reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....

Spokojnie , lekarze zrobią wszystko żeby było dobrze. Jakie masz zalecenia ? A i jest taki temat , wyszukaj . Twardnienie brzucha , bóle , skracanie się szyjki. Jak to wpiszesz powinno wyskoczyć. Tam dziewczyny z takimi problemami bardziej w temacie
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
Dobrze ,że trafiłaś do szpitala . Będziesz tam miala najlepszą opiekę. :) Musisz być dobrej myśli. Może polezysz trochę i wszystko się unormuje ? [emoji846]
 
Też się ciesz że trafiłam do szpitala. Jestem już po kroplowce na wstrzymanie skurczy i po sterydzie dla małego na szybszy rozwój jego płuc. Dziś będzie znowu ktg i zobaczymy co tam wyjdzie ale macica nadal mi się "stawia " . Myślę pozytywnie ale hormony robią swoje i mam ochotę poplakac:-) kasiaczek89pl dzięki za info zaraz wyszukam!
Ahhh no i pierwsza nocka w szpitalu zaliczona do niewyspanych pewnie z emocji .
 
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....

Mnie też Doktor uświadomiła, że to nie koniecznie dziecko się wypycha, tak jak myślałam, a mogą być to skurcze. Bardzo trudne jest to do odróżnienia. Dostałam zalecenie żeby zwolnić, bardziej się oszczędzać, nospa i obserwacja siebie. Po prostu unikać W miarę możliwości sytuacji w których brzuszek się spina.
Staram się tego trzymać, co nie znaczy że ciągle leżę i widzę, że jest dużo lepiej.
Także na pewno musisz więcej odpoczywać, trzymam kciuki :)
 
reklama
Hej dziewczyny! Jestem z tych co to czyta forum ale z ukrycia- napisałam raptem 2 wiadomości. Uwielbiam czytać forum ale jakoś nie udzielam się. A dzisiaj pisze bo chyba potrzeba mi otuchy... od wczoraj wyladowalam w szpitalu z lekkim plamieniem rano, miałam akurat wizytę u mojego gina więc poczekalam do niej i okazało się że widzi lekkie rozwarcie szyjki. No i skierowanie szpital aby podłączyć mnie do ktg. No i niestety okazało się że mam skurcze to co brałam za "wypychanie " się małego było stawianie się macicy w konsekwencji skurczy. I gdzieś przerażenie że to dopiero 27 tydz ciąży ....
Hej dobrze ze w porę trafiłaś do szpitala tam już sie tobą zajmą i raczej będziesz do końca już pod opieką ale to dobrze dużo nam nie zostalo Pwodzenia i trzymamy kciuki
 
Do góry