnąć trzeba.


@martabunia dobrze że te nerki zaopiekowane... o zapaleniu meszkow się nie wypowiem bo to chore żeby ktoś w szpitalu straszył chorobą gdy przyczyny zazwyczaj są prozaiczne.
 
@martabunia super wieści :-)
@GoJ dziewczyny już chyba wszystko napisały, ja życzę tylko dużo silnej woli i samozaparcia .
U mnie dzisiaj nie było mdłości hurra, lekarz nie odpisał, chyba jest na urlopie :(
Dzisiaj ciotka z wujkiem przyjeżdzają dalej działać mi z ta kuchnia, może dotna blat i powieszą górne szafki :)
Aplikacja pokazuje 8 tyg do porodu i pyta czy wszystko gotowe, ta jasne w kartonach i koszykach na internecie :D
Dalej skwar od rana...znów cała noc wiatrak chodził .
Ja mam krupnik z wczoraj, nawet wyszedł okej, jak na pierwszy raz :)
 
Próbuje S. dać szansę z tą kasą nim bujnę się do lombardu ale od wczoraj nie odbiera...
Najgorsze że TO JA mam wyrzuty sumienia z tym aparatem i mnie to będzie męczyć... Ale nawet cukru do herbaty już nie mam... I wcale mi w ten ukrop nie po drodze... ale oczywiście jak tylko się hrabia dowie to mnie zj...ie od góry do dołu... brak mi już sił do tego człowieka...
Ale cóż cyc do przodu i ogarnąć trzeba.
Może poczekaj jeszcze chociaż trochę, bo czuję, że o aparat będzie naprawdę ostra wojna :/
 
Cześć dziewczyny.

U mnie bardzo gorąco. Wiatrak chodził w sypialni do 3 nad ranem aż zaczynajłam coś w gardle czuć, to wyłączyłam. Dzisiaj leniwy dzień i nigdzie nie wychodzę. Obiad z wczoraj.

Martabunia cieszę się bardzo razem z Tobą..
Oby jak najszybciej do domu.

Kasia jak to zrobiłaś z tą wagą? Gratuluję wam wszystkim za takie małe wagi. Ja się już przestałam ważyć, bo u mnie duuuzo.. I nie czuje abym tyle jadła.. trudno jeszcze miesiąc i trochę wytrzymam.

Agatko ja już z grzeczności nie skomentuję Twojego męża.. przykro mi..

Gosiu strasznie mi Ciebie szkoda.. niestety to choroba i mąż raczej się nie zmieni. Trudną masz sytuację i naprawdę podziwiam Cię jak sobie z nią radzisz.. jeszcze trochę..

Rooibosgirl dzięki za prognozę.. masakra..
Fajne te koszulki kupiłaś w c&A..

Podziwiam te z was które chodzę na miasto, zakupy (poza niezbędną spożywką )
Ja jeszcze niedawno spacery, a teraz już nie daję rady..
Na ta chwilę myślę, że łatwiej bam będzie jak się już dzieciaczki uroczą.. wsadzimy w wózek, czy chustę i w drogę:) nie mogę się doczekać spacerów z małą:)
 
Aplikacja pokazuje 8 tyg do porodu i pyta czy wszystko gotowe, ta jasne w kartonach i koszykach na internecie :D
Dalej skwar od rana...znów cała noc wiatrak chodził .
Ja mam krupnik z wczoraj, nawet wyszedł okej, jak na pierwszy raz :)
Mamy tą samą apkę i ten sam etap ciązy ;)
Ja mam tylko wszystkie potrzebne ciuszki. Łóżeczko wciąż w częściach, ale S. mówi, że w sobote złoży, bo już sam jest ciekawy jak pokój będzie razem z nim wyglądał. Wózek stoi u moich rodziców w domu. Fotelik zamówiony. Nie mam jeszcze masy rzeczy do pielęgnacji dla malucha i dla siebie do szpitala.. Wciąz nie mam ani jednej pieluszki :D Jednak w razie "w", gdyby okazało się, że mała stwierdziła,że świat jest zbyt ciekawy, ona chce go zobaczyć, pierdzieli to wszystko i już wychodzi to myślę, że dokupienie reszty potrzebnych rzeczy to kwestia 1-2 dni. Ale mam nadzieję, że przynajmniej do połowy września posiedzi jeszcze w brzuchu.
 
