reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....

Spokojnie , lekarze zrobią wszystko żeby było dobrze. Jakie masz zalecenia ? A i jest taki temat , wyszukaj . Twardnienie brzucha , bóle , skracanie się szyjki. Jak to wpiszesz powinno wyskoczyć. Tam dziewczyny z takimi problemami bardziej w temacie
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
Dobrze ,że trafiłaś do szpitala . Będziesz tam miala najlepszą opiekę. :) Musisz być dobrej myśli. Może polezysz trochę i wszystko się unormuje ? [emoji846]
 
Też się ciesz że trafiłam do szpitala. Jestem już po kroplowce na wstrzymanie skurczy i po sterydzie dla małego na szybszy rozwój jego płuc. Dziś będzie znowu ktg i zobaczymy co tam wyjdzie ale macica nadal mi się "stawia " . Myślę pozytywnie ale hormony robią swoje i mam ochotę poplakac:-) kasiaczek89pl dzięki za info zaraz wyszukam!
Ahhh no i pierwsza nocka w szpitalu zaliczona do niewyspanych pewnie z emocji .
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....

Mnie też Doktor uświadomiła, że to nie koniecznie dziecko się wypycha, tak jak myślałam, a mogą być to skurcze. Bardzo trudne jest to do odróżnienia. Dostałam zalecenie żeby zwolnić, bardziej się oszczędzać, nospa i obserwacja siebie. Po prostu unikać W miarę możliwości sytuacji w których brzuszek się spina.
Staram się tego trzymać, co nie znaczy że ciągle leżę i widzę, że jest dużo lepiej.
Także na pewno musisz więcej odpoczywać, trzymam kciuki :)
 
reklama
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
Hej dobrze ze w porę trafiłaś do szpitala tam już sie tobą zajmą i raczej będziesz do końca już pod opieką ale to dobrze dużo nam nie zostalo Pwodzenia i trzymamy kciuki
 
Do góry