Mamy tą samą apkę i ten sam etap ciązy ;)
Ja mam tylko wszystkie potrzebne ciuszki. Łóżeczko wciąż w częściach, ale S. mówi, że w sobote złoży, bo już sam jest ciekawy jak pokój będzie razem z nim wyglądał. Wózek stoi u moich rodziców w domu. Fotelik zamówiony. Nie mam jeszcze masy rzeczy do pielęgnacji dla malucha i dla siebie do szpitala.. Wciąz nie mam ani jednej pieluszki :D Jednak w razie "w", gdyby okazało się, że mała stwierdziła,że świat jest zbyt ciekawy, ona chce go zobaczyć, pierdzieli to wszystko i już wychodzi to myślę, że dokupienie reszty potrzebnych rzeczy to kwestia 1-2 dni. Ale mam nadzieję, że przynajmniej do połowy września posiedzi jeszcze w brzuchu.
U mnie już się ten remont kończy i może w przyszłym tygodniu zaczne coś szykować. Wózek i fotelik pewnie już w sklepie, tylko narazie nie mam, gdzie postawić, bo każdy pokój w naszym nowym mieszkaniu zagracony :D dodatkowo w dziecięcym zabrakło nam 3 sztuk paneli xD musieliśmy domawiać i dopiero dzisiaj S.odbierze i jutro położy . Ciuszki mam, ale niepoprane, tak samo pieluszki, rożek, kokon itd. Jakieś pampersy i szampon są. I cały koszyk na gemini na 400zl:D zamówiłam na Allegro komodę ta co wy , to pewnie w przyszłym tyg przyjdzie i szafę taka duża, ale tam jest wysyłka około 10
Dni, wiec nie będę szaleć jeszcze z tym praniem, bo gdzie to pochowam;o
Właśnie mi się przypomniało, że już druga noc z rzędu śnił mi się mój synek, przebierałam go, karmiłam piersią, a dzisiaj nawet mnie obrzygał haha
 
reklama
Cześć dziewczyny.

U mnie bardzo gorąco. Wiatrak chodził w sypialni do 3 nad ranem aż zaczynajłam coś w gardle czuć, to wyłączyłam. Dzisiaj leniwy dzień i nigdzie nie wychodzę. Obiad z wczoraj.

Martabunia cieszę się bardzo razem z Tobą..
Oby jak najszybciej do domu.

Kasia jak to zrobiłaś z tą wagą? Gratuluję wam wszystkim za takie małe wagi. Ja się już przestałam ważyć, bo u mnie duuuzo.. I nie czuje abym tyle jadła.. trudno jeszcze miesiąc i trochę wytrzymam.

Agatko ja już z grzeczności nie skomentuję Twojego męża.. przykro mi..

Gosiu strasznie mi Ciebie szkoda.. niestety to choroba i mąż raczej się nie zmieni. Trudną masz sytuację i naprawdę podziwiam Cię jak sobie z nią radzisz.. jeszcze trochę..

Rooibosgirl dzięki za prognozę.. masakra..
Fajne te koszulki kupiłaś w c&A..

Podziwiam te z was które chodzę na miasto, zakupy (poza niezbędną spożywką )
Ja jeszcze niedawno spacery, a teraz już nie daję rady..
Na ta chwilę myślę, że łatwiej bam będzie jak się już dzieciaczki uroczą.. wsadzimy w wózek, czy chustę i w drogę:) nie mogę się doczekać spacerów z małą:)
U mnie było 6+ teraz 5.5+ od startowej i mnie to pasuje. Z Bartkiem na koniec miałam około 12 kg ale wszystko zleciało kilka dni po porodzie. Ja to w tej ciąży mało jem... bo albo nie mam, albo nerwy, albo upał, albo dolegliwości gastryczne więc mniemam że te 5kg to dziecko wody i łożysko. Swoją drogą Mikołaj to chyba będzie mega charakterny gość...
 
Do góry